reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

Po 1,5h w kuchni plecki mi siadły i wróciłam do leżenia dlatego mam czas troszkę nadrobić...

hej:) widze ze juz dobilyscie do tysiaka:-) ja wlasnie jem moj ryz z jabluszkami i o dziwo wyszlo pyszne jak na pierwszy raz:-):-)
Mi za pierwszym razem wszystko wychodzi gorzej bywa z następnymi... wyjątkiem są pieczarki, ogórkowa, i karpatka o daniach typy fix nei mówię bo one wychodzą każdemu :D
Wkurzyłam się :wściekła/y:
Dr House dzisiaj nie będzie bo jest jakiś mecz:wściekła/y:
Dlatego nie mam telewizji :D
nio pieknie:-D hi hi tysiac za nami:tak: teraz trzeba pomyslec o kolejnym rekordzie:-D hi hi do kwietnia to pewnie bedzie ze 2 tys;-)
Ja proponuję na razie bardzo skromnie: 1111

Co do faworków o których piszecie to o dziwo nie mam na nie ochoty... może dlatego, że moje ulubione są w Łodzi a tu nie znalazłam jeszcze takich które by mi odpowiadały... niestety mój przepis wymaga męskiej ręki do wałkowania bo nei zamierzam się teraz wysilać więc sama też nie będę robiła...

Dziewczyny wiecie może czy niskie ciśnienie może być niebezpieczne w ciąży. Na ostatniej wizycie odstałam nakaz codziennego mierzenia ciśnienie, bo było za wysoki. A teraz 2 dzień mam jakieś niskie - tak mi się wydaje : wczoraj 113/69, dzisiaj 117/70

Ja mam zwykle 120/80 i jest jako prawidłowe... nie wiem jednak jakie odchylenia w dół mogą być bo jak mi się zmieniało to minimalnie w górę a nigdy w dół...


...mój m pojechał zawieź swojej babci jedzenie bo biedna nie ma jużco jeść:szok: a mieszka z synem, synową dziećmi i wnukiem i traktują babcie jak zło konieczne:baffled: babcia jest dobra jak pieniądze rozdaje ma dużą emeruturę i wszytscy od niej ciągną tam w domu a babcia ma skleroze i nie wiem ile komu dała i ciągle im daje kurrr.....:wściekła/y::wściekła/y: a potem biedna nie ma co jest i płacze:wściekła/y::wściekła/y:chyba tam jutro pojade i znowu ich trzeba ustawić ciemnota jedna, aj nie rozumiem takich ludzi , babcia im do przepisała i zawsze pomagała a teraz tak ją traktują...
U nas co prawda nie było przepisywania domu ale za to testament był tak spisany, żeby po babci nie dziedziczył nasz dziadek... mama sama zaproponowała dla spokoju dziadków, żeby umieścić zapis w testamencie o dożywotnim prawie do zamieszkiwania dziadka - niby najbliższa rodzina a przez adopcję mamy i to że ai dowiedziała (grubo po 40ce od "kochanej" sąsiadki) musiała udowadniać że dla neij się nic nie zmieniło i zapewnić swoim rodzicom spokój...

Ma_Dunia ja też nie mogę uleżeć tym bardziej, że mąż w pracy a ja cały dzień wolny mam i chciałabym, żeby chociaż porządek w domu był i posiłki gotowe jak wraca...

Co do wagi to mam nadzieję, że Maks wda się w rodziców i będzie ważył koło 3500 przy porodzie...

dokladnie i nawet na filmach te noworodki jakies takie duuuze sa.

Na filmach często są lalki lub starsze dzieciaczki...


nesa wszystkiego najleprzego z okazji urodzin :D

Co do obniżonego brzuszka to ja cały czas mam go nisko - od samego początku ciąży


ufff dobiłam do mojego wpisu z rana... limit bb przekroczyłam o co najmniej pół godzinki... teraz do sklepu po sałatę, jajaka i wendlinkę... nie mogę nic więcej kupić bo mam nie dźwigać a nie będę kusiła losu...

jeszcze tylko co do pracy... na tą chwilę zamierzamy się sprężyć tak żebym po macierzyńskim i tegorocznym urlopie (zaległego niestety nie mam) mogła wziąć wychowawczy... nie chcemy wykożystywać całego urlopu męża żeby można było razem gdzieś wyjechać tym bardziej, że w lipcu brat do Polski przylatuje a i mamy szansę nad może do rodziny pojechać... u rodziców łóżeczko mam ale w Gdańsku gorzej więc turystyczne nas nei minie, ale to i tak było w planach :D
po zakupach i podszykowaniu karpatki wrócę... już się nie mogę doczekać bo same pyszności na wieczór mam zaplanowane :D
 
reklama
dziewczyny, mam pytanie do zorientowanych w sprawach macierzyńskiego, jak to jest? jak w czasie tych 20 tygodni macierzyńskiego wypadają święta jak np.
13 kwiecień pon,
1 maja w piątek,
3 maja w niedzielę,
11 czerwiec- czwartek,
15 sierpień sobota
to czy te dni wolne odliczają się z tych 20 tygodni macierzyńskiego, czy po prostu po 20 tygodniach przysługuje nam wolne za te dni - święta? Bo to łącznie wychodzi aż 5 dni, w moim przypadku, a tydzień dłużej być z dzieckiem to da mnie dużo. Nie wiem czy jasno i zrozumiale to napisałam :zawstydzona/y:, mam nadzieję, że będziecie wiedziały o co mi chodzi. Proszę o odpowiedzi.
 
Spaczyna niewiem jak teraz ale ja po macierzynskim za Julke normalnie po uplywie chyba 18 tyg.(bo tyle wynosil) normalnie do pracy wrocilam, a byly swieta, nowy rok, i z tego co pamietam to niebyly one liczone osobno.


zjadlam surowke z kapusty kiszonej i teraz mnie strasznie muli, masakra cala ciaze niejadlam bo niepodchodzilo mi dzis mialam ochote i teraz zle sie czuje:-(
 
hejka, już mam kompa:-)

ja już pranie wkoncu powiesiłam, psa obciełam, pościej juz prawie przebrana, obiad sie robi i teraz chwila odpoczywnku:rofl2:

Malutka tak to jest że tak powiem jak nie urok to sraczka i taka jest prawda, każda z nas ma różne sytuacje rodzinne i jakos musimy sobie z tym radzić i tyle, a babcie olej jeszcze bedzie potrzebowała pomocy bliskich

ale leci fajna muzyka na planecie ohhh:-D bym se tak pochulała że szok

a to jest rodzina mojego m i ja zabardzo nie chce sie wtracać ale coś zrobić trzeba, a z moją rodzinką to jestem tylko na dziendobry odkąd sie dowiedziałam jak nadali mojemu bratu na śp. mame jaka ona to nie była, jaka była to była nieżyje i poco jakieś brudy jej dziecku mówić!!! jakoś sobie radziła i już sie jej nie dziwie że wyjechała z domu ponad 300 km bo ją już rozumię i sie wtedy dowiedziałam że ja bede po latarnią stała i taka bedzie moja praca:baffled: no dużych sans to mi nie dawali,
a ja skonczyłam studia jestem psycho-pedagogiem i pracownikiem socjalnym, mam świetnego męża, samochów, mieszkanie, prace i spodziewam sie dziecka i zamiest sie cieszyć że sie mi ułożyło to jest jeszcze gorzej teraz to są zazdrośni ale ja mam ich głęboko w poważaniu nic od nikogo niedostałam musziałam sobie mnustwo rzeczy odmówić zeby miec to co mam i to jest moje!!!
a nie zawracam juz głowy bo już ryczeć mi sie chce aaaa już sie pobeczałam, konec dla mnie tamat rodziny jest zamknięty, mam świetnych znajomych na których moge liczyć i to sie liczy dla mnie

nadii współczuje twojej koleżance, faceci niekiedy to palanci, niedoroswoje społeczni , najważniejsze żeby ta koleżanka nie była teraz sama i miała na kim polegać

jak to w domu urodziła jejku ja sobie tego nie wyobrażam już jestem chora na samą myśl!!

no te majówki coś sie spieszą strasznie a ja przed porodem w kwietniu zamierzam iść jeszcze na wesele:-D

kurcze zupa kipi narka
 
Hej dwupaczki:)
Na ostatnich zajęciach w szkole rodzenia, położna poleciła ma super książkę, gościa który jest jednnym z najlepszych fizjoterapeutów w Polsce od noworodków i malutkich dzieci, skończył międzynarodowe studia itp. Pan nazywa się Paweł Zawitkowski "Co nieco o rozwoju dziecka" i do książki jest dołączona płyta dvd. Ponoć rewelacyjna książka.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
 
Ostatnia edycja:
co do pl macierzynski to nie wiem ale wlasnie uslyszalam w tv ze jedne z tanich lini lotniczych wprowadzaja oplaty za kibelek w samolocie:szok: czy to nie jest przegiecie:confused: w ten sposob sobie beda radzic z kryzysem:crazy:
a co najleprze drzwi beda sie otwierac jak wrzucisz do "dziurki" funta, dlaczego k**** funta:confused: to co moja mama nie wysika sie przez 3 godz lotu bo nie mamy zadnych funtow w chacie:confused: nop bo przecierz nie bedzie kupowac 1 funta w kantorze:crazy:
 
reklama
didi wlasnie otrzymalam dzieki:tak::-)

klucha wymyslaja na potege, przecierz to chore niedosc ze placi sie za bilet to jeszcze osobno za kibelek i to w funtach:baffled:
 
Do góry