reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny ja sie lecze w gamiecie kielce u dr Ziolkowskiego. mieszkam w norwegii i tam odmowiono nam leczenia ze wzgledu na wzwb.maz jest nosicielem. na czas leczenia dostalam zwolnienie lekarskie z pozwoleniem pobytu w Polsce i pokrycie kosztow ivf. tym bardziej mam ogromny stres,ze cos jest nie tak. tym bardziej,ze do piatku jeszcze 2 dni, a lekarz jeszcze dzis podal gonal 150, merional 150 i cetrotide.ja nie wiem,ale do piatku to one ponad 30 mm beda miec:(trzymajcie kciuki,aby do piatku;(
 
reklama
Niuska trzymam kciuki za piątek. Choć te Twoje pęcherzyki ogromne, ja dostałam pregnyl jak miały największe 17-18 mm i te po punkcji były dojrzałe, te po 14-15 mm były niedojrzałe. U Ciebie to aż 27 mm :szok: Zapytaj może lekarza dlaczego tak długo z punkcją czekał.

Elona to może rzeczywiście w nowej klinice, nowy lekarz spojrzy inaczej na Wasz przypadek i się uda :tak:, czego Tobie ogromnie życzę.
 
Wiesz , Elona ja myślę , ze chyba niejednokrotnie to kwestia przypaku (dobrze dobrane leki , wszystko dograne w czasie itp)może jakiejs opatrzności , nie dziwię Ci się , ze chcesz spróbować gdzie indziej , ale z drugiej strony oni juz Cię znająsz , wiesz jak reagujesz , więc może porozmawiaj szczerze z nimi , zeby z tego wyciagnęli jakieś wnioski. Ostatecznie decyzję jednak i tak musicie podjąć sami ,, trzymam kciuki za Was:)
 
Jejciu, ale smutno sie zrobilo......Gleboko wierze jednak w to, ze wszystko sie ulozy! Gizas czekam z niecierpliwoscia, nie martw sie ja tez mialam jakies dziwne plamienia.
 
Ja też czekam z niecierpliwością:tak: Pojadęo 8 rano, do 9 pobiorą no i po 4 godzinach ma być wynik, robię w Diagnostyce to będę mieć online, dzięki Bogu nie muszę odbierać osobiście, tylko na spokojnie w domu, choć pragnę płakać ze szcześcia nie z innego powodu.
Dorex o której masz wynik?
Anusiak Ty już powinnaś mieć czy jeszcze czekasz?
 
reklama
Anula2501, w styczniu minie 13 lat od mojej operacji. Mnie operowano w Warszawie w Szpitalu Wojskowym i to jedyne szczęście w nieszczęściu, bo operacja odbyła się przez zatokę klinową, a Gdańsku czekałaby mnie trepanacja. Niestety w tamtych czasach endokrynologia na Pomorzu raczkowała i dość długo trwało zdiagnozowanie mnie. Mam wrażenie, że teraz wcale nie jest lepiej, ale trafiłam do naprawdę dobrego endokrynologa, który prowadzi mnie już 4 lata.

Najśmieszniejsze było to, że po wybudzeniu się po operacji zobaczyłam opatrunek na nodze i coś mi się nie zgadzało - operacja na głowę, a ja mam zaklejone udo:-) Moczówki pozbyłam się jakiś rok po operacji i do dzisiaj, odpukać, nie wróciła. Gorzej było z depresją, bo niby nic mnie nie bolało, a dusza krwawiła. Ale tak to już jest przy czynnie hormonalnie guzach.
1,5 roku temu moja rezerwa wynosiła 9,8, a po elektrokauteryzacji spadła do 4,5. Ale to chyba jeszcze dobry wynik?

Ja też myślę, że damy radę, nawet na 200%.
Trzymaj się cieplutko.
 
Do góry