reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

Ech, widzę że na forum kwietniowym dominuje nerwowe oczekiwanie:confused2: Ja też już powoli zaczynam się niecierpliwić, zwłaszcza że objawów żadnych nie dostrzegam. Na razie zaczynają mi się kończyć pomysły na datę pojawienia się mojej księżniczki na świecie: chciałam na 8-go (urodziny jej tatusia), potem myślałam, że może na święta, a teraz nie wiem czy na swoje urodzinki (29) będę miała małą przy sobie, czy może do majówki postanowi poczekać:szok:
A w bociany już nie wierzę, bo na własne oczy widziałam dwa w piątek - nie wiem, czy gdzie indziej poleciały, czy po prostu postanowiły się polenić:eek:
Diabliczka - wszystkiego najlepszego !!!! (to dzisiaj masz te urodzinki?) - życzę szybkiego spotkania z kruszynką :tak:
 
reklama
Diabliczka
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!!!!

Życzę Tobie dzidzi w terminie, szybkiego i bezbolesnego rozpakowania, zdrówka Tobie, kruszynce i całej twojej rodzince!!!!! Jak najmniej smutków i jak najwięcej radości i życzliwych osób !!!!!
:-):-):-):-):-):-)

Powodzonka na wizycie!!!!!
 
Czołem!
Ja zaczynam się wkurzać tym oczekiwaniem. To stresujące na maxa. Malutka kręci się w brzuszku, mam skurcze, ale nie zbyt długie i upławy galaretowane w odcieniu żółtawo - białawo - zielonkawym. - ciekawe czy to może być czop?
Aha - życzę ci byś spotkała życzliwych ludzi w szpitalu - głowa do góry :tak:
Dzień u mnie słoneczny, ale marudny. Zaraz zaparzę kawkę i może coś się ruszy.
 
Witam
My znowu wczoraj z falszywka na izbie bylismy...tzn my myslelismy ze falszywka jednak lekarz stwierdzil ze taki rozdzierwajacy bol to bol party...zdziwilam sie bo jednorazowo sie zdarzyl...no ale zaraz badanie...usg...ktg...
rozwarcie na 2 palce, szyjka miekka, zamknieta...usg-mala sie odwrocila dupa i smacznie spala. jedno mnie zaciekawilo bo w 37tc i 3 dni AFI mialam 20,20 cm a teraz w 39 tc tylko 12 cm...niby norma ale zaczelam panikowac bo mam nauczke po moich znajomych ktore rodzily 2 miesiace temu...lekarze tez zaniechali i mowili ze to norma a wody im si esaczyly i w ostatniej chwili pod noz i cc...ktg - brak skurczy. dziwne bo a izbie na tym ktg zawsze tak wychodzi a na ktg w przychodzni zawsze wychodza skurcze...

Jesli mozecie pomozcie mi z tym AFI...niby norma 5-20 ale kurcze 8 cm wciagu tyg to troszke duzo
 
Ostatnia edycja:
osa - życzę powodzenia i swoją droga myśłę, że to jest właśnie lepsze jeżeli nie znamy dnia ani godziny wtedy człowiek się wcześniej nie stresuje zbytnio, bo nie wie czy zacznie rodzić dziś czy jutro a może za tydzień. Jak się poród zacznie to już nie ma czau na stresa.
aha - masz cierpliwość! Podziwiam i współczuję bo wiem coś o tym. Z moim 1 synkiem też się przeterminowałam, termin miałam na 06.05 a urodziłam 12.05. Pamiętam, że dzień przed porodem chodziłam zła jak osa i gadałam do Młodego w brzuchu żeby się już wynosił bo ja nie daję rady. Chyba poskutkowało bo następnego dnia nad ranem zaczęła się akcja porodowa :-D No i jeszcze z dnia na dzień Twój dzidziuś w brzuszku robi się coraz większy, mój się podtuczył do 4100 g ale poród był spoko
 
Hmmm, ja mniej więcej od 20 tc stresuję się tymi wodami. Mam takie bardzo rzadkie, wodniste upławy, a gin traci już do mnie cierpliwość kiedy o nie dopytuję i sprawdza papierkami (co mnie średnio uspokaja). Słyszałam, że w aptece można chyba też taki 'detektor wód' kupić w postaci wkładek (ok. 50 zł za 3 szt.), ale są różne opinie na temat jego wiarygodności.
Ale co na zmianę AFI powiedzieli Ci lekarze? Skoro wszystko w normie to pewnie nie masz powodów do zmartwień... Może te pomiary sa tylko 'szacunkowe', bo tak naprawde, jak to fizycznie zmierzyć ?
 
Diabliczka, kochana, wszystkiego najpiękniejszego, w tym szybkiego i bezbolesnego "doręczenia" wymarzonego prezentu. Niech Ci się wszystko spełnia!:-):-):-)

Aha, właśnie doszusowałam do Ciebie w kategorii "preterminowanych". Niby do 24 zostało mi jeszcze trochę czasu, ale nie wierzę w jakiś dzisiejszy porodowy cud. Trzymam kciuki, żeby Ci się jednak udało z tą położną, bo wiem, że jak ważne jest poczucie pewności w tym momencie. Piąteczki zaciśnięte:tak:

Osa, Tobie też kibicuję (jak pewnie i całe forum) - wracaj szybko do nas z maleńką.

U mnie brzuch wysoko, oznak porodowych brak, za to od rana odbieram tel. imieninowo-porodowe "czy to już??!!" i "koniecznie daj znać, jak już urodzisz". Kurtka, jakbym nie miała innych zmartwień :eek: wczoraj pół dnia byliśmy na spacerze, wybraliśmy się nawet do Łagiewnik na minipielgrzymkę w intencji szybkiego rozwiązania, ale na razie skutków nie widzimy:-D później włamaliśmy się jeszcze na nasz plac budowy obejrzeć nowe ściany w mieszkanku, wieczorem zaprojektowaliśmy instalacje wod-kan, elektro i co, no i mamy to już z głowy :-)

a dziś tylko dentysta, odebranie zdjęć z sesji ciążowej (oby!!) i odbieranie tysięcy telefonów.
Uściski dla wszystkich zniecierpliwionych!
Wysyłam też trochę snu do wszystkich mamuś, bo na razie mam tego towaru trochę w nadmiarze, więc mogę się podzielić:-)

Miłego!
 
Hmmm, ja mniej więcej od 20 tc stresuję się tymi wodami. Mam takie bardzo rzadkie, wodniste upławy, a gin traci już do mnie cierpliwość kiedy o nie dopytuję i sprawdza papierkami (co mnie średnio uspokaja). Słyszałam, że w aptece można chyba też taki 'detektor wód' kupić w postaci wkładek (ok. 50 zł za 3 szt.), ale są różne opinie na temat jego wiarygodności.
Ale co na zmianę AFI powiedzieli Ci lekarze? Skoro wszystko w normie to pewnie nie masz powodów do zmartwień... Może te pomiary sa tylko 'szacunkowe', bo tak naprawde, jak to fizycznie zmierzyć ?
ja tak szczerze nei wierze lekarzom...ufam tylko mojej dr ale ona dopiero w maju bedzie...zwrocilam mu uwage ze bardzo duzo sie w ciagu tyg pomniejszylo to on stwierdzil ze nie ma sie czym martwic...tej mojej kolezance tez tak mowili...a wogole to zauwarzylam ze w warszawie to dupa a nie lekarze...mandarynka byla 3 dni po terminie i szybko ja przyjeli a w wawie jestes 14 dni po terminie i kreca nosem na przyjecie
 
diabliczka83 dużo szczęścia i zdrówka dla ciebie ( a że córunia jeszcze w tobie to i dla niej :-) )
nesa z tego rozumiem ze dziś masz imieniny :confused:
Bezbolesnego porodu wam dziewczyny życzę. By akcja szybko się toczyła i by nie było żadnych problemów. By kruszynki były zdrowe i łatwo do cycka się przysysały :tak:

aha83 kochana nie zazdroszczę tych nerwów. Mam nadzieje ze Filip zaraz zdecyduje się wyjść i będziesz mogła rodzić tak jak chciałaś w tym "hotelu" z swoją położną. Trzymam kciuki!! :tak:
Osa aby szybciutko i bezproblemowo wszystko poszło. Czekamy najpierw na wieści a potem na mamę :-) Szybciutko dochodź do formy.

A ja po ciężkiej nocy :-(Marcel budził się 4 razy i głodny jak smok :eek: jadł po 40 min a potem jeszcze zanim zasypiał. I teraz z rana jeszcze troszkę mi marudził. Ale już się uspokoił i zasną. A ja już nie dam rady spać, wiec przyszłam na BB.
Wczoraj tatuś nas zabrał na wycieczkę nad jeziorko :-) To była nasza pierwsza podróż od kiedy wszyliśmy z szpitala. Co prawda samochodem jechaliśmy raptem 7 min :happy: ale zawsze to coś :-D Marcel oczywiście przespał cala wyprawę i obudził się dopiero w domku jak zgłodniał.
A dziś też śliczna pogoda, jak tylko powietrze troszkę się najgorzej to zmykam na taras.
Dobrych wieści na wizytach życzę, odrobiny ruchu w sprawie porodowej i tak zwyczajnie miłego poniedziałku.

aaa muszę się pochwalić bo już nie mogłam wyrobić. Dziewczyny przestaje lecieć :-):-) Jutro będzie 2 tygodnie jak urodziłam Marcelka.
I mogę wam porodzić ze najwygodniej i najlepiej jest z podpaskami jak najbardziej naturalnych materiałów. Wszelkiego rodzaju nowoczesne wymyślanki podrażniały mi krocze.
A do szpitala najlepsze są majtki siatkowe. Bo te z tego materiału ( no jak on się tam nazywa, co robią fartuchy szpitalne i kapice :confused2::confused2::confused2:) to do niczego się nie nadają. To jest nie foremne i nie przypuszcza powietrza. A siatkowe się dopasowują do zwisającego brzuszka i elegancko się trzymają.
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam babeczki kochane
nic sie nie zmienilo od wczoraj i nadal 2w1 jestem:tak:
co do tych bocianow to rzeczywiscie przydalo by sie im mapy zaktualizowac bo nie wiedza gdzie leca:-D
a mi mama mowila ze bawarka jest hu.. warta i na laktacje nie pomaga wiec w razie w kupilam hippo ;-)

diaboliczka wszystkiego anj naj naj leprzego w dniu urodzin, spelnienia marzen i bezbolesnego porodu
 
Do góry