reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny mam pytanie ile z Was skorzystało z diagnostyki preimplantacyjnej nie mając wskazań typu wcześniejsze poronienia czy choroby genetyczne w rodzinie ? Stoimy z partnerem przed decyzją o in vitro (ja ja już podjęłam, partner się waha), wczoraj byliśmy na wizycie w klinice Invimed i lekarz prowadzący zasugerował skorzystanie z tej diagnostyki co notabene zwiększa nam koszty procedury o 100%. Ja uważam, że nie warto, partner powiedział, że jeśli się zdecyduje to tylko z tą diagnostyką. Pytanie do Was - czy to naprawdę ma sens ? Czy warto wydać takie pieniądze ? Dodam, że wskazaniem u nas jest głównie mój wiek 39 lat.
I drugie pytanie, jak często udaje się zajść w ciązę już po pierwszej procedurze ?

Podejrzewam, że koszty są kosmiczne za te dodatkowe badania... Czasami mam wrażenie, że kliniki chcą zarobić jak najwięcej 🙈 Znajoma o której wspomniałam, że się okazało, że jest w ciąży kilka dni dłużej niż ja, zaraz skończy 40 lat 🙈 (ja mam 33) Jest w mega szoku, bo zaskoczyło samo, po 15 latach! Były inseminacje, badania itp. A teraz ciąża i jak narazie rozwija się dobrze, brzuch już spory w 9 tygodniu 🙈 U mnie sie udało po 4 transferze, więc nie było u mnie kolorowo. I jeszcze sie nie potrafie cieszyc, bo 8 lat temu w ciązy naturalnej poroniłam w 8/9 tyg...
 
reklama
Do tej pory nic nie brałam na własną rękę i nie namawiam nikogo do tego. Relanium miałam przepisane przez lekarza. I tylko lekarza zalecenia tutaj przedstawiam. Nie popieram też brania leków bez potrzeby czy nadużywania, nawet jeśli nie jest się w ciąży.
Myślę, że trochę trudno jednoznacznie stwierdzić co może zaszkodzić, a co nie. Ilu lekarzy, tyle opinii... Wystarczy popatrzeć na podejście do immunologii w różnych klinikach...
Ja np. słyszałam od położnych w mojej klinice, aby nie pić melisy, bo nie jest nieszkodliwa...
Jeśli coś bardzo boli, to nie wiem jakie leki można wziąć, jeśli nie paracetamol czy nospę rozkurczową...

Kurde własnie sączę melisę przez cały dzień :szok: Za to profesor mnie wczoraj spytał kiedy mam odstawić clexane, żeby ustalić to w klinice, a w 12tyg on juz zajmie sie i zaleci co mam brać (a ja w piątek skończę 9tydzien). Bo on mówi że nie ma sensu brać go całą ciążę. Dał mi skierowania na trombofilię i te badania dotyczące krzepnięcia, jeżeli wyszłoby wszystko ok to nie będę mieć zastrzyków. Ale moja mama bierze leki, bo ma problemy z krzepnięciem krwi, więc podejrzewam, że i u mnie to wyjdzie...
 
Dziewczyny mam pytanie ile z Was skorzystało z diagnostyki preimplantacyjnej nie mając wskazań typu wcześniejsze poronienia czy choroby genetyczne w rodzinie ? Stoimy z partnerem przed decyzją o in vitro (ja ja już podjęłam, partner się waha), wczoraj byliśmy na wizycie w klinice Invimed i lekarz prowadzący zasugerował skorzystanie z tej diagnostyki co notabene zwiększa nam koszty procedury o 100%. Ja uważam, że nie warto, partner powiedział, że jeśli się zdecyduje to tylko z tą diagnostyką. Pytanie do Was - czy to naprawdę ma sens ? Czy warto wydać takie pieniądze ? Dodam, że wskazaniem u nas jest głównie mój wiek 39 lat.
I drugie pytanie, jak często udaje się zajść w ciązę już po pierwszej procedurze ?
Czyzby waw dr R okicki?
Juz przerobilam to... po wysluchaniu opinii dziewczyn my nie damy sie namowic
Raczej bedziemy brac po dwa zarodki
U mnie zero implantacji na 3 transfery
Brak chorob i ciaz
Wiek 34 moj wiec teoretycznie wskazan brak
Te badania nie gwarantuja nic, a tylko wykluczaja czesc chorob, ja tak zarejestrowalam.
Inne powstac moga na dalszym etapie podzialu zarodkow i na to nie ma wplywu.
Dodatkowo samo badanie moze uszkodzic zarodek jest ryzykowne
Poprawcie mnie i dopiszcie wiecej dziewczyny bo moze nie wszystko ogarnelam

a co do sukcesu za pierwszym razem - jesli wszystko bedzis Ci sprzyjac - jest szansa. Zdrowy zarodek, dobry moment, itp
Zdarza sie sukces za pierwszym razem, oczywiscie!
 
Czyzby waw dr R okicki?
Juz przerobilam to... po wysluchaniu opinii dziewczyn my nie damy sie namowic
Raczej bedziemy brac po dwa zarodki
U mnie zero implantacji na 3 transfery
Brak chorob i ciaz
Wiek 34 moj wiec teoretycznie wskazan brak
Te badania nie gwarantuja nic, a tylko wykluczaja czesc chorob, ja tak zarejestrowalam.
Inne powstac moga na dalszym etapie podzialu zarodkow i na to nie ma wplywu.
Dodatkowo samo badanie moze uszkodzic zarodek jest ryzykowne
Poprawcie mnie i dopiszcie wiecej dziewczyny bo moze nie wszystko ogarnelam

Ja te z miałam 3 transfery i nic zerooo. Za czwartym po ponad roku (zakup mieszkania po drodze i koronatajm) po podaniu dwóch blastocyst zaskoczyło, az jeszcze nie mogę uwierzyć. Wczoraj widziałam już nawet maleńką rączkę i nawet paluszki ❤ chociaż to jeszcze mega wczesna ciąża.
 
Czyzby waw dr R okicki?
Juz przerobilam to... po wysluchaniu opinii dziewczyn my nie damy sie namowic
Raczej bedziemy brac po dwa zarodki
U mnie zero implantacji na 3 transfery
Brak chorob i ciaz
Wiek 34 moj wiec teoretycznie wskazan brak
Te badania nie gwarantuja nic, a tylko wykluczaja czesc chorob, ja tak zarejestrowalam.
Inne powstac moga na dalszym etapie podzialu zarodkow i na to nie ma wplywu.
Dodatkowo samo badanie moze uszkodzic zarodek jest ryzykowne
Poprawcie mnie i dopiszcie wiecej dziewczyny bo moze nie wszystko ogarnelam

dziękuję za odpowiedź. U mnie doktor Dworniak wiec ta sama klinika..... Też mam wrazenie, że to naciąganie. Koszt tych badań to 9000 zł to sa przeogromne koszty....
 
dziękuję za odpowiedź. U mnie doktor Dworniak wiec ta sama klinika..... Też mam wrazenie, że to naciąganie. Koszt tych badań to 9000 zł to sa przeogromne koszty....
No to koledzy. Pewnie sie minelysmy w klinice tez wczoraj bylam.. przemysl na spokojnie! Moze dziewczyny swoje zdania dopisza. Sa tu osoby ktore skorzystaly ale sa takie ktore odradzaja. Jak masz kase - ok. Ale dla mnie to za duzy koszt vs to co daje badanie..
Ja celowo od razu powiedzialam ze nie stac mnie. Ale czuje ze przed transferem beda znowu proponowac..
 
Ja te z miałam 3 transfery i nic zerooo. Za czwartym po ponad roku (zakup mieszkania po drodze i koronatajm) po podaniu dwóch blastocyst zaskoczyło, az jeszcze nie mogę uwierzyć. Wczoraj widziałam już nawet maleńką rączkę i nawet paluszki ❤ chociaż to jeszcze mega wczesna ciąża.
O kurde!! Gratuluje z calego serca! Musi to byc nieziemski widok...

Tez mialam przerwe po tych trzech i teraz znowu punkcja zaraz ... i tez zakup mieszkania!! 😄😄😄 ale jaja😜 i tez chcialabym znowu wziac dwa zarodki😄 ale CZAD
 
reklama
O matkoooo :szok: :szok: :szok: Not o serio przesada! Ja bym raczej odpuściła. Bo rozumiem, że żadnych poronień nie bylo? Oczywiście decyzja nalezy do Was.
Staramy się rok, nie było żadnej ciąży jeszcze, ze względu na spadające AMH oraz słabe parametry nasienia zaproponowano nam od razu invitro. Byłam to jeszcze potwierdzić w innej klinice. I usłyszałam dokładnie to samo
 
Do góry