reklama
U nas śluz w kupce faktycznie okazał się sygnałem alergi, tylko jeszcze nie wiemy na co, podejrzewamy cytrusy albo mleko:-(. Miłoszek miał również szorstkie policzki, wszystko to sygnalizowało własnie alergię. Wyeliminowałam wszystkie podejrzne produkty i po 2 - 3 tyg. śluzu w kupce nie było śladu:-)!!!!!!!!
Dzięki Nuna za przepis.Wtakim razie jutro na obiad będzie marchwiana.Sysylia ja już sama nie wiem - może i alergia.Mała ma jeszcze krostki wokół ust i rozniosła to na powieki(pisałam o tym w innym wątku).Nie chce to zejść za nic mimo smarowania wieloma maściami.Jestem właśnie na etapie eliminowania wszystkiego co mogłoby spowodować alergię.Jeżeli to nie wypali to chyba na psychice podupadnę.Z tą wysypkę walczymy już ze dwamiesiace.I nic.
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
czesc,szczerze mowiac dziwie sie twojemu pediatrze,e z przekarmienia,ja mysle,ze to poprostu efekt zjedzenia czegos przez ciebie.mojemu synkowi,tez sie to pare razy zdarzylo i nic mu nie bylo,jesli tylko kupa nie smierdzi i nie ma w niej np sluzu obfitego czy niedaj bog krwi to wszystko jest
U nas pediatra tłumaczyła to jako chwilowy zastój w jelitkach.Utlenia się dlatego jest zielona.Gdy maluch nie robi kupki przez np dwa dni to możliwe że wyskoczy właśnie taka zielona - przynajmniej u nas tak się zdarzało.A poza tym - zielone kupki - ostatnio sie dowiedziałam od kilku mam i rzeczywiście to prawda - pojawiają się gdy dziecię jest pojone herbatkami w granulkach (Hipp, Bobovita).Ja odstawiłam Zosi ten specyfik parę dni temu i wszystko gra - kolor jest jak należy.Chociaż to nic a nic nie szkodzi.Po prostu te herbatki tak barwią.
u mojego synka są stale zielone kupy i nic nie zmieniło wprowadzenie nowych pokarmów ani zmiana mleka, pierwsze dwa dni były kupki żółciutkie a później znów zielone. moja pediatra też mówiła o zaleganiu i utlenianiu żelaza.:-)
Witam!
Ja też nie bardzo wiedziałam czego szukać w tych kupkach, choć ostatnio miałam pewne obawy, że w kupkach pojawił się śluz. To były takie ciągnące się nitki. Niestety dziś już nie mam wątpliwości, że to śluz bo synek zrobił taką kupkę, że szok... Sam śluz tyle, że koloru kupy, czyli żółty Ale wątpliwości już nie mam. Do tego od dwóch dni jest badzo niespokojny i zaczął też znowu mocno ulewać. Obawiam się że to alergia. Jutro mam wizyte u lekarza:-(
Ja też nie bardzo wiedziałam czego szukać w tych kupkach, choć ostatnio miałam pewne obawy, że w kupkach pojawił się śluz. To były takie ciągnące się nitki. Niestety dziś już nie mam wątpliwości, że to śluz bo synek zrobił taką kupkę, że szok... Sam śluz tyle, że koloru kupy, czyli żółty Ale wątpliwości już nie mam. Do tego od dwóch dni jest badzo niespokojny i zaczął też znowu mocno ulewać. Obawiam się że to alergia. Jutro mam wizyte u lekarza:-(
reklama
czarno_ruda
Początkująca w BB
obecnosc sluzu moze byc objawem alergii (u mojego Jonaszka do tego doszla krew = skaza bialkowa na szczescie juz przeszla)
ale moze tez wystepowac (to wiem od mojego pediatry bo tez przewrazliwiona jestem i kazda kupke ogladam jak wariatka.... ) przy katarze, bo sluzy u maluszkow czy z nosa czy gardla trafiaja do zoladka i wydalane sa z kupka.
ale moze tez wystepowac (to wiem od mojego pediatry bo tez przewrazliwiona jestem i kazda kupke ogladam jak wariatka.... ) przy katarze, bo sluzy u maluszkow czy z nosa czy gardla trafiaja do zoladka i wydalane sa z kupka.
Podziel się: