reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kupki-temat rzeka

mam pytanie,moj maluszek od ponad dwoch tygodni robi kupki ze śluzem,a na dodatek sa koloru zielonego,czy ktors z mam tak miala i co im pomoglo,bo jakos nasz pediatra nic nierobi twierdzac ze tak musi byc;(
 
reklama
czesc :) Mielismy to samo ::) od 2 tygodnia Jasia zycia to przerabialismy ::) No wiec u nas pediatra zaleciła stosowanie Lakcidu <to są kapsułki do podawania zmieszane z mleczkiem mamy .Lakcid normuje przystosowuje jelitka maluszka do przetwarzania pokarmu :) Podaje sie go nawet tak o :) <My już przestaliśmy bo i z kupkami problem sie skończył .natomiast wracając do Lakcidu on nam w sumie niepomógł .Potem Pani pediatra przepisałą nam taką żółtą zawiesine do stosowqania przez 7 dni<niepamietam nazwy ale ona miałą za zadanie wyeliminowac możliwe bakterie w jelitkach > też niepomogło :( Nastepnie zleciła badanie kału <aby wykazać czy jest jakaś bakteria a jezeli tak to jaka i czy jest niebespieczna i wtedy zastosowała by qntybiotyk .U nas naszczescie niebyło żadnej :) Wiec doszlismy dow niosku że to taki urok kupki i musi sama przejśc .ja jeszcze brałam poprawke na to bo podawałam Jasiowi extra cherbatke koperkowo - anyzową .Pił ją barzo duzo i sądziłam że może to od tego .Wstrzymalismy sie pare dni z podawaniem jej i zastąpilismy jak mały bardzo chciał pić a mlekiem sie nienapijał wode z cukrem .No i po paru dniach kupki wróciły do normy :)

Radze ci poprosic o skierowanie na posiew kału .Zawsze będziesz spokojniejsza a i pediatra będzie miał czarne na białym czy w kupce jest może jakaś bakteria .

Życze powodzenia :)
 
A jesteście tylko na piersi?
Mój miał kiedyś ślizowate i zielone kupy, ale też rozwolnienie, więc dostał jakieś lekarstw na zatrzymanie tej sraczuchy i trilac (jelitowa flora bakteryjna), ale skoro Wasz pediatra ma to pod kontrolą, to na pewno wszystko jest OK. Czasem tak bywa jak się karmi piersią...
 
Jak u nas była kupka ze sluzem to pediatra zaleciła lakcid i pozniej było spoko. ale jak wasz lekarz wie o tym to powinnas byc spokojna
 
Witam.
U nas w 2 miesiącu życia była nawet krew w kupce.
Nieźle się nastraszyłam ale lekarka uspokoiła nas, że to może być spowodowane ilością mięsa, którą zjadłam.
Karmiłam wtedy piersią i rzeczywiście dzień wcześniej zjadłam sporą porcję pierogów z mięsem.
Wszystko się unormowało tydzień później.
Pozdrawiam
 
Tak, ja też słyszałam od lekarki, że u maleńkich dzieci (do 3miesiąca) może się trafić krew w kupce i to nic groźnego, o ile nie pojawia się często...
 
Dokładnie.
U nas była to sytuacja jednorazowa.
Już się to nie zdarzyło więcej.
Należy uważać na swoją dietę i tyle.
Pozdrawiam.
 
Witam mile mamusie i z pewnoscia troszke mniejsze grono tatusiow :)
Ciesze sie ze do Panstwa dotarlismy, oczywiscie spowodowaly to problemy i niepokoj o nasza w tej chwili 11 dniowa Nataszke.
Malenka od bodajze 3 dni robi fatalnie zielona wrecz powiedzialbym trawiasta kupuncie, ktora bardzo nieprzyjemnie pachnie. Czytalem juz pare postow na tym forum i z tego co rozumiem nie jest to powodem do zmartwien o ile nie laczy sie z innymi objawiami (goraczka,wymioty itd...)
Nasza mala faktycznie na razie nie ma inny objawow, choc ja jej ulewanie nieraz zakwalifikowal bym do malego wymiociku. W sumie nie wiemy jak to odroznic. I moze nie pisalbym tego postu gdybyu nie fakt ze dzisiaj po wieczornym karmieniu zaczela tak dramatycznie krzyczec ze zaczelismy chodzic prawie na rzesach,trwalo to moze z 5 gor 10 minut i zdarzylo sie 1 raz :-(. Chyba nie byla to kolka bo zbyt krotko trwala, natomiast pojawila sie magiczna zielona kupka w ogromnej ilosci. Jednak nie wyglada to na jakies zaparcie, zatwardzenie, po prostu bylo to nagle i przez 5 minut niunke mocno bolalo.Do tego dodalbym niespokojny sen co noc, gleboki ale polaczony z wiciem sie,poruszaniem i "mazaniem" raczkami po buzi. Bez zadnego placzu-po prostu mocne wiercenie przez 20 sekund i tak moze co 15 minut.
Zastanawiamy sie czy gdzies nie popelniamy bledow,karmimy sztucznie nan hypoalergicznym, poimy herbatka hipp-po wyjsciu ze szpitala nie chciala jej pic,szukalismy dla niej smaku odpowiedniego i teraz wracamy do ulatwiajacej trawienie- bo chyba ja znowu polubila.
Nie wiemy ile dzidzia winna wypic na dobe herbatki? Jak mamy rozpoznac ze sie jej chce piciu ?

Z gory dziekuje za pomoc Was doswiadczonych rodzicow :-)

Paweł.
 
reklama
Witajcie :)
Zielona kupka po sztucznym mleku jest tym bardziej normalna, że zazwyczaj zawiera ono dodatek żelaza, a żelazo zabrwia właśnie kupy na zielono. Troszkę niepokojący jest zapach kupki, może mamy "butelkowe" coś na ten temat napiszą. Gdyby kupki po kilku dniach nadal były tak cuchnące zasięgnęłabym porady pediatry.
Krzyk tak małego dziecka zawsze może się zdarzyć z różnych przyczyn, może malutka miała kolkę? Takie jednorazowy płacz też nie jest niczym niepokojącym (wiem, łatwo się mówi).
Także opisywane wykonywane nocą ruchy - świadczą najprawdopodobniej o gazach, ruchach jelit. Jeśli się nie budzi i nie płacze to na pewno nie są ani bardzo bolesne, ani nie świadczą o niczym niepokojącym.
Noworodki często mają problemy z trawieniem, bo nie mają jeszcze w brzuszku odpowiedniej flory bakteryjnej, ona je dopiero zasiedla i sporo czasu upłynie, zanim się wszystko ustabilizuje.
Jedyne co warte jest porady peditry w przypadku Waszej córci to mocne ulewanie, ulewanie nie powinno przypominać wymiotów, to może świadczyć o refluksie żołądkowym. Ale znów - nie widzę, jak to robi, więc trudno ocenić. Mnie się czasem wydawało, że synek mocno, wymiotująco ulewa, ale że tak nie jest zrozumiałam kiedy pierwszy raz naprawdę zwymiotował.
W kwestii herbatki nie pomoge, bo karmiłam piersią i ie podawałam herbatek.
Pozdrawiam :)
 
Do góry