reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Z zarodkami jest chyba wszystko ok ale to mój organizm nie ma siły utrzymać ciąży a ja próbowałam już wszystkiego. Zrobiłam wszystko, jem masę witamin pełno badań akupunktura, dodatkowe zabiegi...
Poronienie mnie "dobiło". Wszyscy w koło mają dzieci a ja nie mogę na to patrzeć. Jestem zazdrosna.
Czytam was na forum jak piszecie o pozytywnych betach i nawet nie umiem się odezwać bo mi się to kojarzy tylko z poronieniem i tym całym smutkiem. Sorry...
Iza, nie jesteś jedyna... Wiem, że to żadne pocieszenie że innym też się nie udaje, ale w tym pasmie szczęśliwych bet można sobie zadawać pytanie dlaczego u mnie nie może się tak skończyć... Ja nie poroniłam, nigdy nie udało mi się utrzymać ciąży tak długo, co nie znaczy że nie straciłam szansy na bycie matką.
To boli... I ten ból nie mija... Ja się staram jakoś funkcjonować, ale mój spokój, opanowanie, maska, którą noszę jest bardzo krucha... Jeszcze nie wiem jak żyć dalej... 😢
Ostatnio któraś z dziewczyn napisała że czerwiec jest niesamowicie szczęśliwy... Dla mnie to miesiąc, w którym skończyły się moje marzenia... I czuję podobnie jak Ty. Myślę że sama sobie nie poradzę. Wszystko co próbuje robić, to przykrycie tego z czym musimy się mierzyć...
Trzymaj się kochana 😘
 
Nie mam pojęcia czemu się nie udaje zrobiliśmy już tyle badań i wszystkie są wporzadku ;( coprawda to mój 2 transfer ale myślałam że blaska się zagniezdzi zwlasza że miałam intralipid podany i embroglu i jeszcze lek przeciw skurcza macicy nie wiem co mam robić
 
Hey dziewczyny, ja już po wizycie. Za tydzień w czwartek zaczynam stymulacje gonalem 150 4 dni, a potem wizyta w 5-6 dc (mam szybko naturalna owulacje).
Od początku stymulacji clexane i metformine.
Potem po wizycie zdecydujemy o orgalutran i ovitrelle.

Ten protokół się nazywa antagonistyczny.

Od transferu zaczynam też accofil.

Nie mam refundacji - możecie mi mniej więcej powiedziec ile kosztują te leki w Polsce? Przede wszystkim accofil.
 
Ja miałam stwierdzona niewydolność w pierwszej ciąży, szyjka nagle poleciała i w 22tc był lejek I pozostałość 1cm zamknietej szyjki. Na CITO szew i lezenie, fenoterol i luteina do końca. Szyjka w tym stanie wytrzymała do końca aż do CC. W obecnej drugiej ciąży założono mi szew w 14tc I szyjka trzyma na nim bardzo dobrze w 28tc nadal 36mm. Do tego bardzo dużo leżę, na noc cyclogest, 4 razy dziennie magnez. A poronienie było z powodu szyjki właśnie? W 26tc już dość rzadko zakłada sie szew, prędzej pessar który jest trochę mniej skuteczny ale zawsze coś tam pomoże aby zatrzymać postep skracania.
Wtedy przyczyną poronienia była infekcja jaja płodowego. Parvowirus, moze listerioza, tego już się nie dowiem, coś co ja przeszlam bezobjawowo,a dziecku zaszkodziło.
 
Zastanawiam się czy jest sens powtarzać jeszcze bete bo jak by miała być to by już coś było. W klinice kazali mi robić pierwsza betę dopiero w piątek
 
reklama
Kochane kobietki nadal was podczytuje dopinguje i ściskam ❤️❤️❤️ niektóre z was znają moja historie.. Po ciężkiej walce poronieniu moje maluszki skończą za 2 miesiące rok ❤️ wiem że wielu z was jest ciężko też czułam to samo co wy wszyscy dookoła tylko nie ja.. Tylu ludziom transfery się udają tylko nie mi.. Ale naprawdę uwierzcie mi uda się i chociaż to wszystko tak bardzo boli warto jest dalej walczyć ❤️❤️ ściskam wszystkie mocno tule i pozdrawiam ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
 
Do góry