Kto po in vitro?

[kate_p7]

Kariotypy oboje mamy poprawne.
Ruch postępowy jest super.
U nas ostatnio tylko było ICSI i wiązanie z hialuronem.
W No.vum tak samo powiedzieli jak w poprzedniej klinice - ze parametry są świetne . Ale moim zdaniem z taka fragmentacja wcale nie ma rewelacji.

Sami mówili o separacji, ze plemników jest dużo to zrobimy separacje, a jak spojrzałam w papiery to zaznaczone FAMSI, a nie separacja.

ICSI to mało bo to podstawowa selekcja a przy takiej fragmentacji powinno być coś jeszcze moim zdaniem.
Ta fragmentacja nie jest tragiczna ludzie po 30% maja i podchodzą do in vitro. Tylko jeżeli zapładnia się tylko 6 komórek to każda metoda selekcji jest istotna.
Co do famsi itp trzeba zobaczyć epikryze z poprzedniego podejscia bo może czegos nie widzisz i dlatego jest FAMSI. Warto dopytać lekarza u nas np ja musiałam wszystkiego pilnować bo na koniec zaznaczyli IMSI to ja do lekarza, ze FAMSI ma być fragmentacja jest wysoka. Potem o triggerze przypominałam :-) Powiem tak u nas było ICSI i jest syn, teraz FAMSI i córki. Ogółem różnie te procedury wyglądały, ale jak już było IMSI czy FAMSI to były blastocysty. To jest kwestia szczęścia:-) ale jeżeli FAMSI wam teraz nie pomoże to jest jakiś głębszy problem. Bo z tego co piszesz to wszystko „świetnie” tylko fragmentacja kiepska. Często jednak fragmentacja się przekłada na wyniki nasienia… aczkolwiek chociaż jedna blastocysta przy takich parametrach powinna być. Może serio nie ms sensu wydawać kasy na tyle procedur bo wcześniejsza procedura to wybranie plemnika i nastrzykniecie do komórki - nic więcej. Żebyście tez nie przedobrzyli bo na 6 komórek będziecie mieli 4 dobre blastocysty i wszystkie rokujące :-) a potem bliźniaki albo trojaczki

 

[kate_p7]

Jest tak jak mówisz. W in vitro nic nie jest pewne i bardzo boleśnie przekonałam się o tym na własnej skórze. Dla mnie in vitro to miała być ostatnia ostateczność, myślałam że jak położę kasę na stół to wyjdę z gabinetu w ciąży
A tu kuwa pstryczek w nos od życia i dupa blada. Końcem sierpnia zaczynam kolejną stymulację, tym razem już tylko dawca. Jeśli się nie uda to AZ, a jeśli też się nie uda to kończę i uciekam gdzieś do ciepłych krajów

Uuu Pani! Ciepłe kraje :-) weźmiesz mnie do walizki..?! A tak serio to trzymam kciuki duzo przeszłaś oby to rozwiązanie przyniosło odpowiednie skutki. Jakby nie było jeden z czynników odpadnie i powinno być już lepiej:-) Powidzenia!

 

[Olusja1987]

Na Śląsku.. właśnie zmieniam klinikę

A u Ciebie jaka jest cena? Z ciekawości

Ja jestem w Poznaniu i cena za za tą przyjemność to 400zl.

 

[Evela.6]

Hehe. Dobrze jest jak jest[emoji16] oj będę piła, mam nawet jakieś wino hiszpańskie. Zabiorę się dalej za odchudzanie, tony proga nie sprzyjają zbijaniu wagi. Ogólnie mam co robić [emoji23] nie narzekam na nudę. Jakby trafił się maluszek to wiadomo, biorę na klatę i wychowuję.

Przykro mi, że się nie udało ale masz do tego super podejście . Jesteś mama czyli i tak wygrałaś ta walkę!
Teraz pij to winko kochana, dbaj o siebie i bądź szczęśliwa [emoji3590]

 

[Evela.6]

Dziękuje za pomoc

U nas wszystkie komórki ładnie się zaplodnily ale przestały się rozwijać w stadium moruli tzn nie przekształciły się w blastocystę.
Fragmentacja DNA 18%, Morfologia 5% (tak było przy poprzednim ivf).
Obecnych wyników nie mogę znaleźć. Plemników 15mln/ml to akurat pamietam.

@kate_b7, przy takiej fragmentacji Twoim zdaniem warto iść w separacje i Famsi. Czy samo Famsi powinno wystarczyć? Będę jeszcze rozmawiać z embriologiem.

Mój mąż miał fragmentacje 21%,morfologie Chyba 3 i mieliśmy separacje i Famsi. Po separacji fragmentacja wynosiła już tylko 2%.
Z 27 komorek mieliśmy finalnie 8 zarodków

 

[M@gda1985]

Dzięki dziewczyny, podjęliśmy decyzje. Najpierw separacja, a później FAMSI.
Dopłata do separacji to 2k PLN

W poprzedniej klinice ICSI + kwas hiauloronowy to było maks co mogli nam zaoferować.

Myślałam, ze mam już takie olewcze podejście, tak bez nadzieji na cud ale jakoś zaczęłam się stresować tym wszystkim.

Wyszedl mi stan zapalny endometrium (cd138) i będę mieć antybiotyk na 10 dni.

 

[fredka84]

Wydaje mi się, że niektóre dziewczyny mogą mieć oznaczany e2 w innych jednostkach.
Na ile dni przed punkcją ci go badali? Bo właśnie moja kumpela ma ponad 20 pęcherzyków a estradiol tylko 5700 na 4 dni przed punkcją i chyba będzie miała lipę z dojrzałymi komórkami

Badali go dwa dni przed punkcją

 

[mala_Mi 80]

Badali go dwa dni przed punkcją

Dzięki . A pamiętasz może w jakich jednostkach go miałaś? Pmol czy pg? Wydaje się że w pmol
Jak się czujesz? Kiedy kolejne usg?

 

[mala_Mi 80]

Dzięki dziewczyny, podjęliśmy decyzje. Najpierw separacja, a później FAMSI.
Dopłata do separacji to 2k PLN

W poprzedniej klinice ICSI + kwas hiauloronowy to było maks co mogli nam zaoferować.

Myślałam, ze mam już takie olewcze podejście, tak bez nadzieji na cud ale jakoś zaczęłam się stresować tym wszystkim.

Wyszedl mi stan zapalny endometrium (cd138) i będę mieć antybiotyk na 10 dni.

Dobrze, że to wyszło teraz bo przynajmniej przeleczysz i będzie cacy
Myślę, że podjęłaś dobrą decyzję. Powodzenia

 

[motylek24]

Ale właśnie w jakich jednostkach miałaś te 3000? Jeśli pg/ml to ok ale jeśli pmol to niziutki.
Bo ta moja kumpela na ponad 20 pęcherzyków ma 5700 pmol co daje tylko 1500 pg/ml. Kurcze nie kumam tego wszystkiego. Ja np miałam estradiol ponad 11tys pmol na 2 dni przed punkcja a z 13 pęcherzyków tylko 6 dojrzałych. Za drugim razem 9000 pmol na 4 dni przed punkcją i z 16 pobranych było 9 dojrzałych.
Próbowałam to jakoś rozkminić ale nie ogarniam o co chodzi

Miałam w pg/ml.
Mój doktorek uważa idealnie jest pobrać 10-12 komórek dojrzałych, wtedy jest wystarczająca ilość i z reguły najlepsza jakość.