reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Oczywiście, raczej nikt świadomie nie rezygnowali by z własnych dzieci 😉
Oj są tacy ze kierują się altruizmem, ale to raczej nie na naszym forum.
Znam osoby wierzące, którym światopogląd nie pozwalał na podejście do IVF to były grupy dream team No młodzi taka idealna grupa. Teraz ludzie po 40tce i czasem czuć smutek, ze może gdyby… dlatego trzeba spróbować, zrobić wszystko.. a potem powiedziec sobie No kuwa nie dało się inaczej :-)
Najgorzej to Ci którzy dla rodziny, albo kogokolwiek innego rezygnowali i teraz bardzo cierpią.
Ofkorz są super rodziny adopcyjne, ale ja to widzę u ludzi którzy adoptowali mając już swoje biologiczne.
Generalnie adopcja to piękna sprawa jednak w PL mnóstwo ludzi nie zdaje sobie sprawy jak to naprawdę wyglada. A gdy pojawiają się problemy. Często są pozostawieni sami sobie.. 😕
 
reklama
Dziewczynki napiszcie czy można się jakoś przygotować do transferu ( dieta, suple ? ), żeby zwiększyć skuteczność 🤔 ja wprawdzie jeszcze nie wiem dokładnie kiedy będę mieć swój, wciąż nie dzwonią z kliniki, więc mam nadzieję, że hodowla wciąż trwa , ale może mogłabym już coś zacząć przyjmować
Kwas omega 3, wit D, kwas foliowy :)
 
No trudna trochę sytuacja… jeżeli mogę coś doradzić to może zaplodnicie więcej komórek niż 6. To może wam wystarczyc, albo i nie. Zapłodnienie 12tu to takie dwie procedury. Czasem ten zarodek dobry z którego urodzi się dziecko pojawia się dopiero w 3 procedurze. Tak działa in vitro to kwestia szczęścia… zapłodnienia poprawnej komórki, poprawnym plemnikiem i jeszcze brak mutacji spontanicznych zarodka.
Jeżeli jesteście młodzi to jest duza szansa ze się uda w kolejnej procedurze.
No, ale ivf to trudny proces wysysa psychicznie, fizycznie i finansowo.
Jeżeli planujecie mieć więcej niż jedno dziecko to czasem lepiej zaryzykować i zaplodnic więcej komórek. Jeżeli nie wiecie jeszcze, to lepiej te 6 i próbować do skutku.
Ja mam za sobą długą drogę i paradoksalnie z niepłodności weszliśmy z mężem w rodzine wielodzietną. Wszystko jest kwestią czasu i nakładów finansowych.
a dla potwierdzenia powyższego - tej loterii - dodam od siebie:
3 pełne procedury dały nam słabe blastocysty, tylko BC, CC, 5 transferów, zero implantacji.

dopiero 4 procedura (Dużo zmian, dużo dołożone: zmiana kliniki, MACS, ta magnetyczna metoda wyboru plemnika, bo morfologia tylko 1%! , zmiana leku do stymulacji, Clexane 0,4 podczas stymulacji, suplementy w zastrzykach SELEN i Q10, Metformina, inne witaminy, C, E, D3, Ovar in , wszystko przez 2 miesiące około przed 4 procedura - dały nam kosmicznie odmienne wyniki... nigdy nie sądziłam ze jesteśmy w stanie mieć takie dobre morfologicznie zarodki.
5AA, 2 X 5AB, 2 X 5BB... dla mnie kosmos, gdzie już zrezygnowałam, wypruta we wszystkim o czym KATE pisze...
Teraz jeszcze zrobimy PGS, albo MLR i zobaczymy czy nasza przyszłość się zmieni?

Wiem jedno - to co Kate pisze jest prawdą a mój przypadek to potwierdza, dopiero 4 procedura (transfery przed nami), za nami 5 transferów, 8 zarodków, zero bety.

Jak będzie? okaże się :) Ale ten 5AA daje mi nadzieję... dziękuję Kate :)
 
a dla potwierdzenia powyższego - tej loterii - dodam od siebie:
3 pełne procedury dały nam słabe blastocysty, tylko BC, CC, 5 transferów, zero implantacji.

dopiero 4 procedura (Dużo zmian, dużo dołożone: zmiana kliniki, MACS, ta magnetyczna metoda wyboru plemnika, bo morfologia tylko 1%! , zmiana leku do stymulacji, Clexane 0,4 podczas stymulacji, suplementy w zastrzykach SELEN i Q10, Metformina, inne witaminy, C, E, D3, Ovar in , wszystko przez 2 miesiące około przed 4 procedura - dały nam kosmicznie odmienne wyniki... nigdy nie sądziłam ze jesteśmy w stanie mieć takie dobre morfologicznie zarodki.
5AA, 2 X 5AB, 2 X 5BB... dla mnie kosmos, gdzie już zrezygnowałam, wypruta we wszystkim o czym KATE pisze...
Teraz jeszcze zrobimy PGS, albo MLR i zobaczymy czy nasza przyszłość się zmieni?

Wiem jedno - to co Kate pisze jest prawdą a mój przypadek to potwierdza, dopiero 4 procedura (transfery przed nami), za nami 5 transferów, 8 zarodków, zero bety.

Jak będzie? okaże się :) Ale ten 5AA daje mi nadzieję... dziękuję Kate :)
Tak bym chciała żeby Ci się udało :-) obie będziemy śmigać z wózkami podwójnymi :p co masz mieć lepiej, niż Ja:-)))
 
No dla mnie 3 dzieci to minimum 😁 mój ma już kariotyp azf cftr i wszystko ok. Ja teraz będę robić kariotyp. Zrobimy jeszcze ta chromatyny.czy coś jeszcze możemy zrobić na tym etapie ?
Walczyć i się nie poddawać:-) to możesz zrobić.
A tak serio nie wydawać kasy na niepotrzebne badania. Chromatyna pokaże czy jest źle. Do ob vitro wystarczy jeden dobry plemnik i jedna poprawna komórka.
BTW pięknie ujęłaś adopcje, podoba mi się twoje myślenie.
„Szansa, zeby te dzieci w ogóle mieć” jak tak patrzę na in vitro. Dla mnie to była taka szansa.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry