reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Witajcie brzucholki :-)
Ja od rana troszkę byłam w rozjazdach, no ale dzisiaj panowie skończyli kuchnię, sam szef przybył robić :-p Jak posprzątam jutro, to zrobię fotkę i pokażę wam, co wyszło z ich 6 (!) wizyt (normalnie robi się za 1 razem :baffled:). Z remontu zostało jeszcze ułożenie podłogi, pomalowanie salonu, kuchni i przedpokoju, poskładanie mebelków, panele na ścianę do przedpokoju, zawieszenie żyrandoli i kinkietów, i sprzątanie. Myślicie, że uda się w tydzień?? :baffled:
Dzisiaj rozpoczął się 40 tydzień mojej ciąży, właściwie nic się nie dzieje, tylko przybywa maluszkowi gramów. No ale jak wyżej: remont każe sie nie spieszyć :dry:
We wtorek na wizycie powiem ginowi, że chcę być przebadana na paciorka, bo nie ma żartów.
Od początku ciąży przytyłam jakieś 13 kg, 13 czerwca jestem świadkową na ślubie i weselicho się kłania i to pod miastem, więc nie mówiąc o kiecce jakiejś, to chyba oszaleję bez bąbelka mojego. Jadę furą, jak coś to szybko wrócę :tak:
Należę do szczęśliwców bez rozstępów ciążowych :-p Na pocieszenie dla tych co im się zrobiły - należę do rozstępowców młodzieżowych, mam zawalone udka, pośladki i piersi :baffled:
 
reklama
Witajcie brzucholki :-)
Ja od rana troszkę byłam w rozjazdach, no ale dzisiaj panowie skończyli kuchnię, sam szef przybył robić :-p Jak posprzątam jutro, to zrobię fotkę i pokażę wam, co wyszło z ich 6 (!) wizyt (normalnie robi się za 1 razem :baffled:). Z remontu zostało jeszcze ułożenie podłogi, pomalowanie salonu, kuchni i przedpokoju, poskładanie mebelków, panele na ścianę do przedpokoju, zawieszenie żyrandoli i kinkietów, i sprzątanie. Myślicie, że uda się w tydzień?? :baffled:
Dzisiaj rozpoczął się 40 tydzień mojej ciąży, właściwie nic się nie dzieje, tylko przybywa maluszkowi gramów. No ale jak wyżej: remont każe sie nie spieszyć :dry:
We wtorek na wizycie powiem ginowi, że chcę być przebadana na paciorka, bo nie ma żartów.
Od początku ciąży przytyłam jakieś 13 kg, 13 czerwca jestem świadkową na ślubie i weselicho się kłania i to pod miastem, więc nie mówiąc o kiecce jakiejś, to chyba oszaleję bez bąbelka mojego. Jadę furą, jak coś to szybko wrócę :tak:
Należę do szczęśliwców bez rozstępów ciążowych :-p Na pocieszenie dla tych co im się zrobiły - należę do rozstępowców młodzieżowych, mam zawalone udka, pośladki i piersi :baffled:
Z remontem to moze byc hardcore, ale...nie ma rzeczy niemozliwych:-) grunt ze kuchnie masz gotowa:-)
tez posiadam stare rozstepy na posladach, ale na szczescie nowych brak:-) nie ukrywam, ze rzeczywiscie regularnie sie smarowalam preparatem z aa:zawstydzona/y: nawet te stare sie jakby splycily:zawstydzona/y:

Mam ochote na cos dobrego, ale pusto i ubogo w chalupie, wszystko wyzarlam...
 
a ja jade dzis na izbe bo jakas jestem niespokojna, miejsca nie moge sobie znalezc, brzuch przez noc opadl jeszcze bardziej, bola uda, pachwiny i cale krocze...mala leniwie sie rusza i mam dusznosci jakies (takie uderzenia goraca) i dziwnie mokro
 
Ostatnia edycja:
a ja jade dzis na izbe bo jakas jestem niespokojna, miejsca nie moge sobie znalezc, brzuch przez noc opadl jeszcze bardziej, bola uda, pachwiny i cale krocze...mala leniwie sie rusza i mam dusznosci jakies (takie uderzenia goraca) i dziwnie mokro

pewnie Madzia jedź dla świętego spokoju sprawdzić, może faktycznie coś się zaczyna.

Ja mam jutro wizytę u ginka więc jak się dzisiaj akcja nie rozwinie to jakoś do jutra wytrzymam.

Dopiero wróciłam z zakupów i muszę obiadek przyszykować, dzisiaj pierś kurczaka z chińskimi warzywami w potrawce podana oczywiście z ryżem.

Do później
 
zaraz wysle didi moj numer wrazie co...jak bedzie ok to napisze na forum jak bede milczala tzn jestem w szpitalu

jestem tak rozstrzepana ze zapomnialam ze juz wczoraj jej wyslalam
 
Ostatnia edycja:
Madziu trzymam kciuki zeby było wszystko dobrze.
Gabi sory ale musiałam Cie pognać na BB smskiem bo naprawde sie martwilismy...Jak coś sie bedzie działo to pisz bo ja jak cos to bede pisać do Ciebie.;-)
Ja do położnej mam jutro wieczorem na ktg i ma mi jakies pomiary midnicy zrobic czy cos.
Ja czuje sie drugi dzien jakos dziwnie.Co zjem to zaraz kupke lece,a w jesc tez mi sie zabardzo niechce.:-(
 
reklama
a znajoma z budki pod domem ktora zna mnie od malego wczoraj jak mnie zoabzcyla to sie ucieszyla i z tekstem "oo madzia jak niziutko brzuchol pewnie w ciagu tyg ur...nie zdziwie sie jak wam prima aprilis zrobi" co do bylego meza tez sie nie mylila
 
Do góry