reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

To ja nie mam już żadnych szans że jutro wyjdzie pozytywna beta. Jestem trochę załamana bo to nasz ostatni zarodek.
Ja powiem tyle testy sikanie to naprawdę oszukańce, mój wyglądał tak przy necie 0,26
 

Załączniki

  • BF268102-071C-4D92-9C0F-23F096635719.jpeg
    BF268102-071C-4D92-9C0F-23F096635719.jpeg
    1,3 MB · Wyświetleń: 130
reklama
HEj dziewczyny, chciala bym wam przekazac troszke motywacji ;) U mnie bedzie prawei miesiac po porodzie i na wadze 2 kg mniej niz przed zajscie w ciaze ;) A w ciazy przytylam prawie 14 kg :-p :-D Take kochane nie ma wymowek ;) Mam to juz sprawdzone - niestety mam tendecje do duzych problemow z cukrem wiec to nie jest tak ze cos mi latwo przychodzi. Wczesniej przez duza insulinoopornosc jestem prawei pewna mialam ogromne problemy min. z zajsciem w ciaze. Nabyta wiedza i dosiwadczenie na wlasnej skorze;) pomogly oswoic to choler....stwo ;) Niestety po ciazy zostalo mi duze zamilowanie do slodkiego hehehehe ale jak widac mozna to sprytnie oszukac ;) Jestem po cesarskim cieciu wiec o tyle gorzej ze nie moge jeszcze cwiczyc, dlatego moja redukcja (tkanki tluszczowej) oparta byla wylacznie na ograniczeniu kalorycznym i zdrowo rozsadkowym odzywianiu. Zachecam do picia zeilonych koktajli ;) Jesli u was nie ma ograniczen to pamietajcie aktwnosc ruchowa dziala cuda ale w polaczeniu z dietka nie ma bata - zawsze da efekty. Zdaje sobie sprawe ze my tutaj wszystkie jestesmy na olbrzymich dawkach hormonow. U mnie zeszlo tez duzo wody (tluszczyku tez sie nabawilam bo duzo soie w trakcie ciazy pozwalalam) ;););) I ja przez jakies 3 lata praktycznie caly czas bylam faszerowana hormonami - (ktore tez zawieraja duzo cukrow), ale odkad nauczylam sie zdrowo odzywiac nie ma miejsca na nadprogramowe kilogramy ;) Pisze o tym zebyscie walczyly. Ja zawsze gleboko wierzylam ze ruch i zdrowe odzywianie to najlpesze co moge zrobic w tej nierownej walce o upragniona ciaze. Niestety wyniki mojego leczenia (in vitro) nie byly pocieszajace - ale stara gwardia na forum wie jakiego cudu dokonalam ;) Kochane poza super samopoczuciem, vitalnoscia, wieksza energia (przy duzym indeksie glikemicznym jedyne na co mialam ochote to SPANIE - na co teraz przy coreczce pozwolic sobie nie moge) ;) ;) idealnie lezacymi sukienkami czuje sie mega spelniona ze robie cos dla siebie ;) I pamietajcie niestety nadprogramowe kilogramy sa duza przyczyną niepowodzen w dazeniu do celu o ktory wszystkie tutaj wlaczycie ;) Gdyby ktoras z Was potrzebowala porady -sluze pomoca - oczywiscie miare moich teraz ograniczonych nie co mozliwosci czasowych ;) Trzymam za wszystkie kciuki - dzialajcie i znajdzcie w sobie TA MOTYWACJE bo naprawde wwaaaarrtttttoooo 😘😘😘
 
Witajcie kochane ,dawno mnie nie było,muszę nadrobić zaległości:)bazylia128 jak bardzo się cieszę,że udało się i że masz dzieciątko.Ja zaczynam znowu przygodę z in vitro...Udało nam się zakwalifikować do programu z dofinansowaniem ...
Hej malenka ;) Dziekujemy i przeylamy po ciążowe fluidy trzymajc moooocno kciuki. Nie masz pojecia jak ucieszyla mnie twoja wiadomosc ze zaraz wracacie do gry !!!!
 
Sorry ale ja uwazam ze dieta w niczym nie pomaga.Ja dlugo przed pierwszym-nieudanym-transferze pprzeszlam na diete:zero przetworzonej zywnosci,zero cukru prostego i co?i nic.Co prawda schudlam 20kg ale ani inseminacja ani pierwszy transfer nie dal ciazy.Na diete przeszlam ponad rok przed transferem.Raczej ze wzgledu na wage niz sama implantacje.Dlatego nie uwazam ze dieta moze w czyms pomoc.Ktoras z dziewczyn pisala ze gdyby szansa na udang teansfer bylo np.stanue na hednej nodze w zimnej wodzie to kazda by stala.Gdyby mu lekarz powiedzial zebym schudla 30kg to napewno zajde w ciaze to schudlabym chociazby nie wiem co.Takie moje zdanie
To ja pisałam o tej nodze w zimnej wodzie. 🤪
Zgadzam się z Tobą, ze dieta nie zawsze pomoże zwłaszcza gdy problem jest skomplikowanej natury medycznej. Natomiast nie moge zgodzic sie, że dieta w niczym nie pomaga. Pomaga i to bardzo, zdrowa dieta pozwala ustabilizować wiele jednostek chorobowych , które mogą prowadzić do problemów z zajsciem w ciażę czy jej utrzymaniem.
To ze w Twoim przypadku nie pomogła, to nie znaczy, ze nikomu nie pomoże.
 
reklama
Hej malenka ;) Dziekujemy i przeylamy po ciążowe fluidy trzymajc moooocno kciuki. Nie masz pojecia jak ucieszyla mnie twoja wiadomosc ze zaraz wracacie do gry !!!!
Wiesz kochana,będzie mi ciężko podchodzić chyba,zaraz wracają wspomnienia i łzy napływają do oczu,tuż przed samą wizyta,choć minęło 1,5 r od straty dzieciątka.Myślałam,że jestem silniejsza,ale przy takich wizytach wspomnienia powracają...
 
Do góry