zrezygnowana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 341
Dziewczyny mam pytanie ile z Was skorzystało z diagnostyki preimplantacyjnej nie mając wskazań typu wcześniejsze poronienia czy choroby genetyczne w rodzinie ? Stoimy z partnerem przed decyzją o in vitro (ja ja już podjęłam, partner się waha), wczoraj byliśmy na wizycie w klinice Invimed i lekarz prowadzący zasugerował skorzystanie z tej diagnostyki co notabene zwiększa nam koszty procedury o 100%. Ja uważam, że nie warto, partner powiedział, że jeśli się zdecyduje to tylko z tą diagnostyką. Pytanie do Was - czy to naprawdę ma sens ? Czy warto wydać takie pieniądze ? Dodam, że wskazaniem u nas jest głównie mój wiek 39 lat.
I drugie pytanie, jak często udaje się zajść w ciązę już po pierwszej procedurze ?
Podejrzewam, że koszty są kosmiczne za te dodatkowe badania... Czasami mam wrażenie, że kliniki chcą zarobić jak najwięcej Znajoma o której wspomniałam, że się okazało, że jest w ciąży kilka dni dłużej niż ja, zaraz skończy 40 lat (ja mam 33) Jest w mega szoku, bo zaskoczyło samo, po 15 latach! Były inseminacje, badania itp. A teraz ciąża i jak narazie rozwija się dobrze, brzuch już spory w 9 tygodniu U mnie sie udało po 4 transferze, więc nie było u mnie kolorowo. I jeszcze sie nie potrafie cieszyc, bo 8 lat temu w ciązy naturalnej poroniłam w 8/9 tyg...