I witaminy dały radę poprawić? Oby i nam pomogły a czy to wam lekarz zlecił czy sama takie suplementy skomponowałaś?U nas czynnik męski, spora fragmentacja, mała ilość plemników i bardzo słaba morfologia, parametrów dokładnych Ci nie podam bo nie już pamiętam, przy inv. Braliśmy dodatkowo metodę IMSI.
reklama
Magdusia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2019
- Postów
- 7 852
Jako że nie mam żadnych objawów to umówiłam się z lekarzem z kliniki, że w środę powtarzam hcg. Jeśli będzie spadać, to znowu 3-4 dni i powtorka. jeśli będzie rosnąć to szpital. Przygotował mi wszystkie dokumenty w razie alarmowej jazdy do szpitala. Ale w szpitalu I tak poproszę o zrobienie usg zanim coś zrobią. Ale skoro ciazy nie widać a wg kalkulatora jest 7t4d to nie ma co liczyć na coś innego.
Co do poprawy nasienia to u nas wygląda na to ze zdał egzamin profertill. Pierwszy raz po 9 latach coś się ruszyło. Poza tym profesor z mojej kliniki mówi, że bardzo ważne jest regularne przytulanko. Tak dla dobrych pływaków to powinno sie ich puszczać co 2-3 dni przez min 3 msc przed oddaniem nasienia.
Tej teorii o regularnym seksie nie słyszałam. Ale nam to nie pomogło bo my kochamy się co dwa dni od zawsze. Minimum 4 razy w tygodniu.
U nas też nic nie pomogło, ale warto próbować. Suplementy i antyoksydanty, np. 1 szklanke soku pomidorowego dziennie.
No to super wiadomość to możesz już odetchnąć trochę... A co do stresu, to wiem dobrze jaki to stres... Jak czekalam na badania prenatalne to trzęsły mi się ręce, przerzucałam nogę na nogę, kręciłam się po korytarzu a obok mnie 2 dziewczyny w zaawansowanej ciąży siedziały ze stoickim spokojem i czytały coś w tel.Dziękuję dziewczyny za wszystkie kciuki[emoji3531] na szczęście z dzidzią jest wszystko dobrze, jeszcze tylko muszę poczekać na wyniki testu pappa.. Ale lekarz powiedział, że z usg wszystko jak najbardziej ok. Tak strasznie się bałam przed wizytą, że szok[emoji2356] Wszystkim Wam życzę powodzenia! [emoji18]
frustratio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2018
- Postów
- 260
Witajcie dziewczyny.
Nie wiem czy pamiętacie moją historię, ale pisałam niedawno, że po wyniku testu pappa wyszło mi wysokie ryzyko trisomii 13- 1:97. Zrobialam test NIGTY Pro i czekamy na zdrową dziewczynkę Byłam jeszcze u dwóch innych bardzo dobrych ginekologow i oboje potwierdzili, że usg jest prawidłowe plus wyniki Nifty więc mogę spać spokojnie. Nawet nie wiecie jaką poczulam ulgę i kamień spadł mi z serca. Termin porodu 12 styczeń
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które trzymały za mnie kciuki i jeszcze raz dziękuję za wsparcie ❤.
Nie wiem czy pamiętacie moją historię, ale pisałam niedawno, że po wyniku testu pappa wyszło mi wysokie ryzyko trisomii 13- 1:97. Zrobialam test NIGTY Pro i czekamy na zdrową dziewczynkę Byłam jeszcze u dwóch innych bardzo dobrych ginekologow i oboje potwierdzili, że usg jest prawidłowe plus wyniki Nifty więc mogę spać spokojnie. Nawet nie wiecie jaką poczulam ulgę i kamień spadł mi z serca. Termin porodu 12 styczeń
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które trzymały za mnie kciuki i jeszcze raz dziękuję za wsparcie ❤.
Melania_1407
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2021
- Postów
- 211
Przykro miHej kochane. Miłego dnia wam wszystkim życzę.
Ja po wizycie w klinice mam potwierdzenie cp. Mam się zgłosić do szpitala, bo pęcherzyk jest bardzo blisko prawego jajnika a beta choc powoli to nadal rosnie. Mam się zgłosić do szpitala. Czy któraś z was może mi podpowiedzieć jak to wygląda technicznie? Tzn jak zrobią mi laparoskopię to od razu do domu puszczają czy jeszcze trzymają? A sama laparo jest robiona w znieczuleniu? Jeśli tak to jakim? Ja po usłyszeniu o laserowym nacinaniu jajowodu prawie zemdlałam i nie pamiętam szczegółów. Poratuje któraś?
No i super, kolejna księżniczka się urodzi właśnie dzisiaj pisałam, że ciągle słyszę o córeczkach w brzuchu, że zarodki płci żeńskiej są silniejsze od męskiej hehe. To spokojnej ciąży. A ten test pappa jest do luftu ... Ja od razu celowałam w nifty proWitajcie dziewczyny.
Nie wiem czy pamiętacie moją historię, ale pisałam niedawno, że po wyniku testu pappa wyszło mi wysokie ryzyko trisomii 13- 1:97. Zrobialam test NIGTY Pro i czekamy na zdrową dziewczynkę Byłam jeszcze u dwóch innych bardzo dobrych ginekologow i oboje potwierdzili, że usg jest prawidłowe plus wyniki Nifty więc mogę spać spokojnie. Nawet nie wiecie jaką poczulam ulgę i kamień spadł mi z serca. Termin porodu 12 styczeń
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które trzymały za mnie kciuki i jeszcze raz dziękuję za wsparcie ❤.
Cześć, bardzo mi przykro ja miałam cp jajowodową i miałam usuwaną laparaskopowo w znieczuleniu ogólnym.. byłam w szpitalu 6 dni, zabieg mialam we wtorek to mnie w sobotę wypuścili.. długo dosyć ale nie miałam żadnych komplikacji niby ale inne dziewczyny też tak trzymali.. nie bój się, po zabiegu trochę boli brzuch ale ja w sumie po tygodniu od wyjścia ze szpitala wróciłam do formy fizycznej..Hej kochane. Miłego dnia wam wszystkim życzę.
Ja po wizycie w klinice mam potwierdzenie cp. Mam się zgłosić do szpitala, bo pęcherzyk jest bardzo blisko prawego jajnika a beta choc powoli to nadal rosnie. Mam się zgłosić do szpitala. Czy któraś z was może mi podpowiedzieć jak to wygląda technicznie? Tzn jak zrobią mi laparoskopię to od razu do domu puszczają czy jeszcze trzymają? A sama laparo jest robiona w znieczuleniu? Jeśli tak to jakim? Ja po usłyszeniu o laserowym nacinaniu jajowodu prawie zemdlałam i nie pamiętam szczegółów. Poratuje któraś?
A jaki miałaś wynik testu nifty, jaki tam był stosunek trisomii 13?Witajcie dziewczyny.
Nie wiem czy pamiętacie moją historię, ale pisałam niedawno, że po wyniku testu pappa wyszło mi wysokie ryzyko trisomii 13- 1:97. Zrobialam test NIGTY Pro i czekamy na zdrową dziewczynkę Byłam jeszcze u dwóch innych bardzo dobrych ginekologow i oboje potwierdzili, że usg jest prawidłowe plus wyniki Nifty więc mogę spać spokojnie. Nawet nie wiecie jaką poczulam ulgę i kamień spadł mi z serca. Termin porodu 12 styczeń
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które trzymały za mnie kciuki i jeszcze raz dziękuję za wsparcie ❤.
Melania_1407
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2021
- Postów
- 211
Hej. Ja mam niedrożne jajowody i również mam już 9 letniego Syna. Pierwszy raz przystąpiliśmy do invitro w marcu. Mąż super wyniki nasienia. Ja z dobrymi wynikami bez innych chorób. Podane dwa zarodki próba nie udana. Przystąpiłam do drugiej próby 14 lipca (punkcja) transfer 17 lipca. Jutro mam zrobić wyniki Bety i będę wiedziała czy się powiodło. Myślę że wpływ ma wiele czynników na które my same często nie mamy niestetyTak wiem, ja już 6 lat szukałam przyczyny tego ze nie mogę zajść w ciąże myśleliśmy ze partner (dziecko mam z innym) ale ma super plemniki, wszystko wyszło przy laparoskopii miałam mega dużo zrostów jeden jajowod jak określił lekarz jest „zmiażdżony” drugi w 5% pracuje wiec lekarz nie owijał w bawełnę tylko powiedział ze nie zgadza się na kolejne operacje tylko in vitro trochę się podlamalalam ale powiedział ze u mnie to 95% szans bo oprócz tych jajowodów wszystko w porządku. A może ktoś robił in vitro we Wrocławiu poleci klinikę i lekarza ? Jaki koszt calkowity ?
reklama
Jak masz niedużą bete to ponoć ryzyko pęknięcia jest dużo mniejsze... Ja miałam prawie 13000 jak się kładłam w szpitalu na Twoim miejscu poszłabym jak najszybciej, po co ryzykować, tak to usuną i szybciej wrócisz do zdrowiaDzięki babeczki za wsparcie. Sama nie wiem kiedy mam iść do szpitala. Dr w klinice mówił, że czasem tak ciąże same się przestają rozwijać i problem się rozwiązuje. Ale ja czuję się jak tykająca bomba. Każde kłucie w boku to dla mnie stres. Dr mówił że póki nie mam objawów mogę to monitorować poprzez betę. Ale z drugiej strony zastanawiam się co lepsze. Czekać czy iść do szpitala. Boje się ewentualnych konsekwencji, że jak będę czekać do coś rzeczywiście pęknie i będzie krwotok wewn. I dopiero będzie problem. A z drugiej strony mam teraz taki kocioł w pracy że nie mogę sobie pozwolić nawet na 5 minut wolnego.
No ale po raz pierwszy od 9 lat co się ruszyło...
Podziel się: