reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

Czy wy macie w okresie ciąży ( głupie) sny, mi codziennie się śnią przerażające i głupuie rzeczy, nie wiem od czego to zależy?

nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem. Zawsze mi się dużo śniło i jak rano wstawałam, to wiele z tych nocnych historyjek pamietałam. Ale to, co się dzieje w ciąży, to już jest jakiś fenomen - snią mi się same kłopoty, okropieństwa, niewiarygodne przejścia (typu wychudzona jak szkielet walcze w afryce z terrorystami, którzy morduja zwierzeta, a ludzie, ktorzy mieli mnie chronic, czyczają, zeby mnie zezrzeć, bo to jakaś starodowana sekta itp.) generalnie akcja zmienia sie tak często jak w jakimś kiepskich horroro-trillerze.

czytalam kiedys ze to powoduje podswiadomosc strach przed porodem i wychowaniem dziecka, niewiem ile w tym prawdy


W sumie to też nie wiem, ile w tym prawdy, ale jestem w stanie w to uwierzyć. jak mi się nie snią potwornosci, to w snach załatwiam wszystkie "zamiecione pod dywan" w realu sprawy. no i nie raz udało mi sie wstać z łóżka zapłakana, bo we snie pokłóciłam się z ojcem, siostra wylała na mnie swoje żale itp. itd.

dobrze, że od czasu do czasu śnią mi się także słodkie maluszki :-) mam nadzieje, ze moj dzidzius będzie podobny do jednego z nich :-D

Malutka - podziwiam Cię za tą pore wstania - ja przed 8 nigdy z łóżka nie schodzę
 
reklama
Cześć Kwietniówki. :-)
A poleż sobie troszeczkę. Pomyśl sobie ze to ostatnie dni takiego leżenia i nudzenia się. Potem przez dłuższy czas nie będzie nam to dane :-)
Moja przyjaciółka dokładnie to samo powiedziała i zaczynam się do tego punktu widzenia przekonywać. ;-)
Hejka,
u mnie z nocki na nockę coraz gorzej, strasznie bolą mnie biodra i nie mogę dłużej przeleżeć na jednym boku niż 1 godz, więc całą noc się budziłam i zmieniałam boki z jednego na drugi, szkoda że są tylko dwa;-):baffled: Tym sposobem wogóle się nie wyspałam.

Ma_dunia wytrwałości w leżeniu z ta króciutką szyjką:tak: Już niedługo :)
Mi też cierpną biodra w nocy, na szczęście nie co godzinę. Ale po każdej wizycie w łazience, czyli 3-4 razy w ciągu nocy, muszę zmienić bok. :baffled: Jak mi brakuje spania na brzuchu. :confused:

Z leżeniem już jest trochę lepiej, zaczynam myśleć o tym przymusie jako o czasie ładowania akumulatorów na okres kiedy synek pojawi się na świecie. ;-)


Wszystkim Dziewczynom – dobrych nowin z wizyt życzę, Gabi trzymam kciuki. :-)
Planuję dzisiaj nadrobić trochę zaległości książkowe, jakoś wyrosła mi spora górka na szafce nocnej. ;-)
Wpadnę później poczytać co u Was słychać. :tak:
 
dziewczyny mam prosbe do tych co juz rodziły i to przez cc, napiszcie kiedy po cc miałyscie pokarm.

Ja miałam cc i pokarm pomalutku pokazywał się po kilkunastu godzinach, nawał miałam na 3 dobę.
Podstawa to na spokojnie przystawiać dziecko, (mojego dokarmiali dodatkowo mlekiem modyfikowanym) i nie denerwować się, po sn też nie zawsze pokarm jest od razu.

Malutka niezłe masz te psy i szczerze podziwiam że z nimi wytrzymujesz. Ja już kiedyś widziałam jamnika, który pił kawę ;-)

Mnie się rzadko coś śni, albo po prostu ne pamiętam, bo mnie młody wyrywa ze snu...

Oj, ja w nocy też przewalam się, bo najlepiej śpi mi się na prawym, ale jak za długo leżę na jednym boku, to biodro mnie boli :( Ostatnio to w ogóle nogi zaczynają mi jakby drętwieć (przy dłuższym bezruchu), czuję takie mrowienie trochę powyżej kolana. Normalnie masakra. Na szczęście przechodzi jak zarzucę nogi na wysokość.

Dziewczynki kochane, które dzisiaj biegną na wizyty, samych dobrych wieści życzę.

Ja dzisiaj o mało się nie zabiłam po drodze do przedszkola. Taka ślizgawica, normalnie lód. No i oczywiście do 8 nikt nie zdążył posypać tego dziadostwa nawet piachem. Grrrrrrr.

Zmykam "popracować".
 
Ja spie albo na lewym boku albo prawie na siedzaco tyle poduszek sobie podkladam, ale to ze wzgledu na dusznosci, odpukac kregoslup narazie nieboli, a bolal od samego poczatku ciazy.
 
Cześć dziewczynki,

melduję się z rana :-)

dzisiaj chyba trzeba by się za torbę zabrać...........

Ewelyn super, że na wizycie wszystko dobrze :-)

Gabi - trzymam kciuki mocno zaciśnięte :tak:

Ciekawe co u Szczęśliwej???
 
hejka !!

ja tylko się przywitać chicałam :happy:

Jeszcze Was nie czytałam, mam zaległości z 10 stron, ale może zaraz uda mi się to nadrobić. :tak:

Tylko kurcze taka śpiąca jestem i jakaś bez humoru , że szok :baffled:

Gabi trzymam kciuki!!!! nie denerwuj się !! :happy:

Ja mam dziś też wizytę, tylko że u kardiologa, tzn. jadę do szpitala dziś na echo serca, a w piątek konsultacja z kardiologiem :baffled: ale jak mi się nie chce, mam dość tych szpitali już :-( i tego holenderskiego bleeeeee

Narka
 
czesc dziewczynki,
witam nenius-dawno Cie nie bylo,juz po grypie?,gabi-trzymamy kciuki,malutka-wspolczuje Ci tych malych czworonoznych potworow:-) ale cos czuje ze jestes taka jak ja i nie umiesz sie na nie gniewac;-).Poza tym zycze Ci wytrwalosci w szpitalu-szybko minie:tak:
jesli chodzi o makabryczne sny to ja bylam expertem w tym temacie w poczatkowej ciazy--gwalty,zabojstwa,horror normalnie:zawstydzona/y: ale teraz jest juz ok
wlasnie leci na tvn ile nalesy przytyc w ciazy i jak to potem zrzucac
 
Witajcie kwietniówki :-)
Dzisiaj czuję się dość dobrze, jem śniadanko i zabieram się za obiadek, co by obrać te kilogramy ziemniaków :-p Właśnie mówią w DDtvn o rozjeżdżających się mięśniach brzucha w ciąży, hehe, moje to jeden w Gdańsku drugi w Zakopanem, brzuchol na dniach się powiększa, boczki ciągną a miedzy brzuchem a piersiami mogę zmieścić 4 paluszki :-D
Życzę miłego dnia :-)
 
reklama
Do góry