reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

wpadlam poczytac co tam u was, zeby pozniej nie miec niewiadomo ile zaleglosci;-) mnie cos glowa boli i znowu jestem senna:szok: juz sama niewiem co sie ze mna dzieje.. w nocy spie, w dzien spie.. na nic niemam sily, a gdzie syndrom wicia gniazda:confused::szok:
a tak ogolnie to dzisiaj jestem mega zla:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: oczywiscie na moje psice.. zostaly same w domu moze na godz i narobily takiego balaganu, ze szkoda gadac:dry: choc ten balagan nie jest najgorszy, bo zerzarly mezusiowi telefon:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: zostawil na stole jak wychodzilismy i jak wrocilismy byl juz w kawalkach:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: najgorsze, ze telefon to mu teraz potrzebny jakby nie bylo, a juz wogule pomine fakt, ze mial go moze poltora miesiaca:zawstydzona/y:mi poprostu rece opadly juz dzisiaj:zawstydzona/y:
 
reklama
wpadlam poczytac co tam u was, zeby pozniej nie miec niewiadomo ile zaleglosci;-) mnie cos glowa boli i znowu jestem senna:szok: juz sama niewiem co sie ze mna dzieje.. w nocy spie, w dzien spie.. na nic niemam sily, a gdzie syndrom wicia gniazda:confused::szok:
a tak ogolnie to dzisiaj jestem mega zla:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: oczywiscie na moje psice.. zostaly same w domu moze na godz i narobily takiego balaganu, ze szkoda gadac:dry: choc ten balagan nie jest najgorszy, bo zerzarly mezusiowi telefon:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: zostawil na stole jak wychodzilismy i jak wrocilismy byl juz w kawalkach:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: najgorsze, ze telefon to mu teraz potrzebny jakby nie bylo, a juz wogule pomine fakt, ze mial go moze poltora miesiaca:zawstydzona/y:mi poprostu rece opadly juz dzisiaj:zawstydzona/y:
oj to wspolczuje a jakiej rasy sa pieski i ile maja??
 
Hehe ale narobiłam zamieszania, nagle wszystkie się pakują :-D:-D ale ja nie wyobrażam sobie latania i pakowania jak się już zacznie :zawstydzona/y: Ja mam spakowane to co potrzeba i taka wielka pełna torba się zrobiła :szok: a jest w niej szlafrok , 3 koszule + jedna taka byle jaka do porodu, skarpetki, majtki, stanik, papcie +klapki pod prysznic, ręzcniki, podpachy, 2 butelki wody, podkłady, przybory toaletowe, pampersy(mała paczka), laktator, 5 buteleczek mlaka, sztućce, kubek- a torba po suwak wypakowana :szok: a jeszcze suszarkę chcę wziąść.

Właśnie moczę nogi bo stopy aż mnie bolą z opuchlizny-normalnie balony, a żyły na wierzchu:crazy:
 
cześć kwietniówki,
ja dopiero teraz, bo byłam na badaniach, oczywiście z tego roztargnienia zapomniałam jakie mi lekarz zlecił, a miałam zapisane na kartce wsadzonej do kalendarza, i musiałam się wracać z przystanku spod kopalni, czyli cała góra do przejścia, masakra, taka wściekła byłam na siebie. I jeszcze do tego wszystkiego rano padało niewiadomo jakie gó*** z nieba, a teraz jak na złość się przejaśnia.

Po badaniach dopadł mnie syndrom wicia gniazda :-D, ale taki że wam mówię.... i kurczę muszę oficjalnie przyznać, że mogę już rodzić, wszystko mam zakupione/zrobione. Nawet się pokusiłam (tylko nie krzyczcie) i firanki i zasłony poprałam :zawstydzona/y:, okna pomyłam jak tylko zobaczyłam że się przejaśnia (swoją drogą od wakacji nie były prane, bo się bałam, ze może się coś przydarzyć) więc świerzość aż wychodzi z mojego domku i mam takiego powera, że coś bym w ogródku jeszcze porobiła, ale troche zimno, więc chyba się walnę. Skurczy brak i nic nie boli, także chyba wszystko ok :tak:.

Tylko wózek został do kupienia, ale już mój P. wie gdzie i jaki, bo bylismy już go oglądać z każdej możliwej strony, więc może sam jechać.

Idę ponadrabiać.
 
Dziewczynki przepraszam, że wpadam bez zaproszenia, ale mam prośbę;-)Zagłosujcie na moją córę, link w podpisie:-)
Z góry dziękuję
 
My z córką zjadłyśmy zupę szpinakową od wczoraj, Natalia 2 pałeczki kurze :tak: i to cały obiad. Mąż wrócił z pracy, wykąpał się i do zęboka pojechał, ale przypuszczam że jak wróci to też pizza będzie oczywiście z zamrażarki :zawstydzona/y:
 
reklama
Spaczyna...oby do wieczora albo do rana nic sie nie ruszylo u Ciebie ..przez to sprzatanko:-D

hmm...ciekawe co u szczsliwej???

no a moje dziecko wyje..bo mial dyza zelke rybke..i bawil sie..al pch chcial ze odgryzl jej ogonek..hehe..i ryczy bo rybka zelka w 2 kawalkach..tragedia taka i placz wielki az sie zanosi :-D
 
Do góry