reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny mam pytanie ile z Was skorzystało z diagnostyki preimplantacyjnej nie mając wskazań typu wcześniejsze poronienia czy choroby genetyczne w rodzinie ? Stoimy z partnerem przed decyzją o in vitro (ja ja już podjęłam, partner się waha), wczoraj byliśmy na wizycie w klinice Invimed i lekarz prowadzący zasugerował skorzystanie z tej diagnostyki co notabene zwiększa nam koszty procedury o 100%. Ja uważam, że nie warto, partner powiedział, że jeśli się zdecyduje to tylko z tą diagnostyką. Pytanie do Was - czy to naprawdę ma sens ? Czy warto wydać takie pieniądze ? Dodam, że wskazaniem u nas jest głównie mój wiek 39 lat.
I drugie pytanie, jak często udaje się zajść w ciązę już po pierwszej procedurze ?
Wiek 39 lat to jest bardzo duże wskazanie do diagnostyki preimplantacyjnej.
Ja bym nie zdecydowała się na transfer bez tego. Z dwóch powodów. w tym wieku ok 70% Twoich zarodków będzie genetycznie nieprawidłowych. Oczywiście to tylko statystyka, ale dość dobrze obrazująca. Zapewne nie uzyskasz jakiejś szalonej liczby blastocyst. Np u mnie w pierwszej stymulacji z dziewięciu jajeczek zapłodniły się cztery a tylko jeden przetrwał do 5 doby. Ten jeden po przebadaniu był niestety wadliwy. Oczywiście u Ciebie może wyglądać to inaczej, ale najlepiej jeśli przeliczysz sobie ile będą kosztowały Cię kolejne podejścia biorąc pod uwagę, że 70% zarodków które zostaną Ci podane będzie nieprawidłowa. W takiej sytuacji w najlepszym wypadku nie dojdzie do implantacji lub poronisz we wczesnej ciąży :(
Stymulacje mogą Ci się też przeciągnąć (przez covid, wiek - mała ilość pobranych komórek itp) a w wieku 40 lat już 80 % komórek jest genetycznie nieprawidłowa.
Nie staram się Ciebie przestraszyć, tylko już przeszłam tą drogę i też trochę poczytałam - również historii dziewczyn, które robiły stymulacje w okolicy 40 roku życia.
Podsumowując, nie trać czasu na transfery bez diagnostyki. W różnych klinikach są różne koszty. W niektórych płacisz jedną opłatę za wszystkie przebadane zarodki u mnie np płacisz za każdy oddzielnie 2100 zł - jest to opłacalne dla dziewczyn w naszym wieku, ponieważ z zasady mamy mniej zarodków.
Decyzję i tak musisz podjąć sama, ale jeśli masz wątpliwości skontaktuj się ze swoim lekarzem i niech jeszcze raz wytłumaczy Ci dlaczego uważa to za słuszne.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Gonia ja mam plan na listopad / grudzien transfer z encortonem i accofilem
Myslisz ze to zly pomysl?
daj znac co Ci jutro powie, bo ja mam pisac do Pasn jak bede zaczynac cykl z transferem...
Naprawdę nie wiem czy to dobry pomysł... Samego wirusa się może aż tak nie obawiam, ale przecież chodzi o to, aby być w ciąży. A w ciąży możemy potrzebować pomocy lekarskiej, a wiesz jak jest teraz z leczeniem czegokolwiek... Dzisiaj 18 tys. przypadków, służba zdrowia niewydolna...
Dam znać co mi powie Paś.nik z tym, że nie jutro 😜. 2 listopada mam wizytę. Jutro będę miała wyniki badań.
 
Kurde własnie sączę melisę przez cały dzień :szok: Za to profesor mnie wczoraj spytał kiedy mam odstawić clexane, żeby ustalić to w klinice, a w 12tyg on juz zajmie sie i zaleci co mam brać (a ja w piątek skończę 9tydzien). Bo on mówi że nie ma sensu brać go całą ciążę. Dał mi skierowania na trombofilię i te badania dotyczące krzepnięcia, jeżeli wyszłoby wszystko ok to nie będę mieć zastrzyków. Ale moja mama bierze leki, bo ma problemy z krzepnięciem krwi, więc podejrzewam, że i u mnie to wyjdzie...
Można zwariować z tymi sprzecznymi opiniami.... Ja akurat trombofilię już mam zbadaną...
 
Staramy się rok, nie było żadnej ciąży jeszcze, ze względu na spadające AMH oraz słabe parametry nasienia zaproponowano nam od razu invitro. Byłam to jeszcze potwierdzić w innej klinice. I usłyszałam dokładnie to samo
Macie podobną sytuację jak my. Też moje niskie AMH i słabe nasienie. My nie badaliśmy zarodków. Potem przeszliśmy na KD i też nie badaliśmy zarodków. Mamy jeszcze 2, ciąży jak dotąd nie było poza dwoma biochemicznymi...
 
Bardziej chodziło mi o to, że pierwszy raz słyszałam, że nospy nie można brać, bo można zaszkodzić... Ale super, że nie musiałaś... 🙂
U mnie pomału do przodu. Byłam dzisiaj na krzywej cukrowo-insulinowej, czekam na wyniki. Będą albo jeszcze dzisiaj, albo jutro. 2 listopada konsultacja immunologiczna, chociaż obawiam się, że raczej mi odradzi sterydy w tej chwili... Zobaczymy... Najwyżej poczekam miesiąc czy dwa, może to całe szaleństwo się trochę uspokoi...
Psychicznie jest różnie, zwłaszcza, że oprócz problemów osobistych bardzo dużo się dzieje wokół i jakoś czuję się mocno zaangażowana w walkę z głupotą i dyktaturą...
A jak Twoje przygotowania? Na jakim etapie jesteś?
N
ospa moze zaszkodzic.Objawia sie to juz po urodzeniu.Nie mowimy tu o 10 tabletkach,a o braniu jej zapobiegawczo przez cala ciaze.Byl bardzo obszerny artykul o dzieciach,ktorych mamy sie nia faszerowaly jak witaminami.Ale o tym pewno wiesz .Ciesze sie ,ze u Ciebie malymi kroczkami do przodu,lepsze to niz stanie w miejscu i moze reszta sie pouklada z czasem...A u mnie...powinnam dzisiaj dostac okres,po tabletkaxh na wyregulowanie cyklu i jak sie nic nie pokielbasi to 20-22 grudnia bedzie transfer.Licze sie ze wszystkim,przez korone🙄
 
O kurde!! Gratuluje z calego serca! Musi to byc nieziemski widok...

Tez mialam przerwe po tych trzech i teraz znowu punkcja zaraz ... i tez zakup mieszkania!! 😄😄😄 ale jaja😜 i tez chcialabym znowu wziac dwa zarodki😄 ale CZAD

No to kochana, juz prawie pewne, że się uda :-) :) :-) :) :-) :) U mnie w ogóle pierwsza klinika to była porażka i tam był jeden transfer z jedynego w miarę nadającego sie zarodka. Zmienilismy klinikę, od razu tam zarodków po punkcji było więcej do zamrożenia i pierwszy transfer 1 zarodek, ze względu na moje mięśniaki. Drugi już dwa, bo po raz kolejny nic nie wyszło - i dalej nic. W między czasie w czasie przerwy ponad rok jeszcze mialam operacje laparotomie na usunięcie moich 17 mięśniaków potem jeszcze usunięcie lewych przydatków, więc może to tez przyczyniło się do powodzenia w kolejnym? Ciężko stwierdzić... I narazie to wczesna ciąża, ale samo to, że po 8 latach zobaczyłam II kreski na teście to był dopiero szok! ❤
 
No to kochana, juz prawie pewne, że się uda :-) :) :-) :) :-) :) U mnie w ogóle pierwsza klinika to była porażka i tam był jeden transfer z jedynego w miarę nadającego sie zarodka. Zmienilismy klinikę, od razu tam zarodków po punkcji było więcej do zamrożenia i pierwszy transfer 1 zarodek, ze względu na moje mięśniaki. Drugi już dwa, bo po raz kolejny nic nie wyszło - i dalej nic. W między czasie w tym czasie przerwy ponad rok jeszcze mialam operacje laparotomie na usunięcie moich 17 mięśniaków potem jeszcze usunięcie lewych przydatków, więc może to tez przyczyniło się do powodzenia w kolejnym? Ciężko stwierdzić... I narazie to wczesna ciąża, ale samo to, że po 8 latach zobaczyłam II kreski na teście to był dopiero szok! ❤

o rety przeszlas swoje... teraz juz bedzie dobrze zobaczysz! Pewnie miesniaki robily swoje! Ja mialam w miedzyczasie tylkohisteroskopie ale nic nie wykryto. No i immunologa odwiedzilam.. mam nadzieje ze to cos da.
Doczekalas sie i teraz mozesz po cichutku sie cieszyc!😘
 
Wiek 39 lat to jest bardzo duże wskazanie do diagnostyki preimplantacyjnej.
Ja bym nie zdecydowała się na transfer bez tego. Z dwóch powodów. w tym wieku ok 70% Twoich zarodków będzie genetycznie nieprawidłowych. Oczywiście to tylko statystyka, ale dość dobrze obrazująca. Zapewne nie uzyskasz jakiejś szalonej liczby blastocyst. Np u mnie w pierwszej stymulacji z dziewięciu jajeczek zapłodniły się cztery a tylko jeden przetrwał do 5 doby. Ten jeden po przebadaniu był niestety wadliwy. Oczywiście u Ciebie może wyglądać to inaczej, ale najlepiej jeśli przeliczysz sobie ile będą kosztowały Cię kolejne podejścia biorąc pod uwagę, że 70% zarodków które zostaną Ci podane będzie nieprawidłowa. W takiej sytuacji w najlepszym wypadku nie dojdzie do implantacji lub poronisz we wczesnej ciąży :(
Stymulacje mogą Ci się też przeciągnąć (przez covid, wiek - mała ilość pobranych komórek itp) a w wieku 40 lat już 80 % komórek jest genetycznie nieprawidłowa.
Nie staram się Ciebie przestraszyć, tylko już przeszłam tą drogę i też trochę poczytałam - również historii dziewczyn, które robiły stymulacje w okolicy 40 roku życia.
Podsumowując, nie trać czasu na transfery bez diagnostyki. W różnych klinikach są różne koszty. W niektórych płacisz jedną opłatę za wszystkie przebadane zarodki u mnie np płacisz za każdy oddzielnie 2100 zł - jest to opłacalne dla dziewczyn w naszym wieku, ponieważ z zasady mamy mniej zarodków.
Decyzję i tak musisz podjąć sama, ale jeśli masz wątpliwości skontaktuj się ze swoim lekarzem i niech jeszcze raz wytłumaczy Ci dlaczego uważa to za słuszne.
Hej Ania, a powiedz mi gdzie podchodziłas do in vitro z taką diagnostyka? My też chyba się zdecydujemy na taką opcję ze względu na mój wiek (36 lat) i słabe parametry nasienia...
 
dziękuję za odpowiedź. U mnie doktor Dworniak wiec ta sama klinika..... Też mam wrazenie, że to naciąganie. Koszt tych badań to 9000 zł to sa przeogromne koszty....

My badalismy zarodki 4 z 8 , zaplacilismy 5990zl ( Invicta Gdansk) , ale u nas bylo to zalecone ze wzgledu na historie ( 4 poronienia ciaz naturalnych + wysoka fragmentacja DNA plemnikow). Jestem przed pierwszym transferem . Czy sie uda - nie wiem . Ale my chcielismy je przebadac.
 
reklama
N
ospa moze zaszkodzic.Objawia sie to juz po urodzeniu.Nie mowimy tu o 10 tabletkach,a o braniu jej zapobiegawczo przez cala ciaze.Byl bardzo obszerny artykul o dzieciach,ktorych mamy sie nia faszerowaly jak witaminami.Ale o tym pewno wiesz .Ciesze sie ,ze u Ciebie malymi kroczkami do przodu,lepsze to niz stanie w miejscu i moze reszta sie pouklada z czasem...A u mnie...powinnam dzisiaj dostac okres,po tabletkaxh na wyregulowanie cyklu i jak sie nic nie pokielbasi to 20-22 grudnia bedzie transfer.Licze sie ze wszystkim,przez korone🙄
O jaaaaa znów bliźniaki ?
Powodzenia
 
Do góry