i tu się w 100% zgadzamNie wiem skąd to wiesz.
Ja wiem natomiast, że jest całkowicie bezpieczny. Jedynie może uszkadzać wzrok, ale tylko przy bezpośrednim kontakcie. Wiadomo, że cytryna lepsza, bo naturalna.
Nie popadajmy w przesadę, co dawać dziecku a czego nie.
Jedynie co ważne należy zachować umiar i wszystko będzie ok.
Niech dziecko próbuje, uczy się nowych smaków.
Mnie przerażają mamy, które zarzekają się, że np. do 3 roku życia nie dadzą dziecka żadnej słodyczy. A od czego jest dzieciństwo?
a co do czekolady .Niko miał wolne kupki i zamiast takich leków typu smecta , lacidofil, nifuroksazyd zaczęłam dawać 1/4 kosteczki czekolady co 3-3 dzień albo 1 kosteczkę kinderków i piękne robi kupki .Po czekoladzie się oblizuje i papuchę ma rozradowaną od ucha do ucha .
Wie w kyórym pudełeczku ma czekoladki i wie ,że dostanie po obiadku i jak ma dostać to czeka podtą półką i pokazuje paluszkiem . i jest git