Dokładnie, każdy organizm jest inny wiem ze każda z nas wsłuchuję się w swoje ciało szukając jak najwiecej objawow, ale prawda jest taka ze prawdziwym pierwszym objawem będą dopiero wyniki krwiKochana ból brzucha to nie zaden wyznacznik. Czasami dziewczyny mówiły ze maja ból brzucha a beta była niska, a te które nie miały żadnych dolegliwości okazywało się ze maja maluszka w brzuchu.
Tak wiec bez stresu
reklama
Tak, to nasze drugie podejście do invitro. Przy pierwszym nawet nie doszło do transferu, bo wykupiliśmy opcje sprawdzania zarodków (nie wiem jak to się fachowo nazywa) i wyszło, ze zarodki i tak skończyły by się poronieniem lub wcale nie przyjęły…Będzie dobrze, bądź dobrej myśli Czekasz na pierwsze dziecko?
Zmieniliśmy klinikę, pierwszy raz nadzieja wróciła. Już 3 lata się staramy.. wiem ze to nic w porównaniu do niektórych tutaj, ale doskonale rozumiem jak to jest widzieć dzieci koleżanek i „zazdrościć”, ze nawet nie wiedza jakie maja szczęście za które my musimy tak dużo płacić (stresu, pieniędzy, wylanych łez) i to bez gwarancji powodzenia…
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Ja miałam tylko ból ja na miesiączkę w 5 dptA zapytam tak z ciekawości , czy są tu dziewczyny które mimo pozytywach wartości bety , nie miały żadnych takich objawow jak ciągnięcia brzucha itp po transferze ? Czy zawsze to się zdarza ?
No to straszne my tez 3 lata się staramy. Pierwsza ciąża naturalnie bez żadnych problemów w 2 cyklu starań. Druga ciąża bez powodzenia bez przyczyny, tysiące badań, wizyt, stesu, pieniędzy - Diagnoza Niepłodność Idiopatyczna. Nikt nie może zrozumieć ze mając pierwsze dziecko nie możemy mieć 2 wiec ciagle nas pytają a kiedy kolejne dziecko, kiedy rodzeństwo, czy planujemy kolejne dzieci. Nauczyłam się już odpowiadać w chamski sposób, czasem mówię wprost nie mam bo nie mogę i lubię patrzeć jak ktoś ze wstydu zapada się pod ziemie. Mam nadzieje ze takie osoby zapamietają ze można takimi pytaniami sprawić straszny ból. Wiem, że jestem w innej sytuacji bo mam już jedno dziecko, ale to nie zmienia faktu ze tak samo mnie boliTak, to nasze drugie podejście do invitro. Przy pierwszym nawet nie doszło do transferu, bo wykupiliśmy opcje sprawdzania zarodków (nie wiem jak to się fachowo nazywa) i wyszło, ze zarodki i tak skończyły by się poronieniem lub wcale nie przyjęły…
Zmieniliśmy klinikę, pierwszy raz nadzieja wróciła. Już 3 lata się staramy.. wiem ze to nic w porównaniu do niektórych tutaj, ale doskonale rozumiem jak to jest widzieć dzieci koleżanek i „zazdrościć”, ze nawet nie wiedza jakie maja szczęście za które my musimy tak dużo płacić (stresu, pieniędzy, wylanych łez) i to bez gwarancji powodzenia…
Ja póki co marze chociaż o 1. Ale wiem ze mimo wszystko cierpisz, bo masz wewnętrzna potrzebę posiadania dziecka…No to straszne my tez 3 lata się staramy. Pierwsza ciąża naturalnie bez żadnych problemów w 2 cyklu starań. Druga ciąża bez powodzenia bez przyczyny, tysiące badań, wizyt, stesu, pieniędzy - Diagnoza Niepłodność Idiopatyczna. Nikt nie może zrozumieć ze mając pierwsze dziecko nie możemy mieć 2 wiec ciagle nas pytają a kiedy kolejne dziecko, kiedy rodzeństwo, czy planujemy kolejne dzieci. Nauczyłam się już odpowiadać w chamski sposób, czasem mówię wprost nie mam bo nie mogę i lubię patrzeć jak ktoś ze wstydu zapada się pod ziemie. Mam nadzieje ze takie osoby zapamietają ze można takimi pytaniami sprawić straszny ból. Wiem, że jestem w innej sytuacji bo mam już jedno dziecko, ale to nie zmienia faktu ze tak samo mnie boli
My jesteśmy w trakcie budowy domu.. z marzeniami ze kiedyś będzie pełen dzieci. Póki co … wiecie jak jest.
Byłam silna i podchodziłam do tego wszystkiego z mega dystansem, nie sądziłam ze sam transfer i świadomość ze tam jest kropka która może da mi dziecko tak bardzo mnie rozczuli i wywoła emocje.
Maż mówi żebym się nie nakręcała, ale dobrze wiecie ze tak się nie da. Jak się czegoś chce to całym sobą.
Ja póki co marze chociaż o 1. Ale wiem ze mimo wszystko cierpisz, bo masz wewnętrzna potrzebę posiadania dziecka…
My jesteśmy w trakcie budowy domu.. z marzeniami ze kiedyś będzie pełen dzieci. Póki co … wiecie jak jest.
Byłam silna i podchodziłam do tego wszystkiego z mega dystansem, nie sądziłam ze sam transfer i świadomość ze tam jest kropka która może da mi dziecko tak bardzo mnie rozczuli i wywoła emocje.
Maż mówi żebym się nie nakręcała, ale dobrze wiecie ze tak się nie da. Jak się czegoś chce to całym
L
Lebkuchen_mum
Gość
No i kochane biochem
1 beta 14.98
2 beta 53.16
3 beta 106.19
4 beta 68.68
3 aniołek
Zapisałam się do immunologa online. Mam nadzieje, że dostane accofil i sprobuje jeszcze 1 raz. Ale z in vitro zrezygnowaliśmy. Nie dam rady, psychicznie mnie to przytłoczyło.
Powodzenia reszcie wrześniowych kreseczek. Trzymam kciuki
1 beta 14.98
2 beta 53.16
3 beta 106.19
4 beta 68.68
3 aniołek
Zapisałam się do immunologa online. Mam nadzieje, że dostane accofil i sprobuje jeszcze 1 raz. Ale z in vitro zrezygnowaliśmy. Nie dam rady, psychicznie mnie to przytłoczyło.
Powodzenia reszcie wrześniowych kreseczek. Trzymam kciuki
L
Lebkuchen_mum
Gość
Jestem w tej samej sytuacjiNo to straszne my tez 3 lata się staramy. Pierwsza ciąża naturalnie bez żadnych problemów w 2 cyklu starań. Druga ciąża bez powodzenia bez przyczyny, tysiące badań, wizyt, stesu, pieniędzy - Diagnoza Niepłodność Idiopatyczna. Nikt nie może zrozumieć ze mając pierwsze dziecko nie możemy mieć 2 wiec ciagle nas pytają a kiedy kolejne dziecko, kiedy rodzeństwo, czy planujemy kolejne dzieci. Nauczyłam się już odpowiadać w chamski sposób, czasem mówię wprost nie mam bo nie mogę i lubię patrzeć jak ktoś ze wstydu zapada się pod ziemie. Mam nadzieje ze takie osoby zapamietają ze można takimi pytaniami sprawić straszny ból. Wiem, że jestem w innej sytuacji bo mam już jedno dziecko, ale to nie zmienia faktu ze tak samo mnie boli
1 dziecko cykl po biochemicznej. Teraz przechodze 3 biochemiczna. Mimo obstawy lekami znowu ten sam scenariusz.
reklama
CzekajacNaCud
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2022
- Postów
- 162
Tak strasznie mi przykro trzymam kciuki, zebys doszla psychicznie do siebie, bo wiem jakie to trudne…No i kochane biochem
1 beta 14.98
2 beta 53.16
3 beta 106.19
4 beta 68.68
3 aniołek
Zapisałam się do immunologa online. Mam nadzieje, że dostane accofil i sprobuje jeszcze 1 raz. Ale z in vitro zrezygnowaliśmy. Nie dam rady, psychicznie mnie to przytłoczyło.
Powodzenia reszcie wrześniowych kreseczek. Trzymam kciuki
Podziel się: