reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Widze, że niektóre z nas maja wielkiego płera do sprzątania a ja siedze puł dnia przed kapem i nie mogę się zabrać do robienia obiadu, ale muszę się zmobilizować,życzę miłego poszukiwwania jeżyków.potem się odezwę pa pa ide smażyć rybkę, itp....
 
reklama
Ooo, widzę że nie tylko u mnie dzisiaj pracowita sobota i pierwszy dzień wiosny, ja już chcę rodzić, wszystko robię w domu, przesuwam, podnoszę, biegam po schodach góra- dół, dół- góra, i co??? I nic, kompletnie nic się nie dzieje, skurczy brak, w majtkach sucho, nic mnie nie boli i czuję się super.

Niedługo mężuś kończy pracę i wróci z zakupkami do domku i zabieramy się za obiadek, może potem seksik coś nam pomoże, zobaczymy.
 
Malutka wyszłam dziś z założenia że skoro w nocy nieśpię bo mam skurcze to niech się zmęczę i"albo rybki albo akwarium" albo usnę ze zmęczenia albo coś się ruszy...

Gosiaczku mam ten sam problem tyle tylko że mam lekkie skurcze w dzień a potwornie bolesne w nocy(dziś na przykład wypróbowałam 5 pozycji na złagodzenie bólu w czasie porodu,pomogły2;-)).Dzisiaj były już 2S schody,spacer a nie wiem czy dam radę wieczorem przez te skurcze na trzecie S:-D:-D:-D.Pierwszą wizytę na porodówce już miałam teraz to mam mieć wizytę u lekarza we wtorek... może się coś wyklaruje.
 
Madziu to podobnie jak u nas było, ciekawe ile jeszcze takich fałszywych alarmów będzie. Z pierwszą córką byłam 3x na porodówce, dopiero za 3 razem urodziłam.
u was bylo z cora do 3x sztuka hehehhe....a my z taka nadzieja juz jechalismy...maz wniebowziety a tu za przeproszeniem dupa

Malutka wyszłam dziś z założenia że skoro w nocy nieśpię bo mam skurcze to niech się zmęczę i"albo rybki albo akwarium" albo usnę ze zmęczenia albo coś się ruszy...

Gosiaczku mam ten sam problem tyle tylko że mam lekkie skurcze w dzień a potwornie bolesne w nocy(dziś na przykład wypróbowałam 5 pozycji na złagodzenie bólu w czasie porodu,pomogły2;-)).Dzisiaj były już 2S schody,spacer a nie wiem czy dam radę wieczorem przez te skurcze na trzecie S:-D:-D:-D.Pierwszą wizytę na porodówce już miałam teraz to mam mieć wizytę u lekarza we wtorek... może się coś wyklaruje.

no tobie chociaz witaminka S pomaga a u nas?? hm moze i pomogla i dlatego skurcze sie pojawily??? jaki wniosek...hm....wiecej witaminki musimy

a jeszcze najgorsze ze wczoraj nie zauwazylam goracej herbaty i wylalam sobie na noge i z boku brzucha tez polalo sie...bąblesony dwa ale zakosilam malej linomag z torby szpitalnej i jest super i goi sie i co najwazniejsze nie piecze.... a mala....mala sobie nic nie zrobila z tego....
 
Ostatnia edycja:
Cze babeczki!
Piszę krótko, bo mam jakiś dziwny laptop i to już mój 3 wpis, który on kasuje. On piątku mam brunatne upławy - chyba czop - ale już się tym nie przejmuję. Od wtorku moja Emi na antybiotyku.
Frezja - gratuluję :-) buziaczki dzidziolowi.
Didi widzę, że powstał zamknięty, ale przez remont, nie jestem za bardzo w temacie, bo wcześniej była lista, ale tamta chyba nie aktualna, bo nie mam dostępu.
Buziaczki
 
gosiaczek1973 nio widze, ze podobnie dzisiaj dzialamy;-) ja wzielam sie ostro do roboty i zobaczymy czy to cos da;-) nawet zalapalam sie na ochrzan od mezusia, bo zaczelam skakac po stolkach i sciagac zaslony i firany do prania:tak: dostalam nagle taki przyplyw energii do sprzatania, ze szkoda gadac.. u mnie wchodzenie po schodach nie wchodzi w gre, bo z kondycja u mnie slabo:dry: ja przed ciaza zanim weszlam na 3 pietro to sie niezle usapalam, a serducho walilo mi jakbym maraton przebiegla.. wiec teraz to tym bardziej nie wchodzi w gre, bo chyba bym padla..
nio a jesli chodzi o falszywe alarmy to ja poki co staram sie nie panikowac.. nio ale wiadomo, ze teraz to kazdy "objaw" juz jest niezle wyolbrzymiany;-) nio ja poki co moge powiedziec, ze ten wielki dzien zbliza sie wielkimi krokami, ale kiedy nastapi to niewiem.. jedyne co moge powiedziec to, ze teraz jestem pewna, ze czop zaczal odchodzic, ale wiadomo, ze moze odchodzic i 2 tyg, wiec jakos spokojnie podchodze do tego.. nio i dzisiaj to brzucho juz mam tak nisko, ze chyba tylko slepy by nie zauwazyl, ze opadl:tak:nio nic obserwujemy sie dalej i czekamy na rozwoj wypadkow:-D hi hi
 
ja na razie przez to sprzątanie i latanie jak z pierdlem mam skurcze co 10 min ale bezbolesne. poczekam jeszcze trochę. do szpitala w razie czego mam 10 min spacerkiem:rofl2:
po obiedzie pójdę jeszcze na spacer z Marlenka:-D
 
reklama
Hej, hej, widze ze u większości pracowita sobota.
Ja, jak zwykle w sobotę, leżakuję u siorki na wsi. Małoletni gania po podwórku a ja mam "wolne".
Trzymajcie się dziewczęta ciepło.
Miłego weekendu.
 
Do góry