No oczywiście, bo my kobiety jesteśmy silniejszeJa 2 razy mialam transfer 2 ch zarodkow.przy pierwszym nic z drugiego mam coreczke woec jeden zarodek walczyl.oj bojowa z niej dziewuszka
reklama
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
Nie stresuj się, wynik jest całkiem dobry bo stężenie w macicy jest wyższe ale.... ja osobiście poprosiłabym o receptę na prolutex, bo szybko podnosi proga. Ale nie jestem lekarzem więc nie znam się. Wiem tylko, że z 25 przy transferze po 3 dniach miałam tylko 12 więc u mnie był duży spadek.Jestem po transferze dwóch zarodków. Jakoś podminowana. Najpierw w ostatniej chwili zobaczyłam, że mimo wcześniejszego opłacenia - nie uwzględnili embroglue, zdążyłam w ostatniej chwili zareagować. Potem przyszły wyniki estradiolu i progesteronu i wynik tego drugiego... Zastanawiam się, czy nie można było dać mi więcej luteiny przed transferem. Wynik niewiele ponad 16.
Trzymam kciuki za Twoje kropki, niech się pięknie wgryzają
mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
Sprawdź sobie progesteron w zwykłym laboratorium, koszt chyba 30-35 zł . Moim zdaniem wartoNo i jeszcze totalnie spłukani jesteśmy. Nie bardzo mam
A po transferze brałaś weryfikacje? Jesteśmy już totalnie spłukani przed wypłatą.
Ale słodkieA tu masz kochana na zachętę
PS powiedz jutro temu swojemu lekarzynie żeby wagę zmienił bo Werka też z wyglądu taka jak Dagusia a waga jednak mówi inaczej
ja też miałam w tych kartiptypach coś o tej trombofili i na zarodku 5.1.1. Się udało a @bazylia też miała niedrożne jajowody a zobacz jakiego ma naturalsa Musi się udaćAhaha nie kuś nie kuś
Wiesz co u nas głównym problemem są moje niedrożne jajowody . Oprócz tego ostatnio doszła tylko albo i aż trombofilia .
Całą 4 mam 5.1.1 a 1 to 4.2.3 tylko ze nie przebadane …
Właśnie martwię się ze czas mija , lata przybywają … a minimum dwójkę bym bardzo chciała mieć …
napewno z góry uśmiechają się do Ciebie i mają dla Ciebie kochana dobry planDomyślam się jak wielkie są to koszty …
Domyślam się jak wiele będzie nas to wszystko kosztowało …
Wyobrażam sobie jakie kombo musi byc z dwójka maluszków albo tylko tak mi się wydaje
Ja już urodziłam i wiem czym „pachną“ mdłości , zaparcia , okropna zgaga , bóle pleców , opuchnięte stopy po których do tej pory nosze klamry na paznokciach dużych bo zaczęły mi wrastać
Wiem ze bliźniaki czesto gęsto rodzą się jako wcześniaki … zdaje sobie z tego sprawę … łudzę się jednak ze po tych wszystkich moich trudnych przejściach przy pomocy mojego małego aniołka wydarzy się magia . Ale jak już wspomniałam … transfer 2 zarodków nie daje żadnej gwarancji ciazy …
Dwa aniołki mam w niebie . Teraz potrzebuje ich na ziemi
Trzymam kciuki za ciebie . Ja jak miałam progesteron 25 w trakcie 3zabiegu in vitro to był udany z 2zarodkow podanych jeden się zagnieździł i szybko mi beta rosła . Teraz pod chodziłam do 4ransferu bo chciałam aby syn miał rodzeństwo i w dniu transferu miałam robiony progesteron był 15 , zwiększyli dawkę juteiny pod język i lutinusa do dawki 4*1 nie udany . Pewnie już było za późno ,może gdyby zwiększyli dzień prędzej teraz to ja mogę sobie pogdybac .Jestem po transferze dwóch zarodków. Jakoś podminowana. Najpierw w ostatniej chwili zobaczyłam, że mimo wcześniejszego opłacenia - nie uwzględnili embroglue, zdążyłam w ostatniej chwili zareagować. Potem przyszły wyniki estradiolu i progesteronu i wynik tego drugiego... Zastanawiam się, czy nie można było dać mi więcej luteiny przed transferem. Wynik niewiele ponad 16.
Boskie dzieciątkoCześć dziewczyny. Może niektóre mnie pamiętają zniknęłam z forum jako brzuchata na kilka miesięcy, potrzebowałam wyciszenia.. Czasami podczytywałam Was i trzymałam kciuki za każde Wasze szczęście. Chciałam poinformować, że 15.08 zwolniłam brzuch. Na świat przyszedł Oluś, moja blastusia, 4.1.1 54cm,3760kg, 10pkt. Walczcie kochane do póki starcza Wam sił, bo warto naprawdę ryczałam jak głupia jak wyciągnęli mi maluszka z brzucha i dali do wycalowania, najpierw stopki, potem rączki i na końcu buzke, był taki cieplutki mąż który czekał na Nas pod blokiem operacyjnym również wył jak głupi, niezapomniane przeżyciapo tylu latach walki, emocje sięgają zenitu... Zobacz załącznik 1435960a to sem ja
zapomniałas dodać że jeszcze prowadziłaś grupę wsparcia dla mnie z każdym pytaniemOwszem ciąża bliźniacza jest podwyższonego ryzyka ale ja jestem przykładem że wcale tak nie musi być wszystko było dobrze, urodziłam 37+6, dzieciaki 2800 i 3350, pracowałam do 30 tc.
reklama
Cudowana wiadomość ;*Dziewczyny i ja się doczekałam transferu ,mam mieć w poniedziałek.
Podziel się: