Dziękuję boję się strasznieGratulacje Kochana To prawie jak u mnie
reklama
MamaAniola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2022
- Postów
- 523
jeju... Jak mi przykro...No i kochane biochem
1 beta 14.98
2 beta 53.16
3 beta 106.19
4 beta 68.68
3 aniołek
Zapisałam się do immunologa online. Mam nadzieje, że dostane accofil i sprobuje jeszcze 1 raz. Ale z in vitro zrezygnowaliśmy. Nie dam rady, psychicznie mnie to przytłoczyło.
Powodzenia reszcie wrześniowych kreseczek. Trzymam kciuki
Mam nadzieje, ze aniołek doda Ci sił do dalszych starań. Oczywiście na wszystko przyjdzie czas, ale maluszek udowodnił, że lekarz się mylił, a to wspaniała informacja
Mocno Cie sciskam
Ja trochę tez. Przy pierwszej ciazy naturalnej w ogóle się nie bałam, od razu jak zrobiłam test wszystkim rozpowiedzialam i nie myślałam negatywnie, a teraz jeszcze nie potrafię się cieszyćDziękuję boję się strasznie
Super gratulacje . Ciesz się i myśl tylko o twoim szczęściu w brzuszku .Beta 171 przyrost 119%
Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 3 793
Dziewczynki u mnie transfer dopiero w październiku a przygotowania już trwają pełna parą dziś zakupiłam 4 butelki wina czerwonego choć od kilku miesięcy nie pije wogóle alko , dziś zaliczyłam wizytę u dentysty na szczęście wszystko ok ściągaliśmy tylko kamień , laser na wszystkie partie dolne również zaliczony co by się nie męczyć później . Wciagam warzywa i owoce wszystkimi otworami . Choć wiem że to nie daje żadnej gwarancji sukcesu to lubie mieć wszystko poukładane i mieć tą pewność że zrobiło się co tylko można było ….
Ja tez się wzięłam za zęby na ostatnią chwilę Ty już po punkcji? Czy punkcją tez w pazdzierniku?Dziewczynki u mnie transfer dopiero w październiku a przygotowania już trwają pełna parą dziś zakupiłam 4 butelki wina czerwonego choć od kilku miesięcy nie pije wogóle alko , dziś zaliczyłam wizytę u dentysty na szczęście wszystko ok ściągaliśmy tylko kamień , laser na wszystkie partie dolne również zaliczony co by się nie męczyć później . Wciagam warzywa i owoce wszystkimi otworami . Choć wiem że to nie daje żadnej gwarancji sukcesu to lubie mieć wszystko poukładane i mieć tą pewność że zrobiło się co tylko można było ….
Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 3 793
Mam mroziaczki z tamtego roku . Ten cykl mi przepadł bo nie miałam wymazow z pochwy . Powiem Ci ze warto zrobić porządek z uzębieniem … tego akurat doświadczyłam na własnym przypadku i musiałam korzystać z dentysty we wcześniejszej ciąży i ze znieczulenia , teraz jest człowiek mądrzejszy i wolę temu zapobiecJa tez się wzięłam za zęby na ostatnią chwilę Ty już po punkcji? Czy punkcją tez w pazdzierniku?
Pola87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 665
Pozytywną bete miałam 3 razy i za każdym razem odczucie było inne. Niestety 2 zarodki nieprawidłowo się potem rozwijały (nie było prawidłowego przyrostu bety na różnych etapach) ale z donoszoną ciążą nie miałam żadnych takich objawów jak ciągniecie itp przynajmniej do 4 mcA zapytam tak z ciekawości , czy są tu dziewczyny które mimo pozytywach wartości bety , nie miały żadnych takich objawow jak ciągnięcia brzucha itp po transferze ? Czy zawsze to się zdarza ?
L
Lebkuchen_mum
Gość
Lub po prostu są jednak niedrożne a to była ciąża zagnieżdżona w jajowodzie tylko szybko sama się usunęła.jeju... Jak mi przykro...
Mam nadzieje, ze aniołek doda Ci sił do dalszych starań. Oczywiście na wszystko przyjdzie czas, ale maluszek udowodnił, że lekarz się mylił, a to wspaniała informacja
Mocno Cie sciskam
Miałam kłucia na pewno po prawej stronie macicy nie jajowód. Pobolewało mnie bardzo nisko podbrzusze z lędźwiami od czasu do czasu jak beta rosła. A endometrium 7 dni po owulacji było niby "piękne" także ja czuję, że jajeczko dotarło do macicy jednakże lekarz jak mu to napisałam powiedział cytuję "jajowody być może przepuszczają plemniki ale nie są w stanie przesunąć zarodka do macicy" ale nic mi tu do siebie nie pasuje. Czemu niby w takim razie podczas laparoskopii mi ich nie udrożnił tak by się dało zajść? Co nagle zaraz po porodzie się jajowody tak zepsuły, że już dzieci mieć nie mogę naturalnie? To wszystko jest dla mnie nie zrozumiałe zupełnie.
reklama
CzekajacNaCud
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2022
- Postów
- 162
Jajowody ciezko jest udroznic, a po porodzie moglas przeJsc infekcje, ktora mogla doprowadzic do niedroznosci… ja sama mam problemy z droznoscia jajowodow… nie katowalam sie teraz beta, wiec zobacze w srode jak wyglada moja sytuacjaLub po prostu są jednak niedrożne a to była ciąża zagnieżdżona w jajowodzie tylko szybko sama się usunęła.
Miałam kłucia na pewno po prawej stronie macicy nie jajowód. Pobolewało mnie bardzo nisko podbrzusze z lędźwiami od czasu do czasu jak beta rosła. A endometrium 7 dni po owulacji było niby "piękne" także ja czuję, że jajeczko dotarło do macicy jednakże lekarz jak mu to napisałam powiedział cytuję "jajowody być może przepuszczają plemniki ale nie są w stanie przesunąć zarodka do macicy" ale nic mi tu do siebie nie pasuje. Czemu niby w takim razie podczas laparoskopii mi ich nie udrożnił tak by się dało zajść? Co nagle zaraz po porodzie się jajowody tak zepsuły, że już dzieci mieć nie mogę naturalnie? To wszystko jest dla mnie nie zrozumiałe zupełnie.
Mam nadzieje, ze wyjasnisz w koncu swoja sytuacje i niedlugo bedziesz mamą kolejny raz
Podziel się: