reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Powiem tak. Jestem po 7 transferach nie przebadanych zarodków bez efektu.. Doktor powiedziala ze możliwe że wszystkie miały wady. Rzadko się to zdążą ale możliwe. Przy drugiej procedurze zbadaliśmy 6 zarodków. 3 były zdrowe. Pierwsze podanie i zaskoczyło🙂 jestem w ciąży. Wierzę, że tylko o to chodziło. Będę namawiać do tych badań, bo gdybym się na nie zdecydowała przy pierwszej procedurze to omineloby mnie mnóstwo złych emocji, łez, oraz zaoszczędzenie mimo wysokiej kwoty badania pieniędzy. A co to za badanie za 7 tys? Ja robiłam pgda i za 6 zarodków zapłaciłam niecałe 10 tys.
Szczerze to nawet nie wiem co to za badanie dokładnie bo totalnie odrzuciłam tą opcję, zastanawiałam się po prostu na przyszłość jak się załapiemy ma jakieś dofinansowanie i będziemy mieli kolejne zarodki. Pytam gdyż pierwszy raz mi coś takiego zaproponował i sama nie wiem czemu akurat przt ostatnim. Trochę to bez sensu.
 
reklama
U mnie było podobnie 5 zarodków i ciąży brak a wcześniej 3 transfer to było urodzenie. Badaliśmy wszystko oprócz zarodków i imuno. Lekarze mówili, ze to zarodki wadliwe, ze to częste jeszcze w moim wieku;-( chociaż stara nie byłam :p bo 36l I tez pierszy transfer z kolejnej procedury udany.
Ja miałam 7 zarodków i jedna ciąża donoszona i jedna biochemiczna. Teraz mam niecałe 31 lat A zaczynałam tą przygodę jak miałam 28
 
Ja badałam. U mnie 1 zarodek to koszt 2300zł, 2 zarodki 4000zł, a 3-4 to 6000 zł
To nie jest tak, ze gdy zarodek bedzie prawidłowy to gwarantuje on ciaze. Nie każdy zdrowy zarodek sie implantuje i nie każdy po implantacji utrzyma sie. Wszystko zależy od natury, tego jaki problem ma kobieta itp.
A dlaczego lekarz proponował badanie?
U mnie to była kwestia wieku.
Ja mam teraz niecałe 31 lat zaczynaliśmy próby w wieku 28 i zaproponował chyba dlatego że było tyle niepowodzeń na 6 transferów 7 zarodków jedna ciąża i jedna ciąża biochemiczna i zaproponował mi właśnie przy 6 transferze i myślę że też się transfer nie powiódł bo dziś robiłam sikacza 9dpt i negatyw, jutro beta którą juz zaliczyłam do określonych 😔
 
Wiesz kochana,będzie mi ciężko podchodzić chyba,zaraz wracają wspomnienia i łzy napływają do oczu,tuż przed samą wizyta,choć minęło 1,5 r od straty dzieciątka.Myślałam,że jestem silniejsza,ale przy takich wizytach wspomnienia powracają...
Doswiadczenia jakie cie spotkaly nie powinny sie wydarzyc ;( to zupelnie naturalne ze bardzo sie boisz ale staraj sie myslec ze przeciez in vitro to wlasnie leczenie, poprostu staraj sie myslec zostaniesz teraz wyleczona ;)
 
Czytam ze większość z was badała zarodki . A czy któraś z was tego nie robiła i zaszła w zdrową ciąże ?
Wiadomo, ze gdzie w tej ruletce wyboru zarodka powinien się trafić zdrowy. Ważne też czy liczymy się z tym, że mogą pojawić się niepowodzenia. Każda z nas chciałaby żeby udało się za pierwszym razem, a to niekoniecznie jest możliwe i to nie z naszej winy.
To raczej proponują przy większej ilości niepowodzeń i przy starszym wieku pacjentki, gdzie zarodki z wadą będą zdarzać się częściej. U mnie wszystkie wyniki są ok. A zrobiłam już cała paletę badań jakie mieli w invictie. Więc zostało tylko przebadanie zarodków. Nie żałuję
 
@Evela.6 mocne ✊✊✊by wszystko poszło po Twojej myśli ✊
@Iza35 ja gdy miałam nieudany transfer to odpuściłam praktycznie na dwa lata bo nie dałabym rady na kolejna porażkę
W tym czasie porobiłam wiele badań na własną rękę i teraz jestem gotowa zawalczyć o szczescie.
Jedni powiedzą ze to długo ale czasem psychika tez musi się uspokoić.
Ja osobiście tego potrzebowałam.
Trzymam mocne kciuki byś miała siłę do dalszej walki ✊😘

Jak na razie to nie wyobrażam sobie tych dojazdów Nawet się zaczęłam zastanawiać czy jednak nie podejść do stymulacji w obecnej klinice bo jednak jak jest w tym samym mieście to mogłam się wyrwać na godzinkę z pracy Podziwiam że dałaś radę z tymi dojazdami
nie jesteś sama w dojazdach 😉
My tez tak dojeżdżamy ale cel jest tego wart ❤️
 
reklama
Do góry