reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Nie można wybierać bo wyobraź sobie jak to by było w chinach czy Indiach. nie byloby dziewczynek:) ale jak pisałam ja są zarodki jednakowo dobre to ciekawe co się dzieje w gabinecie;)
@bazylia128 dzięki!! ja też nic do ie nie wizualizuje i długo po transferze jeszcze nie będę. za duzo przeszłam żeby sobie tu fundowac jakieś nadzieję. skupiam się na celu i może po polowkowym uqoerze ze bedzie dobrze, choć etap polowkowe- jest dla mnie teraz mega abstrakcyjne. ;)

Mi to naprawde bez roznicy wiec nie zalezy mi na tym . Bardziej moj maz by od razy prosil o syna ;) dla mnie to najmniej istota kwestia, niech tylko bedzie zdrowe.
 
Wiesz co lekkie mdłości, które wzmacniają się podczas jazdy autem ale nie kończą się na szczescie przytulaniem miski 😄 w sob miałam zawroty głowy i omdlenia ale gdyby nie transfer/test i tony leków to nie pomyślałabym ze jestem w ciąży. Pewnie za wcześnie jeszcze 4tyg po transferze dopiero

U mnie dziś równo 5 tygodni po transferze, miałam 14.09.2020r. I nie mam żadnych mdłości i czasami sobie myślę, że chciałabym zobaczyć jak to jest jak w filmach dziewczyna biegnie szybko kibel przytulić i wymiotuje, robi test i wychodzi, że jest w ciąży 😂 Nawet wczoraj tak było w "Emily w Paryżu" odpaliłam na odstresowanie i 7 odcinków obejrzałam :-) :) Zawroty głowy mam od progesteronu, około godzinę po wzięciu tabletek prawie odpływam - a to i tak najlżejszy skutek uboczny jaki miałam po różnych progesteronach (we wcześniejszych transferach testowałam różny progesteron, który będzie dla mnie w miarę. Po duphastonie miałam codziennie moje znienawidzone migreny z aurą :crazy: i musiałam odstawić). Więc też tego nie wiążę z ciążą 🙈:-D W środę USG i zobaczymy co tam dalej. Tak się wkurzyłam na te kolejne obostrzenia :angry: Juz miałam nadzieje, że na USG pójdę z mężem, bo on bardzo chce, a przecież przynajmniej w mojej klinice nie wpuszczają z osobą towarzyszącą :baffled: Nie oglądam wiadomości, żeby się nie stresować, a na fejsie juz widziałam kilka postów, że porodówki zamknęli i nie przyjmują do szpitali! Już mówiłam mężowi, że w racie co to rodzimy w Medicoverze prywatnie 🤔
 
Ja już poprosiłam o przesłanie pakietów z Medicaveru oj szkoda my tez żałujemy ze USG bez osób towarzyszących
U mnie dziś równo 5 tygodni po transferze, miałam 14.09.2020r. I nie mam żadnych mdłości i czasami sobie myślę, że chciałabym zobaczyć jak to jest jak w filmach dziewczyna biegnie szybko kibel przytulić i wymiotuje, robi test i wychodzi, że jest w ciąży 😂 Nawet wczoraj tak było w "Emily w Paryżu" odpaliłam na odstresowanie i 7 odcinków obejrzałam :-) :) Zawroty głowy mam od progesteronu, około godzinę po wzięciu tabletek prawie odpływam - a to i tak najlżejszy skutek uboczny jaki miałam po różnych progesteronach (we wcześniejszych transferach testowałam różny progesteron, który będzie dla mnie w miarę. Po duphastonie miałam codziennie moje znienawidzone migreny z aurą :crazy: i musiałam odstawić). Więc też tego nie wiążę z ciążą 🙈:-D W środę USG i zobaczymy co tam dalej. Tak się wkurzyłam na te kolejne obostrzenia :angry: Juz miałam nadzieje, że na USG pójdę z mężem, bo on bardzo chce, a przecież przynajmniej w mojej klinice nie wpuszczają z osobą towarzyszącą :baffled: Nie oglądam wiadomości, żeby się nie stresować, a na fejsie juz widziałam kilka postów, że porodówki zamknęli i nie przyjmują do szpitali! Już mówiłam mężowi, że w racie co to rodzimy w Medicoverze prywatnie 🤔
 
U mnie dziś równo 5 tygodni po transferze, miałam 14.09.2020r. I nie mam żadnych mdłości i czasami sobie myślę, że chciałabym zobaczyć jak to jest jak w filmach dziewczyna biegnie szybko kibel przytulić i wymiotuje, robi test i wychodzi, że jest w ciąży 😂 Nawet wczoraj tak było w "Emily w Paryżu" odpaliłam na odstresowanie i 7 odcinków obejrzałam :-) :) Zawroty głowy mam od progesteronu, około godzinę po wzięciu tabletek prawie odpływam - a to i tak najlżejszy skutek uboczny jaki miałam po różnych progesteronach (we wcześniejszych transferach testowałam różny progesteron, który będzie dla mnie w miarę. Po duphastonie miałam codziennie moje znienawidzone migreny z aurą :crazy: i musiałam odstawić). Więc też tego nie wiążę z ciążą 🙈:-D W środę USG i zobaczymy co tam dalej. Tak się wkurzyłam na te kolejne obostrzenia :angry: Juz miałam nadzieje, że na USG pójdę z mężem, bo on bardzo chce, a przecież przynajmniej w mojej klinice nie wpuszczają z osobą towarzyszącą :baffled: Nie oglądam wiadomości, żeby się nie stresować, a na fejsie juz widziałam kilka postów, że porodówki zamknęli i nie przyjmują do szpitali! Już mówiłam mężowi, że w racie co to rodzimy w Medicoverze prywatnie 🤔
Uwierz mi ze wcale nie chcesz poznać mdłosci. A co do scenek z filmu to ja tak miałam teraz. Wczoraj obudziałam sie (6dpt) z potwornymi mdłosciami, pobiegłam do łazienki i od razu wykombinowałam, ze pewnie się udało, pojechałam o 6 rano do apteki kupiłam test i już wczoraj wyszły mi 2 kreski :)
 
Uwierz mi ze wcale nie chcesz poznać mdłosci. A co do scenek z filmu to ja tak miałam teraz. Wczoraj obudziałam sie (6dpt) z potwornymi mdłosciami, pobiegłam do łazienki i od razu wykombinowałam, ze pewnie się udało, pojechałam o 6 rano do apteki kupiłam test i już wczoraj wyszły mi 2 kreski :)

Właśnie podobno mdłości nie są fajne 🙈 Gratuluję pozytywnej bety!!! :-D

@Pola87 mnie całe życie przerażał poród, a już nawet nie sam poród, tylko sytuacja, że np. już rodzę i jadę do szpitala, a nie ma miejsc albo cokolwiek innego, że mnie nie przyjmą :szok: To jest jakaś moja trauma 🙈 Chociaż nie mam dzieci i nawet nie wiem jak to wygląda.
 
reklama
Kurczę, choroba mnie bierze 😔. Normalnie w samą kuwa porę 😡. Ja nigdy nie chorowałam to mnie sieka przed wizytą. Boję się że nie pojadę 😔. W nocy mnie ostro gardło bolało ale przyszłam do pracy. Niepotrzebnie 😔. Bolą mnie wszystkie mięśnie, mam dreszcze i jestem czerwona jak rak. W domu zmierzę temperaturę i od razu pod kocyk.
 
Do góry