Czesc laski
Ja dzisiaj wyczuwam rodzacego sie agresora... a co gorsza jedziemy do moich rodzicow, bo ojciec ma jutro urodziny, ale jestesmy zaproszeni juz na dzisiaj...po drodze apteka, bo mi sie mietka skonczyla, i kapcie jakies musze po drodze kupic...
Optymizmu zycze!!!!
Sluchaj, a dlaczego nie zrobisz? no juz pbez przesady. To ze ich jest malo i moga wiecej kasy brac za robote, to jeszcze nie naczy, ze moga po sobie syf zostawiac. A Ty nastepna kandydatka do lania przez goly tylek - jak Ci kazali lezec to lez!!!! Juz pomijam korzystanie z ostatnich szans na odpoczynek, ale pomysl laska o tym, ze mozesz zaszkodzic sobie lub dziecku!!! i nic sie nie stanie, jak Twoj M posprzata dzien pozniej!!!!Witajcie!!!
Widzę, że kwietniówki mają powera i wenę do sprzątania. Tylko pozazdrościć! Chociaż ja przez weekend też trochę się narobiłam w remontowanym mieszkaniu, mamy wreszcie umeblowaną sypialnię, salon do połowy, wczoraj wreszcie zawisły firanki na umytych oknach... Jeszcze łazienka, podłączenie sprzętów w kuchni, przedpokój...
Może zdążymy wprowadzić się przed porodem.
Chociaż szlag mnie trafia na tych naszych robotników, bo wszystko za nimi trzeba sprzątać, i to żeby baba z brzuchem to robiła - wstyd!!! Dzisiaj nawet śniło mi się, że im o to niezłą awanturę zrobiłam
Generalnie matki od tego sa, zeby nas dobijac ostatecznie.. Wojtas pewnie na mnie tez bedzie buczal moja jak dawkowala mi informacje, tak teraz na okraglo dzwoni i sie uzala na moja starsza sister... no mnie tez sis dziala na nerwy, ale co mialam jej powiedziec, to powiedzialam, a w koncu to jej corka, wiec niech sama robi porzadek.moj brzuch wciaz pod zebami nosze to pewnie jeszcze ze dwa miechy iazy mnie czekaja
a moja fantastyczna matka twierdzi ze na bank caly kwiecien przechodze...ona to umie czlowieka pocieszyc
Adusia ma racje z podescikiem, ale zawszec zamiast szpilek platformy mozesz zalozyc:-)Hej,moje chłopaki komodę na przewijak robią.Ale schrzanili i za wysoka jest.
Może urosnę? Albo będe dziecko na obcasach przewijać
Jak będzie źle,to zmieni podobno,wrrr.
Pozdrawiam,bo nie czytałam jeszcze.
Ja dzisiaj wyczuwam rodzacego sie agresora... a co gorsza jedziemy do moich rodzicow, bo ojciec ma jutro urodziny, ale jestesmy zaproszeni juz na dzisiaj...po drodze apteka, bo mi sie mietka skonczyla, i kapcie jakies musze po drodze kupic...
Optymizmu zycze!!!!