reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kuchnia

a dlaczego? to nie powinno się takich pić? bo ja czasem piję czerwoną, zieloną, białą....
Mamjakty, ja piłam takie parzone z prawdziwych fusów z herbaciarni. A zielona herbata ponoć ma jeszcze więcej tych wszystkich kofein i tanin niż czarna, mimo że nie wygląda. Poza tym takie z esencji to zawsze wychodzą mocne.

Ja miete pije bardzo czesto. Nie slyszalam,zeby skurcze wywolywala, no ale nie wszystko sie wie ;-)
Celinka, z tą miętą to nie jestem przekonana, może mi się coś pomyliło. Na pewno była szałwia. :-)
 
reklama
Ania.falko - mam do Ciebie takie ponikąd włoskie pytanie - z ciekawości.
no - jakby nie patrzeć - jest to takie dość kulinarne, więc myślę, że ''kuchnia'' to odpowiednie miejsce na zadanie go ;-)
mieszkasz w kraju, w którym pija się duże ilości wina i raczej takie wino obiadowe nie jest uznawane za strikte alkohol.
jestem ciekawa jak ginekolodzy włoscy wypowiadają się w temacie: ciężarna + wino ?
zezwalają na małą lampkę od czasu do czasu, zezwalają na lampkę czerwonego wytrawnego do obiadu codziennie, zabraniają, czy w ogóle się na ten temat z lekarzem się nie mówi ?
 
Z tego, co wiem, do wina we Włoszech dodaje się wodę i się do obiadu rozcieńczone pija :tak:. Ale w sumie wino, to zawsze alkohol :eek::shocked2:, nawet jeśli w innych proporcjach, niech się Anka wypowie :-):tak:.
 
Ania.falko - nawet nie taki straszny ten jadłospis tylko trochę małooooo!!!!!!
jakby tak przemnożyć wszytsko x 2 to może może byłby ok :tak:

A ja dziewczyny z tego wszystkiego kupiłam dziś herbatkę Hibiskusa (100%) z Vitaxu i owoce leśne z Herbapolu
tego Hibiskusa już wypiłam - hmmm no nie jest taki zły :-)
a zaraz zaparzę sobie te owoce leśne - zobaczymy.
 
Faktycznie wino pije sie przy obiadku chociaz rzadko(jednak przy kolacji pije sie go wiecej i czesciej),jeden kieliszek i raczej sie go nie rozciencza(rozcienczaja starsi ludzie ktorzy kupuja wino w kartonie,rowniez dobre :-))​
Tu zdania sa podzielone jedni mowia,ze kieliszek mozna,inni ,ze lepiej nie...
Do gotowania tez sie dodaje wino czesto,ale ja powiedzialam NIE:-)
Oni tuaj bardzo duzo jedza,takze przed obiadem i kolacja jak obiad:-D jest tak zwane apperitivo czyli wino,albo jakis inny coctail i przekaseczki....duzo przekaseczek...no i potem przy obiadku jednak sie nie pije tylko trzezwieje bo trzeba wracac do pracy :tak:oj jak mi tego brakuje...uwielbiam wino....ja pilam do kolacji,do obiadu jest rzadziej uzywane(malo kto)
Natomiast najnowsze artykuly mowia,aby wykluczyc wszelki alkochol
 
reklama
A ja sobie dziś kupiłam jednodniowy soczek marchewkowo-selerowy hmmmmm....pycha;-):-palkoholu wcale nie piję i nawet nie wącham bo mnie odrzuca jakoś!!Podejrzewam ,że jak za rok wypiję szklaneczke browarka to będzie mnie trzeba zeskrobywać z podłogi;-):-p:-D

tt2004553fltt.gif

dev010prs__.png
 
Do góry