reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Witam kwietniowe mamusie!

Ja padnięta po prawie nieprzespanej nocy - przeziębienie daje sie we znaki, mały w brzuchu fika a do tego bolące biodra i nocka z głowy.

Malutka powodzenia na wizycie

gosiaczek super że z synkiem ok. Na te całuśne usta będzie dziewczyny podrywał:tak:

adusia ja też się w końcu za pakowanie torby wzięłam. Nie wszystko mogę zapakować bo korzystam na co dzień z niektórych rzeczy ale zrobiłam sobie listę i w razie czego to szybko dopakuję

gabi super że w koncu na spacerek mogłaś pójść;-)

U mnie też dzis pogoda wredna i całą noc lało. A na 16 mam dziś wizytę u ginki. Wcześniej muszę odebrać wyniki. Mam nadzieję ze są ok. A wizytą się nie denerwuję, wręcz przeciwnie, doczekać się już nie mogę. Ciekawa jestem ile mały urósł. Ostatnio byłam 4 tyg. temu to wazył ok.2300 (to był 34tc).
Po wizycie może jeszcze skocze do szpitala umówić się na ktg, bo jeszcze nie robiłam, a skurcze mam codziennie od tygodnia i to niektóre dosyć bolesne ale to jeszcze nie te.

Miłego dnia wszystkim życzę. Odezwę sie wieczorkiem
 
reklama
Dzieeeeen doooobry;-)
Probuje od rana wprawic sie w dobry nastroj, ale pogoda do bani i dalej chce mi sie spac:dry:
Aaaa wczoraj mąz mnie wspaniale pocieszył :crazy: mówię mu że w czwartek wizyta i ciekawe czy dotrwamy czy w końcu młody się namyśli i wyjdzie bo jak tak dalej pujdzie to przez jego wagę drugi raz mnie pochlastają, a on na to że on to już jest pewny że CC będzie:angry::crazy:
Heh ja dzisiaj prosilam M, zeby uspokoil Wojtasa, bo mi wbija od rana dupke pod zebra, a zazwyczaj wystarczy, ze M polozy reke na brzuchu i jest spokoj. A M do niego mowi "Mlody wylaz":baffled: jeszcze nie...zastanawiam sie w sumie, w ktorym jestem tygodniu, wg suwaczka i innych obliczen - w 37, wg obliczen gina - w 35:baffled:tia...w przyszlym tyg w czwartek wizyta, to zobaczymy ile realnie jeszcze...Wiecie co, jak luty mi sie wlokl, tak marzec zapiernicza strasznie...

Powodzenia na wizytach Laseczki:-) i poytywynego dnia;-)
 
no nic zabieram się chyba za pakowanie torby:dry:
wczoraj już trochę niezbędnych rzeczy poprasowałam kilka śpioszków, ręcznik, prześcieradełko

nie wiem .... ubieracie już łóżeczka i kołyski ???:confused: bo mnie kusi, no ale kurzyć się będzie:dry:
 
Raz ze nie mamy jeszcze lozeczka, dwa - M ubierze, jak bede w szpitalu. Zeby bylo smieszniej, posciel z lozka tez bedzie musial zmienic:-)
 
Hej,no piszecie szybciej niż czytam:baffled:
Skukanka,policz sobie palcem w kalendarzu od ostatniej miesiaczki.I to sie liczy,a nie żadne wyliczenia z usg.Co nie zmienia faktu,że sie urodzi jak będzie chciało:-p
Koga,dobrze,że cię wypuścili.
Ja jak coś się dzieje to to samo,paraliż,ze dziecko w domu zostaje:dry:
Widzę,ze skurcze macie itp.
A ja jak zaczęłam łazić i wsio prawie gotowe,to skurcze,które nękały mnie od kilku miesięcy,czasem regularne i bolesne oczywiście przeszły.Ciężko mi i nie mam siły.Ale ogólnie lepiej się czuję.To teraz sobie połażę :dry:
A obejrzałam ktg z czwartku,po tych przezyciach.I w ciągu niecalego pół godz. było 21 równiutkich ,mocnuch skurczy:szok:
Nie pamietam,co komu.Buziaki.
 
Koga,nie no posciel to jak już będe wracać.Zreszta chłop jeszcze posprzata wtedy i wszędzie pościel zmieni.
Ciekawe co tam u Szczęśliwej.Moze "tylko" nastroju gadać nie ma,albo jej komóra padła?Oby:sorry2:
a od Kainkas macie wieści,też chyba w szpitalu jest przecież?
 
Witam się,

U mnie nocka całkiem znośnie, nawetsię wyspałam- co jest rzadkością...

malutka i asia100- trzymam kciuki za wizyty- dajcie póxniej koniecznie znac co i jak!

gosiaczek- świetnie ze takie dobre wieści z wizyty!

Co do torby to ja biorę walizkę :) nawet mężuś mi kupił taką śliczną zieloną średniej wielkości... Bo na Zelaznej to chyba wszytsko trzeba mieć co tylko możliwe, więc aby mi się do wszystko zmieściło to muszę mieć w co pakować. A jak byłam na izbie przyjęć to widziałam właśnie dwie kobietki z walizkami i dlatego mój maż stwierdził że faktycznie może walizka lepiej się sprawdzi (no, nie taka jakaś kosmicznie wielka walizka- taka średnio mniejsza)
 
Ja łóżeczka wczesniej nie szykuję. Mamy turystyczne więc rozłożyc go to moment, pościel uprana a uprasuję jak już będziemy z dzidkiem w domu żeby sie nie zgniotła. Poza tym u nas mało miejsca. Mieszkam na razie u teściow i mamy 2 pokoje: salonik i drugi pokój który jest sypialnią dla nas, córki no i mały dołączy, a z racji tego że jest większy to służy też jako pokój zabaw córki. Jesteśmy w trakcie budowy własnego domku, ale to dopiero początki i jeszcze to troche potrwa.
Narka
 
Koga,nie no posciel to jak już będe wracać.Zreszta chłop jeszcze posprzata wtedy i wszędzie pościel zmieni.
Ciekawe co tam u Szczęśliwej.Moze "tylko" nastroju gadać nie ma,albo jej komóra padła?Oby:sorry2:
a od Kainkas macie wieści,też chyba w szpitalu jest przecież?

no racja racja, ale kusi mnie, żeby ubrać kołyskę i przykryć wszystko narzutą
bo w sumie nie wiem co z tym moim terminem - kompletnie nie wierzę w terminy z usg, tylko że od początku wskazują one na 2 tyg do przodu, a cykl był popigułkowy więc totalnie rozregulowany, no i rozwarcie na opuszek i skurcze - z Maksem nie było takich symptomów a urodził się niemal w terminie - to teraz kilka dni przed może się przydażyć:dry:
 
reklama
Koga, ja jeszcze nie mam rozłozonego łóżeczka,mąż pewnie je przywiezie dopiero za tydzień a i tak się zastanawiam czy na początek nie będę kładła w kołysce..no nie wiem jeszcze. A pościel to dopiero jak bede w szpitalu- wtedy mój małżlub moja mama wszystko przygotują. Tyle że ja mam jeszcze duuuużo czasu ;)
 
Do góry