Moja corcia ma 3 tygodnie, codziennie bardzo placze, przystawiam ja do piersi bardzo duzo razy w ciagu dnia, ale to nic nie daje. Ma caly czas straszne kolki, na poczatku ulewalo jej sie po kazdym posilku, teraz wymiotuje tak silnie, ze musze sie za kazdym razem przebierac. Na poczatku sama pilam herbate z kopru, pozniej podawalam malutkiej kropelki na kolke ale to pomoglo tylko na kilka dni i dalej jest bez zmian. Najbardziej denerwuje sie tymi wymiotami. Przestrzegam bardzo scislej diety, bo mslalam, ze moze to alergia pokarmowa, ale to nic nie pomaga. Mala caly czas placze, prawie nie spi, caly czas chce byc karmiote i te wstretne naprezanie cialka oraz wymioty. Nie wiem co robic
reklama
L4dY-bIrd
doula
proponuje zgłosic sie do lekarza ...nic nie stracisz pytajac ...a możesz zyskac odpowiedz
madzioszka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2006
- Postów
- 35
Mi też sie wydaje, ze dziecko jest przejedzone i ulewa a nie wymiotuje. Jak boli brzuszek, moja mała je z nerwów a ponieważ daje jej na wieczór swój pokarm w butli to wiem, że potrafi zjeść o wiele za duzo np. w trzecim tyg. życia wciagnęła 120 ml a wczoraj 160 ml.
Zamiast samej pić koperek, możesz spróbować małej podawać wodę koperkową- u nas się sprawdza. Doraźnie podaję do tego Sab Simplex, ale tylko gdy boli, a to coraz rzadziej się zdarza.
Mocno trzeba pilnować, żeby dziecko odbiło się po karmieniu i odgazowywać, tak jak pisała Gosia.
Zamiast samej pić koperek, możesz spróbować małej podawać wodę koperkową- u nas się sprawdza. Doraźnie podaję do tego Sab Simplex, ale tylko gdy boli, a to coraz rzadziej się zdarza.
Mocno trzeba pilnować, żeby dziecko odbiło się po karmieniu i odgazowywać, tak jak pisała Gosia.
A ja jednak proponuje wizytę u lekarza i zrobienie badań pod kątem ewentualnego refluksu i podpytania lekarza o nietolerancję laktozy. Poza tym to że dziecko cały czas chce być przy piersi nie oznacza że chce cały czas jeść. Zaspokaja w ten sposób odruch ssania ale przede wszystki zapewnia jej to poczucie bezpieczeństwa i bliskości mamy.
elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
A czy maleństwu się ulewa czy wymiotuje bo to jest różnica? Wymioty to takie mocne chluśnięcia pokarmem, mleczko tryska z gardła jak fontanna... jesli wymiotuje to pewnie, ze lepiej iść do lekarza, a nawet jak ulewa to wizyta nie zaszkodzi.
Nasz Grzes robi 1 kupkę na dobę czasem nawet na 2 doby karmiony jest tylko piersią no i podajemu mu glukozę bo miał troche podwyższoną bilurubine więc musimy. Siusia sporo ok 6-8 na dobę natomiast kupka jest rzadkim gościem w pampersie naszego malca. Wiem że w książkach pisze że powinno być od 2-5 kupek na dobe a nasz Grześ nie robi tyle
Grzes jest spokojny naje się i śpi, dzisiaj był u nas lekarz powiedział że ma miękki brzuszek i napewno zatwardzenia nie ma i nie wygląda jakby się nie mógł wypróżnić. Może być tak że mleko mamusi nie jest jeszcze tak bogate że mały to co zje to wchłania żeby rosnąć i się rozwijać ??
Jak juz zrobi kupkę to jest papkowata brązowa więc wydaje się w normie zapraszam do opinii na ten temat
Grzes jest spokojny naje się i śpi, dzisiaj był u nas lekarz powiedział że ma miękki brzuszek i napewno zatwardzenia nie ma i nie wygląda jakby się nie mógł wypróżnić. Może być tak że mleko mamusi nie jest jeszcze tak bogate że mały to co zje to wchłania żeby rosnąć i się rozwijać ??
Jak juz zrobi kupkę to jest papkowata brązowa więc wydaje się w normie zapraszam do opinii na ten temat
pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
Ja karmię dziecko mlekiem modyfikowanym i mała robi kupę raz na dzień lub nawet na dwa dni, ale to chyba nie można porównywać z dzieckiem na cycu. Moim zdaniem Grzesiu robi mało kupek, ale pamiętajcie, że on jest jeszcze bardzo malutki. Uważam, że nie ma się czym przejmować. Pewnie mało je i wszystko wchłania, tak jak pisałeś. skoro konsystencja i kolor są OK, lekarz też uspokaja, to myślę, że nie ma się czym przejmować. A taka rada na najbliższy tydzień - jesli się martwicie, że mało kupek robi, idźcie go zważyć, to zobaczycie, czy przytył i ile. Mam nadzieje, że to was uspokoi, że wszystko jest OK. Pozdrowienia dla Grzesia.
P.S. I nie przejmujcie się tak wszystkim, cieszcie się z bobaska, bo naprawdę zwariujecie. Takie forum nieraz jest złe, bo niepotrzebnie nakręca rodziców, żeby szukali czegoś złego u dziecka. Też to przerabiałam, wyjdźcie na spacer, a w tygodniu zważcie małego, uspokoi to was. Trzymajcie się.
P.S. I nie przejmujcie się tak wszystkim, cieszcie się z bobaska, bo naprawdę zwariujecie. Takie forum nieraz jest złe, bo niepotrzebnie nakręca rodziców, żeby szukali czegoś złego u dziecka. Też to przerabiałam, wyjdźcie na spacer, a w tygodniu zważcie małego, uspokoi to was. Trzymajcie się.
reklama
A moja córeczka dla odmiany robiła kupkę raz na tydzień i to też czasami po czopku - też karmiłam piersią. Martwiłam się, że może coś jest nie tak, ale okazało się, że i takie przypadki mogą się zdarzać i, że wszystko się unormuje jak zacznie jeść stałe jedzonko. Była na moją prośbę pod opieką gastrologa i dostała debridat i lacidofil. Teraz ma 9 miesięcy i od dawna wszystko jest ok. Je wszystko i wszystko się wyregulowało. Zgadzam się z Dorką - jeśli synuś jest pogodny, brzusio mięciutkie i dobrze przybiera na wadze, to pewnie taki jaki jego urok.
Podziel się: