reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny

czy jak mam hybrydy na dloniach
A na stopach nic - odkryte paznokcie

to ujdzie czy zdejmowac do punkcji?

no szczerze nie ma mi kto zdjac i tak sie czuje ze nie mam sily gdzies jechac jeszcze narazac sie...
 
@bazylia128 jak tam brzuszek? Większy? Pisałaś w tamtym tygodniu. A ja dziś widziałam brzuch dziewczyny, która jest o kilka dni dłużej w ciąży niż ja i aż się przeraziłam, że ja nic nie mam! :szok: Ona już sobie kupiła ciążowe spodnie, żeby na brzuch założyć, bo nie mieści się w swoje. A ja chodzę normalnie w swoich jeansach. Niektóre mnie uwierają, ale to bardziej w miejscu po zastrzykach, bo mam delikatnie spuchnięty i siny brzuch 🤔 Ona jest w 9t2d, a ja 8t5d. Wiem, że każda kobieta ma różnie. Znam mega chudą dziewczynę u której dopiero w 23tyg brzuszek był delikatnie uwypuklony, bo zdjęcia wstawiała po porodzie już z różnych etapów. Byłam w szoku, że w ogole była w ciązy, bo zdjęcia wstawiała codziennie już w ciąży i nic nie było widać 🙈 Pod koniec luźniejszy sweter i kompletnie zero podejrzeń. Chciałabym tak, ale nie jestem aż tak chuda 🙈 Profesor już pytał ile ważę od początku ciąży, a waga sie nie zmieniła :rofl:
 
Ostatnia edycja:
To juz znasz😅co u ciebie Goniu?
Bardziej chodziło mi o to, że pierwszy raz słyszałam, że nospy nie można brać, bo można zaszkodzić... Ale super, że nie musiałaś... 🙂
U mnie pomału do przodu. Byłam dzisiaj na krzywej cukrowo-insulinowej, czekam na wyniki. Będą albo jeszcze dzisiaj, albo jutro. 2 listopada konsultacja immunologiczna, chociaż obawiam się, że raczej mi odradzi sterydy w tej chwili... Zobaczymy... Najwyżej poczekam miesiąc czy dwa, może to całe szaleństwo się trochę uspokoi...
Psychicznie jest różnie, zwłaszcza, że oprócz problemów osobistych bardzo dużo się dzieje wokół i jakoś czuję się mocno zaangażowana w walkę z głupotą i dyktaturą...
A jak Twoje przygotowania? Na jakim etapie jesteś?
 
Dziewczyny mam pytanie ile z Was skorzystało z diagnostyki preimplantacyjnej nie mając wskazań typu wcześniejsze poronienia czy choroby genetyczne w rodzinie ? Stoimy z partnerem przed decyzją o in vitro (ja ja już podjęłam, partner się waha), wczoraj byliśmy na wizycie w klinice Invimed i lekarz prowadzący zasugerował skorzystanie z tej diagnostyki co notabene zwiększa nam koszty procedury o 100%. Ja uważam, że nie warto, partner powiedział, że jeśli się zdecyduje to tylko z tą diagnostyką. Pytanie do Was - czy to naprawdę ma sens ? Czy warto wydać takie pieniądze ? Dodam, że wskazaniem u nas jest głównie mój wiek 39 lat.
I drugie pytanie, jak często udaje się zajść w ciązę już po pierwszej procedurze ?
 
Bardziej chodziło mi o to, że pierwszy raz słyszałam, że nospy nie można brać, bo można zaszkodzić... Ale super, że nie musiałaś... 🙂
U mnie pomału do przodu. Byłam dzisiaj na krzywej cukrowo-insulinowej, czekam na wyniki. Będą albo jeszcze dzisiaj, albo jutro. 2 listopada konsultacja immunologiczna, chociaż obawiam się, że raczej mi odradzi sterydy w tej chwili... Zobaczymy... Najwyżej poczekam miesiąc czy dwa, może to całe szaleństwo się trochę uspokoi...
Psychicznie jest różnie, zwłaszcza, że oprócz problemów osobistych bardzo dużo się dzieje wokół i jakoś czuję się mocno zaangażowana w walkę z głupotą i dyktaturą...
A jak Twoje przygotowania? Na jakim etapie jesteś?

Ja tez pierwszy raz słyszę, że nie można brać nospy. Nawet moja dr z kliniki powiedziała, że mogę jakby co i nawet zakupiłam ja pierwszy raz w życiu, ale nie mam takich bóli, żeby w ogóle ją brać i leży w szufladzie nawet nie otwarta 🙈
 
Nospa wcale nie pomaga na skurcze, w szpitalu już tego nie dają , moja ginekolog też nie zaleca. Za to Nospa podejrzewana jest o zaburzenia w napięciu mięśniowym u dzieci. Nie prowadzi się badań wpływu leków na kobiety ciężarne dlatego lepiej omijać ich branie jeśli nie ma potrzeby. Relanium....moja klinika tego nie daje. Jeśli lekarz decyduje inaczej to ok . ale branie na własną rękę jak dla mnie jest nieodpowiedzialne.
Do tej pory nic nie brałam na własną rękę i nie namawiam nikogo do tego. Relanium miałam przepisane przez lekarza. I tylko lekarza zalecenia tutaj przedstawiam. Nie popieram też brania leków bez potrzeby czy nadużywania, nawet jeśli nie jest się w ciąży.
Myślę, że trochę trudno jednoznacznie stwierdzić co może zaszkodzić, a co nie. Ilu lekarzy, tyle opinii... Wystarczy popatrzeć na podejście do immunologii w różnych klinikach...
Ja np. słyszałam od położnych w mojej klinice, aby nie pić melisy, bo nie jest nieszkodliwa...
Jeśli coś bardzo boli, to nie wiem jakie leki można wziąć, jeśli nie paracetamol czy nospę rozkurczową...
 
reklama
Bardziej chodziło mi o to, że pierwszy raz słyszałam, że nospy nie można brać, bo można zaszkodzić... Ale super, że nie musiałaś... 🙂
U mnie pomału do przodu. Byłam dzisiaj na krzywej cukrowo-insulinowej, czekam na wyniki. Będą albo jeszcze dzisiaj, albo jutro. 2 listopada konsultacja immunologiczna, chociaż obawiam się, że raczej mi odradzi sterydy w tej chwili... Zobaczymy... Najwyżej poczekam miesiąc czy dwa, może to całe szaleństwo się trochę uspokoi...
Psychicznie jest różnie, zwłaszcza, że oprócz problemów osobistych bardzo dużo się dzieje wokół i jakoś czuję się mocno zaangażowana w walkę z głupotą i dyktaturą...
A jak Twoje przygotowania? Na jakim etapie jesteś?
Gonia ja mam plan na listopad / grudzien transfer z encortonem i accofilem
Myslisz ze to zly pomysl?
daj znac co Ci jutro powie, bo ja mam pisac do Pasn jak bede zaczynac cykl z transferem...
 
Do góry