Kiedyś gdy zaczynałam starać się o ciąże naturalnie dużo czytałam i po tym wszystkim doszłam do wniosku, że najważniejsze to odżywiać sie zdrowo, bez przetworzonej żywności, dużo warzyw i owoców, białka po prostu zdrowa zbilansowana dieta. Wiadomo jesteś tym co jesz a organizm zapychany śmieciami może uznać, że to nie jest dobry czas na ciążę. Myślę, że przestrzeganie zdrowej diety jest ważniejsze niż jedzenie ananasa czy czegokolwiek innego, ale oczywiscie anans jak najbardziej jest na +
Pamiętam, też że czytałam wtedy o karmelu, ale dokładnie już tego nie pamiętam, ogólnie chodziło o karmelizowany cukier i produkty na bazie karmelu i o jego smaku. Mają jakiś składnik, który utrudnia zajście w ciążę (nie pamiętam czy zapłodnienie czy implantację. ) Trzeba by było poszukać w necie. W każdym razie ja go unikałam przed i po transferze.
Cukier sam w sobie nie jest wskazany , znalazłam krótki artykuł:
Link do: (Nie)słodka droga do macierzyństwa - Szczęśliwi bez Cukru