reklama
andav
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2011
- Postów
- 988
az z ciekawosci poczytam skad sa ziemniaki w edeceziemniaki z Izraela byly nawet niby bio (bio z pustyni? ) i widzialam je w Edece I to nie raz
Dziewczyny- przede wszystkim trzeba bardzo długo wywar gotować no i dobre mięso kupić (ja lubię z wiejskiej kury). Z przypraw- liść laurowy, pieprz w ziarnach, ziele angielskie, natka pietruszki. Na koniec doprawić solą i pieprzem mielonym. Ważne żeby nie sypać soli wcześniej.
Flaurka
Fanka BB :)
Laski - kostka rosołowa to głównie sól, wzmacniacz smaku i żółty barwnik -mozna sobie darować. Ja daję 3-4 suszone grzybki, opalona nad ogniem cebulę - i mam kolor i smak. No i duzo warzyw i koniecznie mięso z kościami - lepszy jest na elementach rosołowych niz na samych udkach. Ale jak kto lubi.
Flaurka
Fanka BB :)
andav - kiedy Ty z Polski wyjechałaś??? A jak w Polsce byłaś to do sklepu zajrzalas?))
Elementy rosołowe to kadłubek z kurczaka, po odcięciu cycków, nóżek i skrzydełek. Sprzedaja to jako elementy rosołowe albo mielą i robia z tego MOM. Ja od niedawna mam płyte indukcyjna i cebule opalałam na suchej patelni ceramicznej - też robi sie czarna
Nie mam w domu kostek, veget, przypraw a la "przyprawa do bigosu", "fix do czegoś tam" - kwestia wypracowania nawyków, nie powiem - klełam nieraz, że np. barszcz czerwony nie smakuje jak u mamy. Do niektórych zup dodaje nieco cukru i to pomaga w wydobyciu smaku, np pomidorowa, barszcz z buraków, szczawiowa. Uzywam duzo majeranku - do krupniku, ziemniaczanej, marchewkowej, fasolowej, grochowej. No i tam gdzie sie da, zupę zaczynam gotowac od obsmażenia na oliwie posiekanej włoszczyzny - potem zalewam wodą i reszte daję - takie podsmażenie warzyw wydobywa mnóstwo smaku.
Elementy rosołowe to kadłubek z kurczaka, po odcięciu cycków, nóżek i skrzydełek. Sprzedaja to jako elementy rosołowe albo mielą i robia z tego MOM. Ja od niedawna mam płyte indukcyjna i cebule opalałam na suchej patelni ceramicznej - też robi sie czarna
Nie mam w domu kostek, veget, przypraw a la "przyprawa do bigosu", "fix do czegoś tam" - kwestia wypracowania nawyków, nie powiem - klełam nieraz, że np. barszcz czerwony nie smakuje jak u mamy. Do niektórych zup dodaje nieco cukru i to pomaga w wydobyciu smaku, np pomidorowa, barszcz z buraków, szczawiowa. Uzywam duzo majeranku - do krupniku, ziemniaczanej, marchewkowej, fasolowej, grochowej. No i tam gdzie sie da, zupę zaczynam gotowac od obsmażenia na oliwie posiekanej włoszczyzny - potem zalewam wodą i reszte daję - takie podsmażenie warzyw wydobywa mnóstwo smaku.
Ostatnia edycja:
reklama
Flaurka
Fanka BB :)
Mom = Mięso Oddzielone Mechanicznie, czyli pies zmielony z budą - najgorsze ochłapy: kości, tłuszcz, skóry zmielone na papkę - dodawane namiętnie do parówek i mielonych wędlin jak np kiełbasa śląska czytajcie etykiety, cena nic nie mówi.
Podziel się: