Hej Asiun: Napisałam o tych 10 dniach bo sama tyle kiedyś czekałam
Wtedy właśnie szukałam wszędzie na internecie szperałam i też pisali że nieraz te przerwy mogą być długie. czytałam właśnie o takich odstępach czasu jak napisałam.
Ale fakt faktem że moje dizecko zawsze miało rzadkie kupki, i po tych 10 dniach nie było żadnych problemów z wypróżnieniem, a nieraz też prężyło się z innych powodów :-/
Nie wiem czy jak miała takie problem karmiłaś piersią? Bo to chyba tez ma duze znaczenie. Co innego długa przerwa przy karmieniu naturalnym a co innego przy sztucznym.
Wniosek z tego taki: jak są wątpliwości to najlepszy i tak jest lekarz i obserwacje i intuicja mamy, a my na forum możemy sobie tylko gdybać i mówić jak to wyglądało w naszym wypadku.
Agnieszka
Wtedy właśnie szukałam wszędzie na internecie szperałam i też pisali że nieraz te przerwy mogą być długie. czytałam właśnie o takich odstępach czasu jak napisałam.
Ale fakt faktem że moje dizecko zawsze miało rzadkie kupki, i po tych 10 dniach nie było żadnych problemów z wypróżnieniem, a nieraz też prężyło się z innych powodów :-/
Nie wiem czy jak miała takie problem karmiłaś piersią? Bo to chyba tez ma duze znaczenie. Co innego długa przerwa przy karmieniu naturalnym a co innego przy sztucznym.
Wniosek z tego taki: jak są wątpliwości to najlepszy i tak jest lekarz i obserwacje i intuicja mamy, a my na forum możemy sobie tylko gdybać i mówić jak to wyglądało w naszym wypadku.
Agnieszka