reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Witajcie dziewczyny ja już po wizycie. Jest tylko 6 widocznych pęcherzyków, w czwartek monitoring lekarz mówił, że punkcja raczej w poniedzialek, czy to nie jest późno?Jeden miał juz ok 13 mm,mowil se rosną tsk jak powinny.Lekarz mówił ze mało pęcherzyków, a ja na to ,że ważne żeby były dobre.
A dziś który dzień stymulacji? 6 to już jest dobrze bo liczy się jakość a nie ilość [emoji123][emoji123][emoji123]
 
reklama
Jak masz niedużą bete to ponoć ryzyko pęknięcia jest dużo mniejsze... Ja miałam prawie 13000 jak się kładłam w szpitalu 😐 na Twoim miejscu poszłabym jak najszybciej, po co ryzykować, tak to usuną i szybciej wrócisz do zdrowia 😗
Też jestem tego zdania, poszłabym od razu do szpitala, nawet jak się zmniejszy beta to organizm samoisnie raczej nie wydali zarodka ... Szkoda czasu, pieniędzy na kolejne bety, wizyty u lekarza, no i jest jakieś ryzyko, że może się coś wydarzyć..
 
No to super wiadomość [emoji2] to możesz już odetchnąć trochę... A co do stresu, to wiem dobrze jaki to stres... Jak czekalam na badania prenatalne to trzęsły mi się ręce, przerzucałam nogę na nogę, kręciłam się po korytarzu [emoji17]a obok mnie 2 dziewczyny w zaawansowanej ciąży siedziały ze stoickim spokojem i czytały coś w tel.
No dokładnie, trochę, nie wiem na jak długo wystarczy mi dzisiejsze zapewnienie lekarza,że jest wszystko dobrze. Ale będę się starała myśleć pozytywnie[emoji18]
 
Tej teorii o regularnym seksie nie słyszałam. Ale nam to nie pomogło bo my kochamy się co dwa dni od zawsze. Minimum 4 razy w tygodniu.
U nas też nic nie pomogło, ale warto próbować. Suplementy i antyoksydanty, np. 1 szklanke soku pomidorowego dziennie.
Tak mój pije sok pomidorowy codziennie to fajna radą i też ją słyszałam od kilku osób którym się udało poprawić nasienie.
 
reklama
Do góry