reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Oki kochane ja się na dziś żegnam..... będę z Wojtasem swoim jakiś filmik oglądać.

Dziś już zeszliśmy z wojennej ścieżki... hehe bo zadania moje wykonał :-D:-D:-D

Frezja witaj spowrotem!!!!!

Szwedka to lipka z tą cukrzycą... ale już niedługo!!! Nie stresuj się , dobrze będzie :tak::tak:

Oki spadam!!!
Miłej nocki!!!
 
reklama
Aga - wiem, nie za bardzo się tym stresuję i mam nadzieję rodzić po świętach:tak:. Ale słodyczy, to se odpuszczę. Miłego oglądania.
Spadam pa
 
hejka dwupaczki

ja przed samym wyjsciem rano na wizyte zlapalam dola bo czop odchodzi po kawalku od dluzszego czasu ale dzis te kawalki byly zielone, i sie przestraszylam. Tak mnie wybadal sprawdzal wszystko ze myslalam ze rodze, uzyl tego dziadostwa metalowego, bolalo jak cholera:wściekła/y:ale jak trzeba to trzeba, wody naszczescie sie niesacza, bo tez mam takie uczucie ze cieknie ze mnie. Cale szczescie nic zlego sie niedzieje, tylko gin nieumial konkretnie powiedziec dlaczego ten czop dzis byl zielony, stwierdzil ze moze tobyc spowodowone infekcja ktora sie wlasnie przyczepila, wiec dostalam odrazu globulki, mam nadzieje ze pomoga.

miałam dokładnie taką samą sytuację- i też się wystraszyłam jak zobaczyłam taką zieloną galaretkę- tyle ze ja nie przypuszczałam ze to czop i dopiero ginka mnie uświadomiła. U mnie to było faktycznie spowodowane infekcją i dostałam globulki. Teraz wszystko jest oki.

Cześć laseczki my dziś do domku w końcu wróciliśmy, nie mam sił ani czytać ani za bardzo pisać może jutro:tak:
Chciałam się tylko przywitać.

Pozdrawiam gorąco.

Super że juz jesteście w domku:)


Ja byłam wczoraj na wizycie, mała ma ok 3300, rozwarcie na 2.5 cm i pojedyńcze skurcze. Poza tym nic się nie dzieje- ja to chyba do maja nie urodze:-( No chyba że będe miała poród wywoływany ze względu na moje ciśnienie które ostatnio coś szaleje i do tego pojawiło się białko w moczu. Jak na razie mam brać podwójną dawkę leków- zobaczymy jak będą działać.

Pozdrawiam!
 
Frezja witaj z powrotem!!

No kwietnioweczki, u gina poszlo szybko i sprawnie, on sam byl w szoku, ze tak malo pacjentek ma dzisiaj:-) mlody w porzadeczku, wazy ok. 3200, spojenie rozlezione, ale nic to, najwazniejsze, ze 6.04 mam sie zglosic do szpitala na cesarke:-) i tak jak mowilam - przyjmuja nas szostego, pozniej badania, wiec nie od razu ciecie. M lekko zbladl, jak mu powiedzialam, ze to juz:-):-) uffff odetchnelam:-) tylko z tego wszystkiego zapomnialam zapyac, co z fenoterolem, musze rano zadzwonic:zawstydzona/y: kurde, co ja tam bede jesc??? hehe:-)
No to teraz w spokoju mozemy sekcje 8 zobaczyc:-)
 
skunanka wlasnie znalazlam w necie takie same za 255zl za 100ml, albo 235 tyle, ze bez opakowania, a jak dla mnie to czy z opakowaniem czy bez ale roznica spora:tak:
kamile a za miesiac stwierdzisz, ze fajnie byloby sie cofnac tak o ten miesiac;-) chociaz ja tez juz sie nie moge doczekac i zaczyna mnie to bardzo stresowac, a remont zacznie sie jak mala bedzie juz z nami, naszczescie ja wtedy wybieram sie do mamy ;-)
kurde to i tak w cholere kasy za perfumy (chodziaż przyjemnosc psikania wielka) z tym miesiącem to prawda , teraz chcemy juz rodzic a potem bedziemy przemęczone

Cześć Dziewczyny. :-)

Ja dzisiaj mam lekkiego doła i nie będę Wam smęcić. :dry: Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. :blink:
Dobrej nocki.
no to Kochana od tego masz nas żeby smęcić a my Cie bedziemy pocieszac

Cześć laseczki my dziś do domku w końcu wróciliśmy, nie mam sił ani czytać ani za bardzo pisać może jutro:tak:
Chciałam się tylko przywitać.
Pozdrawiam gorąco.
WITAMY!!!!!!

A ja teraz oglądam Moment prawdy (czy jakos tak) jejku czy ludzie wszystko zrobią dla kasy???

ja kce spać
 
Frezja - super, że jesteś już w domku z Igorkiem :-) Czekamy na opowieści jak się sobą trochę nacieszycie :tak:

Skunkanka - to super, że tak szybko załatwiłaś wizytę i wszystko OK. Ciarki mnie przeszły, jak przeczytałam ile zwykle czekasz... Ja raz czekałam ponad godzinę (co prawda nie priv tylko w przychodni) i prawie miałam odleżyny na tyłku i kręgosłup mnie bolał od siedzenia na twardym i niewygodnym krześle; zwykle 20-30 minut czekam.

Didi - wysłałam Ci namiary na priva, mam nadzieję, ze dotarły i wszystko OK? Zmieściłam się w czasie ;-)

Zuziunia - też to oglądam. Masakra! Wyciągać swoje domowe brudy dla kasy....

Kurczę, Wy powoli idziecie spać, a ja niedawno co... się obudziłam! i zastanawiam się co tu teraz robić... :sorry2: Tak padłam po tym moim obiadku. Teraz już Was poczytałam, więc jestem na bieżąco :-D, moze obejrzę coś w TV, pobawię się z maleństwem i pewnie znowu mnie sen zmorzy... Trzeba odespać 3 dni wstawania na 7 do szpitala.
Spokojnej nocy Wam życzę :tak: bez bóli i innych strachów, no chyba, że tym, co chcą się już rozpakować, to niech się porozkręca, ale niekoniecznie w nocy ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry