reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Margaret kurcze no i znowu mnie chyba czeka wizyta u gina, a nie usmiecha mi sie to ni cholery...ja nie wiem...niby dobry gin...ja juz przestaje miec kompletnie zaufanie do ginow, co jeden mi sie trafial, to lepszy, to jest trzeci w tej ciazy:dry: Zaufanie mam tylko do mojego ortopedy i rehab:-) ale oni mi ciazy nie poprowadza...

No ortopeda to rzeczywiście raczej w tej kwestii nie pomoże:-) Ale może zamiast wizyty to chociaż zadzwoń do gina i zapytaj:tak:
 
reklama
witam was znó

uśmiałam się dzisiaj strasznie - otóż cztery kobiety (osobno ) komentowały wysokosc mojego brzucha. Pierwsza, rano stwierdziła ze mam jescze bardzoooo wysoko i na pewno do porodu jeszcze szmat czasu. Druga stwierdziła: "jeszcze pani chodzi? ale brzuszek to ma pani niziutko, oj niziutko". PO południu znajoma skomentowała że jest dosc nisko. A wieczorem sie dowiedziałm ze wysoko. Zgłupiec idzie!!!!!!!!!:crazy::crazy::crazy:
 
Margaret nie mam wyjscia, jutro sprobuje...

Zuziunia niezle, to wyobraz sobie - dzisiaj rozmawiam z mama przez tel, mowie, ze jakos dziwnie, bo brzuch mi tak nisko wisi, dzisiaj zjechal dosc widocznie, chyba ze po prostu wczesniej tego tak nie widzialam....a mama do mnie "to przez te dziury na drodze":-):-)
A tak a propos przesadow - mowilam dzisiaj mamie, jak to sie ubawilam, a ona mi mowi, ze tu nie ma nic do smiechu, bo jej jakis koles skipowal papierosa, jak byla w ciazy z moja siostra, i pozniej Ewka miala w tym miejscu myszke, ktora jej cieklym azotem wypalali....a myslalam, ze juz nic mnie nie zaskoczy... plus oczywiscie schylanie sie i wieszanie firanek surowo zabronione. A juz najbardziej mnie wkurza, jak ktos z lapami mi do brzucha leci, bo to niby na szczescie:wściekła/y: jedyny przesad, ktory mi sie podoba, to ze ciezarowce nie mozna odmowic, bo sie myszy dostanie, tym argumentem pogonilam pana z tepsy, zeby szybciej neta naprawil:-):-):-)
Wiecie co, smialam sie dzisiaj, bo 37 tydzien zaczynam 13 w piatek:-)
 
witam was znó

uśmiałam się dzisiaj strasznie - otóż cztery kobiety (osobno ) komentowały wysokosc mojego brzucha. Pierwsza, rano stwierdziła ze mam jescze bardzoooo wysoko i na pewno do porodu jeszcze szmat czasu. Druga stwierdziła: "jeszcze pani chodzi? ale brzuszek to ma pani niziutko, oj niziutko". PO południu znajoma skomentowała że jest dosc nisko. A wieczorem sie dowiedziałm ze wysoko. Zgłupiec idzie!!!!!!!!!:crazy::crazy::crazy:
Hihihi no to faktycznie można zgłupieć :-)
Ja tam nie umiem ocenic czy mi się obniżył czy nie, dla mnie wygląda tak samo, a dzisiaj to w ogóle wydaje mi się, że mi zmalał:sorry2:
 
a mnie się wydaje że teraz brzuch bardziej mi rośnie w górnej częsci, M. śmieje się że kubk albo talerzyk można zacząć stawiać, a poza tym rośnie generalnie w przód, śmieszne jest to że na końcu jest jakby ścięty, nie okrągły

M. skończył panele w pokoju i tylko pozostało jutro sprowadzić kolegę żeby przenieśli z powrotem meble, strasznie się cieszę że to już koniec remontu bo będę mogła zacząć prać rzeczy malego

my też 13.03 zaczynamy 37 tydzień! akurat w ten dzień mam wizytę u ginki w gorzowie i pewnie już tam zostanę do porodu, M. chce mnie wywieźć żeby mieć święty spokój, żebym się nie denerwowała że mnie złapie tu w poznaniu, ale ostateczną decyzję podejmiemy właśnie po tej wizycie, najbardziej czekamy na opinię lekarza

a teraz uciekam do łóżka
dobranoc, słodkich snów
 
Wpadlam tylko zeby powiedziec dobranoc:happy:

Musze nadrobic pare stron ale to jutro bo dzisiaj po calym dniu placzu padnieta jestem:zawstydzona/y:

Dziekuje Wam kochane za wsparcie i cieple slowa...jutro napisze co i jak:tak:

Slodkich snow kwietnioweczki:happy:

Buziaki!
 
hejka

a ja dzisiaj musiałam ze swoim m jecheac do dentysty biedny chyba sie bał i w piątek tez z nim ide bo zab do wyrwania juz dzisiaj słyszałam ze moze w piatek nie pojdziemy....

dzisiaj piekny dzionek był u nas wiec całe popołudnie przesiedzieliśmy na ławce ze znajomymi i jedlismy placki :-)

a co do teściowych to moja tez mi truje ze m albo zle wygląda, albopowinnam cos innego gotoawac bo ontego nie lubi a lubi cos innego:baffled:, fakt mój m duzo rzeczy nie jadł przy mamie ale tylko dlatego ze ona gotowac nie potrafi i robiła tylko kotlety , nóżki i jakies miesa gotowane bo to najprosciej, a m lubi duzo rzeczy teraz ciekawe a ona jakos nie moze tego zrozumiec ale to ona ma pecha, a w czoraj to juz mi sie wpieprzyła w posciel dla dziecka:dry:mowie jej ze chciałabym cos uszyc bo niemoge kupic kołderki do kołyski i cos bym wymysliła i czy mi pozyczy maszyny a ona mówi ze w kołysce to nie bo jak niemam kołderki i poscieli to lepiej w łożeczku bo bedzie dziecko miało ciepło a tak to znarznie, wiec jej powiedziałam ze dziecko bezie w kołysce a ja dziecka przegrzewać nie bede to pokiwała gową i pomlaskała(ona tak robi jak jej sie cos nie podoba) a ja to zlałam:-D:-D:-D
a tak to siedze sobie teraz sama bo m pojechał do pracy a jutro jedziemy po nowe szafki i bedziemy skrecać znowu bedzie ubaw
 
reklama
Do góry