reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
A to nie jest tak, że kobiety, które nie rodziły mają mlr na poziomie 0%?
Nie pamiętam do końca już jak to u mnie było, ale mój lekarz mówił, że skoro nie rodziłam to nie ma to aż takiego znaczenia.
Na kiry będziesz miała accofil, który działa też immunosupresyjnie. Pytaj o steryd też. I wg mnie problem powinien sie rozwiązać (oczywiście to nie reguła, ale śmiem tak przypuszczać [emoji3]).
W grę wchodzą również szczepienia limfocytami partnera...
Z tego co słyszałam każdy transfer powoenien podnosić mrl(tak dziewczyny piszą na stronie Paśnikowej) . W ciąży powinno też rosnąć. Jeśli kobieta nie była nigdy w ciąży ( nawet biochemicznej) to wynik taki jak mój byłby prawidłowy... Niestety mój ponoć nie jest prawidłowy... Czekam jeszcze na wyniki NK i konsylultacja z imunologiem... Ale seriooo sił już nie mam... Myślałam że odpocznę trochę, że będzie lepiej... Ale po każdym badaniu jakie odbieram mam wrażenie że po prostu bycie mama nie jesy dla mnie.... Ze tam na górze wymyślili dla mnie inny plan... Serce pęka mi na milion kawałków 😔
 
Dzięki. Wydawało mi się że jak czytałam grupę to ciągle dziewczyny miały po 20 komórek lub więcej. Dlatego moje 12 wydawało mi się słabe. Ale jeśli to ok wynik to się cieszę. Czy z labu dzwonią czy dopiero na wizycie cokolwiek się dowiem?

No dokładnie. Bo na sali był Pani 40 lat co ma 2 dzieci i miała dziś 13 komórek. A ja nie mam dzieci, jestem dużo młodsza po przejściach i mam tylko 12. To mnie jakoś tak nastroiło.

Jasne dzięki. Tego się trzymajmy. Mam nadzieję że jakość mnie nie zaskoczy :) Trzymam kciuki za Ciebie [emoji8]
Pani po 40 moze ma więcej, ale statystycznie rzecz biorąc twoje są lepszej jakości. Nie nastawiaj się negatywnie [emoji8] poza tym przeszłaś ciężka operacje niedawno, nie wymagaj od siebie za wiele, będzie dobrze [emoji8] daj znać ile się zapłodni
 
Z tego co słyszałam każdy transfer powoenien podnosić mrl(tak dziewczyny piszą na stronie Paśnikowej) . W ciąży powinno też rosnąć. Jeśli kobieta nie była nigdy w ciąży ( nawet biochemicznej) to wynik taki jak mój byłby prawidłowy... Niestety mój ponoć nie jest prawidłowy... Czekam jeszcze na wyniki NK i konsylultacja z imunologiem... Ale seriooo sił już nie mam... Myślałam że odpocznę trochę, że będzie lepiej... Ale po każdym badaniu jakie odbieram mam wrażenie że po prostu bycie mama nie jesy dla mnie.... Ze tam na górze wymyślili dla mnie inny plan... Serce pęka mi na milion kawałków [emoji17]
Mój lekarz mówil, że ciąże poronione się nie liczą. Ale naprawdę w kwestii immunologii i niepłodności każdy lekarz mówi co innego. Dlatego poczekaj na opinie swojego, któremu ufasz. [emoji3526]
 
Dziewczynki pobrali mi 12 komórek. Nie wiem czy się cieszyć czy nie. Zobaczymy ile przetrwa. Pan Doktor mówi że w pon przyjść na wizytę i wtedy będziemy decydować czy dalej stymulować. Sama nie wiem co jest dobrym wynikiem a co nie. Kiedy decydować się na kolejną stymulację a kiedy nie. Podpowiecie? Jakie są scenariusze. To była moja pierwsza stymulacja, mamy badać zarodki i teraz nie wiem.
12 to baaardzo dobry wynik o ile większość będzie dojrzała. Mówili już coś?
Jesteś w in.victa więc pewnie będą cię namawiać na stymulację po stymulacji czyli właśnie w poniedziałek pewnie miałabyś zacząć kolejną. Nie wiem, czy to jest dobre ale lekarze z tej kliniki baaardzo nalegają na takie rozwiązanie.
Nie rozumiem po co od razu sugerować kolejną stymulację przy pobranych 12 komórkach 🤔 Przecież z tego może być sporo zarodków.
 
A do jakiego lekarza chodzisz /chodziłaś??? Bojku nie mam już mocy 😔
No muszę cię tu trochę opieprzyć, bo widzę że się poddajesz. Wg mnie idziesz w końcu dobra drogą, zamiast robić transfery bez końca. Masz wyniki i w końcu znasz prawdopodobną przyczynę niepowodzeń, a to jest już krok milowy ❤️. Teraz dobre leczenie i spełnisz swoje marzenie. Jeśli myslisz o następnej stymulacji, to spróbuj może transfer z acofilem a dopiero potem bierz pod uwagę szczepienia limfocytami. Ale na razie nic nie wyprzedzajmy. Najpierw wizyta u immunologia💪.
Jak będziesz miał znowu doła, to pomyśl o mnie ❤️. Co by było gdybym ja po badaniach immuno powiedziała, że mam dość i nie mam już siły? Nie byłabym w ciunży ❤️. Trzymaj się i pamiętaj, że nie udaje się tym, co się za wcześnie poddają ❤️
 
reklama
A do jakiego lekarza chodzisz /chodziłaś??? Bojku nie mam już mocy [emoji17]

Ja chodzę w Niemczech do lekarza, z tego co się orientuję to moja lekarka ma trochę inne podejście niż pa.śnik. Ja jej mega ufam, bo to naprawdę jedyna babeczka w de, która naprawdę się na temacie zna.
Jej działania są poparte 20letnim doświadczeniem, pacjentki po nieudanych procedurach mają u niej dzieci. Też jest fanką szczepień.

No muszę cię tu trochę opieprzyć, bo widzę że się poddajesz. Wg mnie idziesz w końcu dobra drogą, zamiast robić transfery bez końca. Masz wyniki i w końcu znasz prawdopodobną przyczynę niepowodzeń, a to jest już krok milowy [emoji3590]. Teraz dobre leczenie i spełnisz swoje marzenie. Jeśli myslisz o następnej stymulacji, to spróbuj może transfer z acofilem a dopiero potem bierz pod uwagę szczepienia limfocytami. Ale na razie nic nie wyprzedzajmy. Najpierw wizyta u immunologia[emoji123].
Jak będziesz miał znowu doła, to pomyśl o mnie [emoji3590]. Co by było gdybym ja po badaniach immuno powiedziała, że mam dość i nie mam już siły? Nie byłabym w ciunży [emoji3590]. Trzymaj się i pamiętaj, że nie udaje się tym, co się za wcześnie poddają [emoji3590]

Popieram w 100%
 
Do góry