reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Gabi - bo teraz na zwolnieniu odżyłam:happy: jednak praca po 9 h dziennie + zajmowanie się domem wykańczało mnie totalnie:baffled: teraz jeszcze trochę w domku pracuję + zwykłe zajęcia domowe i czasu i sił mam aż nadto:-D
i przypomniało mi się właśnie że jeszcze w tę sobotę jest jedna imprezka u mojej koleżanki:-D:-D:-D raczej nie odpuszczę:-D

a co do zachowania dzieci - w moejgo Maksa przy dziadkach diabeł wstępuje tak go rozpuścili! ale to nie moje zmartwienie bo mnie słucha:-p
 
reklama
Czołem laseczki!
Przez to, że u mojej mamy nie ma netu, to nie jestem na bieżąco :-(. Pozdrawiam was bardzo serdecznie. Myślę o was codziennie i mam nadzieję, że wszystko ok.
Ja pracuję :-) i jestem z tego powodu szczęśliwa. Jutro mam ostatnie usg, remont zmierza ku końcowi:tak:. Trochę nerwów mnie to kosztowało, ale jest na finiszu. Z moim M mam dziwne spięcia i jakoś na to leję :sorry2:.
Gdyby coś się działo nie tak, to dajcie mi smsa, bo do końca tego tyg nie będę regularnie.
O cholera - aż się zaryczałam:hmm::hmm:
STYSIAPYSIU - Nie wiele mogę, ale bądź silna - pomodlę się za Ciebie i Twoje słoneczko.
 
Stasiupysiu ogromnie Ci wspolczuje wczoraj modlilam sie za Ciebie i Twoja coreczke... wiem co czujesz ja sama rok temu przezywalam to samo jesli masz ochote pogadac to zapraszam na priv uwierz mi rozmowa dobrze robi w takim momencie zycze Tobie i Mezowi duzo sily i wzajemnego wsparcia i tego aby juz wkrotce i dla Ciebie zaswiecilo slonce. Pozdrawiam dla Twojej coreczki (*)
 
... Jesli chodzi o macanie,to ja nie mam takiego problemu,ze ktos obcy mnie dotyka:happy: kolezanki wczoraj mogly sobie poczuc moja dzidzie i pozwolilam im,bo niektore nigdy jeszcze tego nie doznaly:-)
A tak wogole to jestem zszokowana moim bratem!Jest taki kochany a ja tak bardzo Go kocham!!!!On juz tak bardzo nie moze sie doczekac jak urodze i zobaczy Dominika!Wczoraj mowil do mojego brzuszka,dotykal go i nawet calowal(ma juz prawie 18 lat!!!) Nawet moj maz tak sie nie zachowuje i dlatego mnie to tak zaskoczylo!:happy:...

Mój braciszek też oszalał na punkcie maluszka... cały czas się o niego dopytuje a jak widzieliśmy się w święta to po prostu polował na jakieś małe kopanko :D
Mężczyźni chyba lubią dzieci jak nie mają być ich - taka obietnica dobrej zabawy i w dodatku bez zobowiązań :D
Tylko mój kochany mąż też niesamowicie czeka na swoją kruszynkę - czyta małemu i bawi się z nim (na ile to możliwe)... jeszcze miesiąc i będzie nasz królewicz z nami :D
 
Dzisiaj u mnie pogoda pod psem ale ja witam się z Wami słonecznie. :-)
Szczęśliwa pisała do mnie ze nadal w dwu paku ale nadal na wstrzymaniu czy jakoś tak.Nie dopuszczaja do skorczy.A moje dziecie szaleje właśnie i mam wrażenie jakby mialo mi zaraz brzuszek rozerwać hihihi:-)
Ja na wizyte wybieram sie w czwartek.Mam nadzieje ze wszystko jest wpożądku.
Dobrze, że Szczęśliwa jest pod dobrą opieką. Jeszcze trochę i chyba powitamy następnego kwietniowego Maluszka. :tak:

Mój Julian to śpioch i leniuszek, nie daje specjalnie popalić. :tak: Szaleje trochę rano, potem kilka razy dziennie i pod wieczór, kiedy kładziemy się spać. W nocy śpi do około 4, wtedy wstaję do łazienki, trochę się pogimnastykuje i śpi do 8 rano. Mam nadzieję, że mu tak zostanie jak już będzie po tej stronie brzucha. ;-)

Ja też mam wizytę w czwartek, tym razem idziemy poznać ordynatora w szpitalu gdzie mam rodzić. Przy okazji zrobię wizytę kontrolną, zobaczymy jaka będzie jego opinia na temat mojej szyjki.
nio, ale najwazniejsze wiesci sa takie: junior wazy dzisiaj 2500g, hipotrofie faktycznie stwierdzili, ale nieznaczna.. wszystkie pomiary sa prawidlowe oprocz brzuszka, ale juz nie odbiega tak bardzo od normy.. powiedzieli, ze najprawdopodobniej po mnie synus bedzie drobnej budowy i tyle.. z przeplywami sie poprawilo, sa wporzadku poki co.. 2 razy dziennie robili nam ktg(katastrofa:dry:) i wychodzilo nam swietne:tak: serduszko synusiowi pracuje wzorcowo, wiec jak powiedziala lekarka tylko sie cieszyc:-) gorzej troszke, bo mnie zaczely skurcze wychodzic, nio ale stwierdzili, ze przepowiadajace juz moge miec..
Malutka witaj z powrotem. :-)
Bardzo się cieszę, że z synkiem wszystko w porządku. Nie martw się drobnymi odchaleniami od normy – szybko to nadrobi. :tak:
U mnie jakoś dziwnie dzisiaj, co chwilę jakiś skurczyk chyba mnie łapie albo to Junior się wypina i takie uczucie, hmmm, sama już niewiem.
Ja też tak czasem mam. :confused: Synek tak się napina, że nie jestem pewny czy to brzuch mi twardnieje czy mały akurat wypinanie i naciąganie ćwiczy.
W ogóle pielęgniarki, położne i lekarze- super mili, nikt mnie nie zlekcewazył, miałam ktg, później badanie lekarski -usg sprawdzaną szyjkę, czy pessar nie zjechał i ogólnie wyszło, że jest DOBRZE!!! Może nie jakoś super, ale przy lekach i leżeniu lekarka powiedziała ze spokojnie do36-37 tygodnia powinnam sie doczekać a nawet do terminu. Ta krew tak naprawde nie wiadoma skąd, ale tak pododbno może byc i najważniejsze to musze opanować skurcze lekami i spokojem a bedzie wsio oki. Pessar ładnie trzyma szyjkę więc nie powinno nic się dziać. No i jestem zadowolona bardzo. Mimo ze się naczekałam to było warto bo jestem teraz spokojna.
Bardzo dobre wiadomości. :-) Teraz odpoczywaj i nie denerwuj się więcej... :tak:


Stysiapysia – tak bardzo mi przykro. Nie znajduję słów i pewnie takich nie ma, które mogłyby choć trochę pociechy Ci przynieść... :-:)-:)-(
 
witajcie

u mnie spokojnie nawet nocka przespana tylko 2 spacerki do kibelka..:tak:

myslalam tez o Stysipysi..bardzo jej wspolczuje widzialam jej wiadomosc na innym foum...z tego co pisala miala problemy z wysokim cisnieniem..ale nie doczytalam czy byla w szpitlu z nim..wiem ze pozniej goraczkowala itd...:-( czyli wychodzi na to z zastucie ciazowe...:-(jeny...to jest szok..juz mola tulic ja w ramionach zdrowa a tu na samym koncu taka tragdia...:-(bardzo jej wspolczuje
 
ju jestem spowrotem, Julka wybyla z moja mama brat przenosi meble i zabawki z J pokoju a ja wezme sie za obiadek dzisiaj mam krupniczek.
tak 10marca jest dzien mezczyzny.:tak:
na ktg wszystko ok, u nas w szpitalu jak robia ktg to lekarz oglada i daje parawke ze sprawdzil ale nic niepowiedzial, polozna dopiero podeszla i powiedziala ze wszystko dobrze, moglabym do swojej przychodni na ktg jezdzic ale w szpitalu na godzine sie umawiam, a w przychodni jade i siedze nawet kila godzin w kolejce bo maja tylko dwa aparaty.
 
reklama
Do góry