reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

reklama
oj dziewczynki dziekuje.. kochane jestescie:tak:
nio a ja myslalam, ze dzien jakos spokojnie zleci, ale chyba niebardzo:dry: zaczal mnie cos brzusio bolec:zawstydzona/y: czuje taki bol jak na @ i do tego cochwila sie napina:zawstydzona/y: ogolnie jakos dziwnie sie czuje.. taka niespokojna i cochwila mnie oblewaja zimne poty:zawstydzona/y: mam nadzieje, ze to nic zlego i ze nie wyladuje w tym szpitalu szybciej niz mi kazali:zawstydzona/y: z tego co wczoraj mi lekarka mowila i w poniedzialek mowil moj gin porodu poki co nic nie zapowiada, bo wszystko jeszcze mam pozamykane, wiec zaczynam sie martwic co sie dzieje:zawstydzona/y:
ciekawe jak tam Frezja:confused: kurcze nie moge przestac o niej myslec.. jak sie zapisywalam na forum nie myslalam, ze bede tak przezywac z wami wszystko dziewczyny:tak:;-)
 
Witajcie kochane..

ja po wczorajszym dniu panieta ze szok...ale nadrobilam coscie popisaly a tu takie wiesci

Frezja kochana trzymaj sie i napewno wszystko bedzie ok..albo juz jest i tulisz synka...ale zazdroszcze ..:tak:

Malutka...wszystko bedzie dobrze...wez pod uage ze kazdy sprzet usg co innego pokazuje...napewno bedzie wysztko dobrze i lekarze niepotrzenie strasza Ciebie i przez to gadanie stresujesz sie itd...az w koncu urodzisz zanim pjeziesz do szpitala...wiec spokoj i pozytywne myslenie a wszystko bedzie dobrze bo maluchowi stres niepotrzebny ..On chce aby jego ukochana mamusia byla wesola i myslala pozytywnie chce czuc sie milo w brzuszku a nie martwc sie jeszcze mamusia...;-) zobaczysz wszystko bedzie super

co t ja jeszcze ...hmm..skleroza...nooo...

a mnie moj synek kopnal dzisiaj w nocy w brzuch ale nie lekko..ogolnie to mialam strasznie wzdety brzuchol i jakis naiety..wrrr...ale mloda chyba ok bo krecila sie ...

wczoraj mielismy dzin spaceru..i od kolezanki maszerowal na plac zabaw tam poznal jakegos malego irolka i swietnie sie bawil nie mam ojecia jaks ie dogalal ..ale milo bylo patrzec...a do domu chyba wracalam godzine ..gdzie normalnie ide 20 min..hehe..mlody nawet stwierdzil ze go buty bola
 
malutka jak cię można rozweselić? widzę, ze się strasznie męczysz psychicznie, a nie ma nic gorszego, a może po prostu coś tam zaczyna się dziać, twój organizm się przygotowuje do tego wielkiego dnia powolutku, także spokojnie przede wszystkim, i więcej optymizmu.
 
didi i Spaczyna przekochane jestescie dziewczyny:tak: az sie poplakalam..
nio i kurde niewiem co mam ze soba zrobic.. brzucho boli coraz bardziej, cos mnie kuje, cochwila sie napina, a do tego mlody niezaprzestal uprawiania sportow ekstremalnych i czuje sie jak worek treningowy:zawstydzona/y:
wsumie wczoraj po wyjsciu ze szpitala w tym calym zalu, zlosci i niewiem jeszcze jak to nazwac powiedzialam do mezusia, ze jeszcze zrobie na zlosc tym w szpitalu i do wtorku to przez ten caly stres itd to ja urodze:dry: nio tylko, ze teraz to ja sie wystraszylam, ze cos z mlodym moze byc nie tak, skoro wczoraj powiedzieli mi, ze to jeszcze nie moj czas:zawstydzona/y:
 
Witajcie w piątkowy poranek. :-)
Cześć laseczki, wpadłam się z wami pożegnać na kilka dni.
Jutro o 7:30mam być w szpitalu, po badaniach zrobią mi CC.
Mały na dzisiejszej wizycie miał przeszło 4000g i lekarz powiedział, że jutro najpuźniej w poniedziałek (w związku z tym, że mam skurcze zaproponował, że lepiej jutro :sorry2:) zrobimy cięcie bo nie ma co ryzykować z takim dużym dzieckiem tym bardziej że jestem już po cięciu :zawstydzona/y:
Frezja - trzymam za Was kciuki. :-) Będzie dobrze i w mig będziesz miała maleństwo przy sobie. :tak:
Malutka...wszystko bedzie dobrze...wez pod uage ze kazdy sprzet usg co innego pokazuje...napewno bedzie wysztko dobrze i lekarze niepotrzenie strasza Ciebie i przez to gadanie stresujesz sie itd...az w koncu urodzisz zanim pjeziesz do szpitala...wiec spokoj i pozytywne myslenie a wszystko bedzie dobrze bo maluchowi stres niepotrzebny ..On chce aby jego ukochana mamusia byla wesola i myslala pozytywnie chce czuc sie milo w brzuszku a nie martwc sie jeszcze mamusia...;-) zobaczysz wszystko bedzie super
Podpisuję się obiema łapkami... ;-)
Mi na USG u dwóch różnych lekarzy wyszła inna waga (dosyć duża różnica :confused:) i stwierdziłam, że teraz to nie ma co się tym już przejmować. Nasze dzieci są wystarczająco wyrośnięte i dadzą sobie radę, a teraz najbardziej potrzebują spokojnych i zrelaksowanych Mam. :tak:



Ja dzisiaj zaczynam 38tc i powoli wracam do normalnego funkcjonowania, leżakowanie na życzenie a nie z przymusu. :-)

Choć coś mi się wydaje, że Julian zjawi się w terminie. Jakoś tak czuję... :tak: Mój M mówi, że najlepiej byłoby wylądować na porodówce na początku kwietnia, ale ja mam jedno zastrzeżenie: nie w Prima Aprilis. :no:
 
Witajcie dziewczynki!
Cieszę sie ogromnie z Frezjowego szczęścia i nie powiem, okropnie zazdroszczę :tak:
Malutka głowa do góry, stawiam pucharek lodów z bita śmietaną na poprawienie humoru, nie martw się, jeszcze chwilkę i będziemy miec maluszki przy sobie :tak:
A ja jak zwykle wściekła na siostrę M. i teściówkę. Mam nadzieję, że tego nie podczytują, a jeśli tak, to przynajmniej będą wiedziały co myslę :-p
Otóż mój synek ma, albo raczej miał nazywać sie Kajetan Kamil (drugie po tatusiu) lub Kajetan Aleksander (drugie po drugim imieniu tatusia). A co ja wczoraj usłyszałam? Że musimy zmienic to drugie imię, bo numerologiczne są zamknięte czy coś tam i nie mozemy dziecku zrobic takiej krzywdy! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Zaczęły wyliczać z imion dziadków, więc mój tata odpadł bo w imieniu jest litera "O", zostało po tacie M., ale Czesław mi się nie podoba. Myślałam jeszcze wcześniej o Witoldzie, po dziedku M., no ale tez jest "O"!!!!! Czy wy coś z tego rozumiecie?? Jeszcze nasłuchałam się, ze nie mogę rodzić w jakies tam dni, bo to też źle numerologicznie. Jeszcze poród mi będą wyznaczać?? Jasna cholera, to gadanie ich mnie dobija :angry::angry::angry: M., jako iż wychowany w duchu wiedźmowym juz zaczął cos kombinować, ale dostanie chyba ostrą zjebkę, no bo co, mniej bedzie kochał synka jak nie urodzi się rybką z totolotkiem?
Jeszcze przy robieniu śniadania musiałam wysłuchać po raz 3 historii o hrabinie, która kazała spalic na stosie 11 osób, bo były ładniejsze od niej, dostałam do poczytania przewodnik po religii "Fakty i Mity" o księżach pedofilach (napisany tak, że wszyscy to pedofile a poza kosciołem nie ma takich :baffled:) i zaraz wybuchnę!!!

Aa no i zaczynam dzisiaj 39 tydzień :-)
 
Kamile85 nio to widze, ze masz ciekawie z ta swoja tesciowka:dry: szczerze wspolczuje na serio.. nam na szczescie nikt sie nie wtraca w imiona dla synusia, ale pary razy tesciowa tez sie zagalopowala z "dobrymi" radami i ja troche przystopowalam:tak: tylko jej bardziej chodzilo o zakupy jakie powinnismy jeszcze zrobic dla mlodego, bo "to" moze sie przydac.. glownie to chodzilo o mleko modyfikowane, ze powinnam sie rozsadnie zachowac i kupic na wszelki wypadek, chocby nawet mialo lezec, bo ona nie wyobraza sobie, zeby pozniej jej Tomus jezdzil i jeszcze takie zakupy robil po porodzie:dry: normalnie zagotowalo mnie w sekundzie i powiedzialam, ze ja nie zamierzam nic takiego kupowac, a jesli bedzie trzeba to i Tomus kupi, bo nie ma 2 latek i napewno poradzi sobie z tak wielkim i odpowiedzialnym zakupem:-D hi hi juz nie wspomne o tym, ze ostatnio co sie z nia widzimy, albo dzwoni przebakuje cos o tym, ze dobrze byloby gdyby ona z nami zamieszkala, bo ktos musi ze mna byc jak mezus bedzie w pracy:wściekła/y: wczoraj jej powiedzialam, ze jak sie tak zdarzy, ze T bedzie w pracy to po niego zadzwonie i bedzie w domu w 10 minut, wiec ja nawet nie zdarze sie ubrac i wyszykowac do wyjscia, nio i zobaczymy co to da, czy troche kobieta wyluzuje..
 
Witajcie:)
Frezja powodzenia :) az mi lezka poleciala:)
Malutka nic sie nie martw napewno maly sie ma dobrze bedzie poprostu malutkie dziecko z czego powinnas sie cieszyc bo ubranka sie nie zmarnuja:) a te bole i napinanie sie brzucha to chyba normalne bo ja tez tak czasami mam i co brzuch sie napina to lapia mnie zimne poty:)
Kamile85 moze poprostu nie dawajcie drugiego imienia i bedzie spokuj :)
Ada1989 ja tez musze autobusem 4 przystanki dojechac do parku no albo na piechotke mam 30 min chyba wybiore piechotki bo na bilet przeciez nie bede wydawac:)

Ja dzisiaj mam w planach spacerek taki troszke porzadniejszy mam nadzieje ze jakos sie dotocze spowrotem i znowu mnie dzis brzucho zaczyna bolec:(
Pozdrawiam
 
reklama
Kamile no nieźle masz z tą teściówką, moja nielepsza wcale, też mieliśmy w planach inaczej nazwać synka, ale tak mi nagadała że dla świętego spokoju będzie Alex lub Aleks a nie Robert Junior. Powiedziała mi że jak syn i ojciec mają tak samo na imię to jeden z nich umrze. Niby nie wierzę w takie zabobony, ale .......ach, no właśnie lepiej mieć święty spokój .
 
Do góry