Kto po in vitro?

[mala_Mi 80]

Cześć Dziewczyny! Mam juz info od embriolow po wczorajszej punkcji i znów euforii nie ma. Z 6 zapłodnionych komórek na ten moment zostało nam 4 (1 niedojrzała i 1 zdegenerowana zostały odrzucone). Z tych 4 z kolei, 3 są zapłodnione prawidłowo, 1 nie wykazuje oznak zapłodnienia, ale chyba dają jej szanse jeszcze bo dalej te 4 hodują. Szału nie ma, prawda?

Edit: wybaczcie mi ten nieustanny ostatnio pesymizm...

Kochana rozumiem twój pesymizm ale spojrz na to z innej strony. Masz aż 3 albo i 4 szanse. Z tego musi być piękna dzidzia. Niektórym z nas nie było dane mieć nawet 1. Cały czas wierzę, że będzie dobrze. I od teraz już tylko pozytywne myślenie, bo kto inny ma wierzyć w swoje dzieciaki jak nie matka
Ps. Ty masz jeszcze 7 komórek zamrożonych prawda? Jest

 

[AnnMaDykes]

Kochana rozumiem twój pesymizm ale spojrz na to z innej strony. Masz aż 3 albo i 4 szanse. Z tego musi być piękna dzidzia. Niektórym z nas nie było dane mieć nawet 1. Cały czas wierzę, że będzie dobrze. I od teraz już tylko pozytywne myślenie, bo kto inny ma wierzyć w swoje dzieciaki jak nie matka
Ps. Ty masz jeszcze 7 komórek zamrożonych prawda? Jest

W takim razie faktycznie, włączam pozytywne myślenie, bo mogło byc gorzej. I nie powinnam wymyślać skoro innym nawet nie było dane mieć tej jednej wymarzonej szansy. Nie, pobrali 13, ale z tego wybierają 6 najlepszych i te 6 zapładniają. Także to co zostanie, zostanie zamrożone i bedzie oczekiwać na kolejny cykl!

 

[nieagatka]

Cześć Dziewczyny! Mam juz info od embriolow po wczorajszej punkcji i znów euforii nie ma. Z 6 zapłodnionych komórek na ten moment zostało nam 4 (1 niedojrzała i 1 zdegenerowana zostały odrzucone). Z tych 4 z kolei, 3 są zapłodnione prawidłowo, 1 nie wykazuje oznak zapłodnienia, ale chyba dają jej szanse jeszcze bo dalej te 4 hodują. Szału nie ma, prawda? [emoji3064]

Edit: wybaczcie mi ten nieustanny ostatnio pesymizm...

W 2016 pobrano mi 9 komórek, zaplodnilo sie 6. Po 24h 4 byly prawidlowe, 2 odpadly. Po kolejnych 24h odpadly 2 i zostaly 2 wiec profesor podjal decyzje o transferze w 3ciej dobie. Mielismy transferowac oba zarodki, ale dotrwał tylko jeden. Bylam totalnie zrezygnowana, bo przeciez pobrali 9, a 3 dni pozniej byla 1. Ta jedna komoreczka ma na imie Lili, za 2 miesiace skonczy 4 lata i jest moim cudem [emoji171]
Nie trac wiary!

 

[Malina36]

dziewczyny ha tez mam pytanie, 3 dzien hodowli i 3 zarodki sredniej jakosci, czy maja szanse dojsc do blastki czy raczej juz niz z nich nie bedzie?

 

[Pchełka216]

dziewczyny ha tez mam pytanie, 3 dzien hodowli i 3 zarodki sredniej jakosci, czy maja szanse dojsc do blastki czy raczej juz niz z nich nie bedzie?

a powiedzieli jakieś oznaczenia tych zarodków? I tak, mają szansę dojść do blastki. Czas pokaże.

 

[Malina36]

a powiedzieli jakieś oznaczenia tych zarodków? I tak, mają szansę dojść do blastki. Czas pokaże.

wlasnie nie tylko ze jako srednie od 5 do 20%. wiec nawet mie wiem czy to 6% czy 19%. nic czekam do 5 dnia zatem. dziekuje bardzo

 

[Rita19]

Ale czy po prawie 4 tygodniach od transferu i przy takich wartościach bhcg ? Czy jest jeszcze nadzieja Nie wiem co o tym myśleć bo dla mnie to wszystko jakaś magia...

Moim zdaniem błędem było odstawienie tak wcześnie progesteronu

 

[Pchełka216]

wlasnie nie tylko ze jako srednie od 5 do 20%. wiec nawet mie wiem czy to 6% czy 19%. nic czekam do 5 dnia zatem. dziekuje bardzo

wydaje mi się, że mówili do poziomie fragmentacji, ale mogę się mylić. Trzeba czekać. Czekam z Tobą.

 

[Per Em]

Cześć Dziewczyny! Mam juz info od embriolow po wczorajszej punkcji i znów euforii nie ma. Z 6 zapłodnionych komórek na ten moment zostało nam 4 (1 niedojrzała i 1 zdegenerowana zostały odrzucone). Z tych 4 z kolei, 3 są zapłodnione prawidłowo, 1 nie wykazuje oznak zapłodnienia, ale chyba dają jej szanse jeszcze bo dalej te 4 hodują. Szału nie ma, prawda?

Edit: wybaczcie mi ten nieustanny ostatnio pesymizm...

Ja będę wierzyła w Twoje kropki dziewczyny zawsze mówią, że nie ilość, a ta odpowiednia komórka jest potrzebna. Tego się trzymajmy!

 

[NikaStaramSie]

Cześć Dziewczyny! Mam juz info od embriolow po wczorajszej punkcji i znów euforii nie ma. Z 6 zapłodnionych komórek na ten moment zostało nam 4 (1 niedojrzała i 1 zdegenerowana zostały odrzucone). Z tych 4 z kolei, 3 są zapłodnione prawidłowo, 1 nie wykazuje oznak zapłodnienia, ale chyba dają jej szanse jeszcze bo dalej te 4 hodują. Szału nie ma, prawda?

Edit: wybaczcie mi ten nieustanny ostatnio pesymizm...

Nie ma tragedii. Ważne że jest jeszcze te 3 (lub 4) jeśli ten jeden leniuch ruszy Oby tylko wszystkie rozwijały się prawidłowo za co trzymam kciuki Nie martw się ☺