Dokładnie, praca pozwala zająć czyms myśli. Ja próbowałam i ze zwolnieniem i bez i nie miało to najmniejszego wpływu na powodzenie transferu.A może spróbuj isc do pracy? Wiem ze to głupia rada, ale z własnego doświadczenia wiem ze mniej się myśli. Ja mam jeszcze cięższa prace niż szycie i w ciężkich warunkach bo w tym samym budynku jest odlewnia aluminium, i na nocnych zmianach a czas do testu tak mi zleciał, no i udany. Nie mówię ze przyczyna udanego transferu była praca ale jak widac zwolnienie po transferze nie daje gwarancji sukcesu.
reklama
Artemida90
Fanka BB :)
jak przychodziła do nas położna po urodzeniu do małego to właśnie mówiła ze musi umyć rece i wytrzeć w nasze ręczniki by flora bakteryjna była ta sama jak u nas w domu żeby dotykać małego. Druga sprawa ja jestem zdania ze nie da się wykluczyć niczego. Możesz się zabezpieczać przed choroba a właśnie ciebie dopadnie. Ja nie dmuchalam na siebie i nie dmucham na małego. Ani on ani my nie chorujemy. Ale cóż podłoga to u nas nie swieci od mycia chorych tez nie zamykam na 3 spusty. Nie zamykam sie na innych bo to przynosi więcej złego niż dobrego. Izolacje nigdy nie były dobre.Ja u kogoś ręczników nie używam czekam aż wyschną lub o siebie wytrę szybciej.
Niektórzy ręczniki raz na miesiąc zmieniają
Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 420
co Ty mówisz.. no to dobrze, ze nie bralam tabletek poza domemJa u kogoś ręczników nie używam czekam aż wyschną lub o siebie wytrę szybciej.
Niektórzy ręczniki raz na miesiąc zmieniają
Nelka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2022
- Postów
- 12 326
Ja nie napisałam, że codziennie myje podłogi czy mam wszystko na błysk. Ale widzę jak ludzie myją a właściwie opłukują ręce przez 3 sekundy i wycierają w ręczniki, których nie piorą za często i nie jestem w stanie się przemócjak przychodziła do nas położna po urodzeniu do małego to właśnie mówiła ze musi umyć rece i wytrzeć w nasze ręczniki by flora bakteryjna była ta sama jak u nas w domu żeby dotykać małego. Druga sprawa ja jestem zdania ze nie da się wykluczyć niczego. Możesz się zabezpieczać przed choroba a właśnie ciebie dopadnie. Ja nie dmuchalam na siebie i nie dmucham na małego. Ani on ani my nie chorujemy. Ale cóż podłoga to u nas nie swieci od mycia chorych tez nie zamykam na 3 spusty. Nie zamykam sie na innych bo to przynosi więcej złego niż dobrego. Izolacje nigdy nie były dobre.
Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 420
Tak, nie da sie zamknac przed wszystkim. Zgadzam sie, ale mi chodzilo o aplikacje lutinusa. Jednak nie wepcham w siebie palca jesli nie jestem pewna, ze jest czysty. Zwykle przeziebienie, czy inna choroba nie jest takim problemem jak jakis problem w pochwie..jak przychodziła do nas położna po urodzeniu do małego to właśnie mówiła ze musi umyć rece i wytrzeć w nasze ręczniki by flora bakteryjna była ta sama jak u nas w domu żeby dotykać małego. Druga sprawa ja jestem zdania ze nie da się wykluczyć niczego. Możesz się zabezpieczać przed choroba a właśnie ciebie dopadnie. Ja nie dmuchalam na siebie i nie dmucham na małego. Ani on ani my nie chorujemy. Ale cóż podłoga to u nas nie swieci od mycia chorych tez nie zamykam na 3 spusty. Nie zamykam sie na innych bo to przynosi więcej złego niż dobrego. Izolacje nigdy nie były dobre.
Artemida90
Fanka BB :)
No ja wpychałam w pracy bez problemu. Ale ja jestem od zawsze inna, nigdy zapalenia pęcherza nigdy infekcji intymnej mnie miałam. Nie wiem jak to wyglada nawetTak, nie da sie zamknac przed wszystkim. Zgadzam sie, ale mi chodzilo o aplikacje lutinusa. Jednak nie wepcham w siebie palca jesli nie jestem pewna, ze jest czysty. Zwykle przeziebienie, czy inna choroba nie jest takim problemem jak jakis problem w pochwie..
Ja w papierowe.Hahaha no mnie przerazalo, ze moge miec brudne rece. Mimo, ze umylam u kogos, to jednak recznik nie moj i jakas taka fobia, ze tylko w domu jestem w stanie tak umyc, ze pozniej moge wpychac lutinus.
Niestety, znow sie zacznie.. najgorsze, ze ludzie nie uwazaja i czesto nie mowia, ze maja jakies przeziebienie/ chorobe albo dzieci chore
Jakoś trzeba sobie radzić przez te wszystkie lata
No ludzie to dramat. Wogóle nie są odpowiedzialni.
Ktoś w domu ma pozytywny test A debel do roboty przychodzi
Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 420
Ja przed ciaza tez nie mialam. Ale ten strach, zeby nie zlapac czegos byl wiekszy niz cokolwiekNo ja wpychałam w pracy bez problemu. Ale ja jestem od zawsze inna, nigdy zapalenia pęcherza nigdy infekcji intymnej mnie miałam. Nie wiem jak to wyglada nawet
Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 420
Niestety, ludzie nie mysla a co gorsze, zapraszaja do domu a tam ktos chory obok w pokoju. Jeszcze rozumiem jakby ktos zadzwonił: "sluchaj, mamy chorego w domu. Przychodzicie mimo tego?"Ja w papierowe.
Jakoś trzeba sobie radzić przez te wszystkie lata
No ludzie to dramat. Wogóle nie są odpowiedzialni.
Ktoś w domu ma pozytywny test A debel do roboty przychodzi
Ale nie... dowiadujesz sie jak wchodzisz do nich do domu.
reklama
Dzięki coś wykombinuje na razie wzięłam 2dni urlopu. Jakoś do piątku przetrwam. Najgorsze czytałam są pierwsze dni.Rodzinnemu nie wymyślaj tylko powiedz w prost. Jestem po in vitro i mam ciężką pracę. Proszę o L4 na 2 tygodnie do testu czy coś w ten deseń
Podziel się: