reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Cześć Dziewczyny!!!! Dawno do Was nie zaglądałam, chyba po prostu potrzebowałam przerwy. Przeczytałam kilkanaście stron wstecz, ale to kropla w tym czasie co powstało jak mnie nie było. Dziewczyny gratuluje pozytywnych bet i pięknych brzuszków!!!!!!😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘
Pochwale się co u mnie, nadal mam obawy co do zdrowia bobasa (ale to chyba normalne na tym wątku😌). U mnie już dziś 20t5d, czyli można by powiedzieć 21 tydzień!!!! Za tydzień mam połówkowe ( przez dzisiejsze święto nie udało mi się zapisać na dziś do lekarza do którego chciałam iść, wiec czekam do następnej środy). Początkiem października złapałam koronawirusa i zostałam w domu uziemiona na dwa i pół tygodnia!!!! początkowo wyglądało to na zwykle przeziębienie, po tygodniu straciłam smak i węch i dostałam skierowanie na test i był pozytywny. Na szczęście nie miałam gorączki ani duszności to obeszło się bez leków i całe moje leczenie polegało na leżeniu w domu....ale nawet jakbym mogła wyjść to przez pierwsze dwa tygodnie nie dałabym rady, bo byłam cholernie słaba, a przez kilka dni mdliło mnie zaraz po wstaniu z łóżka i cały dzień musiałam spędzać w pozycji leżącej. Tak szczerze to przeszło mi dopiero kilka dni temu, dopiero od tego tygodnia mogę powiedzieć, ze czuje się w zdrowa. W tamtym tygodniu byłam u ginekologa pierwszy raz po covidzie i poki co Pani ginekolog twierdzi, ze wszystko jest w porządku 😍😍😍😍😍 Martwiłam się przez ten czas co z moim Bobasem, bo nawet nie mogłam sprawdzić nic przez izolacje (co jest rozsądne i w pełni popieram). Tydzień temu mój Skarb ważył 313 g 😍😍😍😍 za tydzień widzę go ponownie 😍😍😍😍 oby było dobrze👍👍👍👍
a odnośnie brzuszków to moj jeszcze tydzień temu prawie nie przypominał ciążowego, a teraz to już ciężko byłby go schować!!!!! I Maluch jest narwany po rodzicach i jak tylko ubranie bądź ktoś ściśnie mi brzuch w dole to zaraz się rusza i pokazuje jak bardzo mi się to nie podoba.
W pracy przeszliśmy na tryb zdalny to nawet się nie pochwale tam brzuchem 😌😌😌😌 tyle lat ukrywałam spożywczy, a teraz jak moge pokazywać to nie mam jak 😂😂😂 (ale tak bezpieczniej)
 
reklama
Ok 3-4 godziny po transferze zaczęłam odczuwać ból. Wychodząc z kliniki pytałam czy mam coś dodatkowo brać w razie czego - powiedzieli że nie i mam przyjmować leki które mi przypisali. Nic nie brałam do 4dpt (poniedziałek) bo wtedy mogłam dopiero skonsultować się z lekarzem i zaczęłam się niepokoić tymi bólami. Powiedział żebym od razu zaczęła brać Nospe 3x dziennie. Po Nospie czuję ból ale już nie taki duży. Pytałam lekarza czy to nie jest już za późno na przyjmowanie Nospy - odpowiedział że nie, bo ona ma na celu uspokojenia pacjentki, że nawet po Nospie mogą być bóle
hmm ciekawe od czego to zależne. Ja tam czasami coś poczuje, ale wydaje mi się, ze to 3-4h po to za wcześnie na jakieś bóle typu rozciąganie więzadeł, czy nawet implantacyjne (choć to jest ew. chwilka). No ciekawe. Może każdy reaguje inaczej:) i ma inną odporność na ból. Ale fakt, jak byłam wczesniej w ciązy to tak po ok. tygodniu o zapłodnienia objawy to taki ciężki brzuch jak na okres, wzdęcie,, poza zupełnie pierwszym jakim jest bol cycków:)
 
Ok 3-4 godziny po transferze zaczęłam odczuwać ból. Wychodząc z kliniki pytałam czy mam coś dodatkowo brać w razie czego - powiedzieli że nie i mam przyjmować leki które mi przypisali. Nic nie brałam do 4dpt (poniedziałek) bo wtedy mogłam dopiero skonsultować się z lekarzem i zaczęłam się niepokoić tymi bólami. Powiedział żebym od razu zaczęła brać Nospe 3x dziennie. Po Nospie czuję ból ale już nie taki duży. Pytałam lekarza czy to nie jest już za późno na przyjmowanie Nospy - odpowiedział że nie, bo ona ma na celu uspokojenia pacjentki, że nawet po Nospie mogą być bóle
Może coś podrażniło się przy transferze, albo czynność skurczowa macicy jest. Tak jak lekarz mówił nospa i magnez. I czekać na wynik testu... :-)
 
Hej :) Ja jestem w 5 dpt i dziś mam mniejsze bóle. Od 4 dpt biorę 3xNospe bo bóle miałam nie do wytrzymania przez 3 dni - wszystko po konsultacji z lekarzem. Dziś czasem poczuje że boli ale nie wiem już czy to dlatego że się zagnieżdża Eskimos czy dlatego że działa Nospa czy że może nic z tego. Ale! Czekam na 11 dpt i wtedy się dowiem
Hej, tez jestem 4dpt i od 2go dnia czasami mam mega silny bol. Ale tak cheilowo i mocno. Przychodzi falami, najczesciej wieczorem 😞 nie cmi wogle, tylko czasem tak punktowo. Boje sie ze to jakies skurcze macicy co odrzuca zarodek.
Dodatkowo tak jakby mnie piersi bolaly po bokach, prawie w paszkach. Moze zaraz przejdzie. Oby nie ☺
 
Hej, tez jestem 4dpt i od 2go dnia czasami mam mega silny bol. Ale tak cheilowo i mocno. Przychodzi falami, najczesciej wieczorem 😞 nie cmi wogle, tylko czasem tak punktowo. Boje sie ze to jakies skurcze macicy co odrzuca zarodek.
Dodatkowo tak jakby mnie piersi bolaly po bokach, prawie w paszkach. Moze zaraz przejdzie. Oby nie ☺
Trzymam kciuki! 🤞 Jeszcze parę dni i zobaczymy testy ^^
 
Dzień dobry [emoji8] dziś dzień bez wizyt, USG, bety itd [emoji6] za to mamy podwójne urodzinki [emoji3060]@KarolinaJ79 @katherinnn dziewczyny niech Wasze marzenia się spełniają, dużo zdrówka, radości z życia, kasy i sexu [emoji6][emoji3060][emoji3590][emoji512] a reszcie miłego dnia [emoji8]
@KarolinaJ79

@katherinnn

Płodności na lata, w macierzyństwie medal mistrza świata, pokładów cierpliwości w miłości obfitości; siły nie do zdarcia do marzeń spełnienia parcia, zarobkowej roboty do życia ochoty ;)

🎂🎂🎂 🍾🍾🍾
@KarolinaJ79, @katherinnn Dziewczyny życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji, zdrówka przede wszystkim oraz spełnienia marzeń 😘🎂🥂
@KarolinaJ79 , @katherinnn , wszystkiego najlepszego dziewczyny...! 🎂🍾🍾🍾
@KarolinaJ79 , @katherinnn kochane WSZYSTKIEGO NAJLPESZEGO 🎂🎂🎂🎂🎂
Dziękuję wszystkim za życzenia😘😘😘 Oby wszystko się spełniło. Teraz marzę o tym, by z moim dzidziulkiem było wszystko dobrze😊
@KarolinaJ79 i Tobie wszystkiego dobrego, dużo zdrówka i spełnienia marzeń😘🎂🍾
 
Dzień dobry [emoji8] dziś dzień bez wizyt, USG, bety itd [emoji6] za to mamy podwójne urodzinki [emoji3060]@KarolinaJ79 @katherinnn dziewczyny niech Wasze marzenia się spełniają, dużo zdrówka, radości z życia, kasy i sexu [emoji6][emoji3060][emoji3590][emoji512] a reszcie miłego dnia [emoji8]
@KarolinaJ79 i @katherinnn wszystkiego najlepszego dziewczyny. Spełnienia marzeń a w szczególności tego jedynego o różowej pupci 🎉🎂🥳
 
Ostatnia edycja:
Ok 3-4 godziny po transferze zaczęłam odczuwać ból. Wychodząc z kliniki pytałam czy mam coś dodatkowo brać w razie czego - powiedzieli że nie i mam przyjmować leki które mi przypisali. Nic nie brałam do 4dpt (poniedziałek) bo wtedy mogłam dopiero skonsultować się z lekarzem i zaczęłam się niepokoić tymi bólami. Powiedział żebym od razu zaczęła brać Nospe 3x dziennie. Po Nospie czuję ból ale już nie taki duży. Pytałam lekarza czy to nie jest już za późno na przyjmowanie Nospy - odpowiedział że nie, bo ona ma na celu uspokojenia pacjentki, że nawet po Nospie mogą być bóle


mi lekarz przed zabiegiem podania zarodków kazał wziąść nospe którą brałam 2 razy dziennie az do 2 werfikacji przez 6 dni . i relanium tez 2 razy dziennie przez 3 dni od zabiegu
 
reklama
Hej, tez jestem 4dpt i od 2go dnia czasami mam mega silny bol. Ale tak cheilowo i mocno. Przychodzi falami, najczesciej wieczorem 😞 nie cmi wogle, tylko czasem tak punktowo. Boje sie ze to jakies skurcze macicy co odrzuca zarodek.
Dodatkowo tak jakby mnie piersi bolaly po bokach, prawie w paszkach. Moze zaraz przejdzie. Oby nie ☺


moze mały smerf szuka miejsca . trzeba mieć nadzieje .
 
Do góry