dziewczyny
zdaje raport
wiec jestem bardzo zadowolona z pierwszego kroku. po pierwsze plywaki mojego znacznie lepsze - nawet juz wczroaj sie ladnie wiercily a jak mowilam poprzednio byly prawie niezywe (musiano sprawdzac specjalna technika czy zipia jeszcze). teraz jest znaczna poprawa i wierze ze te nasze starania mialy na to wplyw
drugie to to, ze pobrali 12 jajeczek. lekarz mowil ze 2 lub 3 moga byc niedojrzale wiec niby chyba 9 bedzie, ale 9 jest znacznie wiecej niz poczatkowo myslelismy (bo mial byc 7 max). to bylo jak u Basi, ze jak robia scana to scan jest 2D, i niekiery nie widac wsiech jajek. wiec mila niespodzianka ze prawie 10 bedzie - o lepszy wynik nie moglam prosic
wiec plywaki bardzo dobre, jajek wystarczajaca ilosc - pierwszy krok zaliczony na piatke. oby tak dalej
co do samej punkcji to byla mniej bolesna. fakt, wbijali mi sie jednak 4 razy ale jakos mniej bolalo. i teraz jak na razie sie ok czuje. pozniej jak srodki przeciwbolowe odejda to bedzie masakra, ale ogolnie ranek byl pod kazdym wzgledem znakomity
dziekuje wam kochane wszystkie za wsparcie i pamiec. bardzo pomaga. jestescie wsie kochane