Kto po in vitro?

[zrezygnowana]

Albo ja mam zwidy albo ja widzę tez kreseczkę na tym pierwszym!!! A kreska coraz mocniejsza!!!!

Tak, mój mąż wczoraj już mówił, że widzi cień cienia, a ja się spierałam z nim, że to jest lewy bok miejsca, na którym powinna być druga kreska i taki się robi jakby cień
Niby nie każą patrzeć na testy po 5 minutach, ale ta dzisiejsza kreska była po niecałej minucie już widoczna

 

[zrezygnowana]

Trzymam wielkie kciuki[emoji110]niech to będzie Wasz dzień [emoji123][emoji3590]

Trzymam kciuki!!!

 

[zrezygnowana]

Gratuluję, super [emoji3590]
Ja mam za 2h transfer, trzymajcie kciuki!

Super, trzymam kciuki!

 

[mary.m]

No właśnie tez tak myślałam ale moj gin strasznie mnie nastraszył ze nie na sztucznym cyklu może jest ok na naturalnym bo wtedy progesteron jest wydzielany pulsacyjne a na sztucznym nie. Był zadowolony jak mi urósł do 90 ng. Ja miałam tyle bo słabo reaguje na progesteron

Co lekarz to inna koncepcja ważne, żeby skutecznie do celu

 

[Malina36]

Dziewczyny 29 oosctów [emoji123]

hej Evela, pamietam ze robisz badanie genetyczne zarodkow, ile sie czeka na wynik? wydaje mi sie ze tylko jeden osrodek ma aparature do badania( w Gdansku) ja dopiero przymierzam sie do invitro, u mnie niestety 3 poronienia ( jedno udekumentowane ze z przyczyn genetycznych ale 2 pozostale chyba tez) pokladam duze nadzieje w testowaniu genetycznym. mam nadzieje ze wszystko bedzie ok u Ciebie

 

[JestemMama!]

Widzicie??
Pierwszy z góry wczoraj z rana (7dpt) co po nim miałam depresje. Drugi wczoraj wieczorem, i na dole dziś rano - 8 dpt
Serio, od września 2012 roku nie widziałam dwóch kresek na teście u siebie Ale po przejściach te 8 lat temu i poronieniu w 8/9tyg wolę się jeszcze na nic nie nastawiać.



Jestem w szoku

Kochana ja i na tym pierwszym widzę delikatny cień jak przybliżę zdjęcie będzie pięknie

 

[motylek24]

Wczoraj po wyjściu z pracy na telefonie nie mogłam się zalogować, bo konto tu zalożyłam wczoraj w pracy na kompie I teraz nadrabiam zaległości w czytaniu

W ogóle zrobiłam wczoraj jeszcze jeden test i jest bladziocha!!! Dziś rano też, ale jeszcze się na nic nie nastawiam! Byłam dziś na becie w Alabie obok pracy, ale powiedzieli, że wynik za 2 dni Więc jestem dziś umówiona już w Bocianie na betę o 17:40



Niepowodzeń w zagnieżdżaniu? Czy ogólnie z zajściem w ciążę? Ja mam endometriozę, usuwaną już laparoskopowo i innym razem przypalane ogniska podczas laparo diagnostycznej. Oprócz tego w marcu tego roku miałam usuniętych 17 mięśniaków :/ A podczas punkcji ponad rok temu udało się i mieliśmy 9 zarodków. Dwa transfery wtedy były, raz dwa podane zarodki, drugim razem jeden i nic nie wyszło. Teraz po ponad roku, wlasnie po usunięciu mięśniaków i w między czasie po usunięciu lewych przydatków (torbiel ciałka żółtego, martwy skręcony jajnik), podeszliśmy teraz ponownie i 2 zarodki były podane.

17 mięśniaków rzeczywiście dużo. Oby beta ładnie rosła.

 

[zrezygnowana]

hej Evela, pamietam ze robisz badanie genetyczne zarodkow, ile sie czeka na wynik? wydaje mi sie ze tylko jeden osrodek ma aparature do badania( w Gdansku) ja dopiero przymierzam sie do invitro, u mnie niestety 3 poronienia ( jedno udekumentowane ze z przyczyn genetycznych ale 2 pozostale chyba tez) pokladam duze nadzieje w testowaniu genetycznym. mam nadzieje ze wszystko bedzie ok u Ciebie

Miałaś poronienia przy naturalnych ciążach? W których tygodniach? Bo ja właśnie 8 lat temu poroniłam 8/9 tydzień i od tamtej pory nie mogłam zajść w ciążę. Moja siostra cioteczna poroniła kilka jak nie kilkanaście razy - nie wiem o wszystkim, ale wiem, ze normalnie miała pozytywne bety i testy i potem po tygodniu, dwóch trzech okres dostawała i beta spadała. Ciąże biochemiczne i wczesne poronienia, miała mieć też badane genetycznie zarodki, ale niestety po punkcji i pobraniu kilkunastu komórek, nic się dobrze nie zapłodniło.

 

[Malina36]

Miałaś poronienia przy naturalnych ciążach? W których tygodniach? Bo ja właśnie 8 lat temu poroniłam 8/9 tydzień i od tamtej pory nie mogłam zajść w ciążę. Moja siostra cioteczna poroniła kilka jak nie kilkanaście razy - nie wiem o wszystkim, ale wiem, ze normalnie miała pozytywne bety i testy i potem po tygodniu, dwóch trzech okres dostawała i beta spadała. Ciąże biochemiczne i wczesne poronienia, miała mieć też badane genetycznie zarodki, ale niestety po punkcji i pobraniu kilkunastu komórek, nic się dobrze nie zapłodniło.

tak wszystke ciaze naturalne, w sumie to bardzo szybko zachodze, potem niby wszystko rosnie ale akcja serca slaba w 7 tyg a potem obumarcie:/ szpital i lyzeczkowanie. jak sie u Twojej kuzynki skonczylo? probowala jeszcze cos potem?

 

[zrezygnowana]

17 mięśniaków rzeczywiście dużo. Oby beta ładnie rosła.

Się okaże co to będzie, narazie jestem naprawdę w mega szoku, ale staram się nie dołować i nie myślec, że może być źle...

A z mięśniakami to przeboje miałam od lat :/ Na USG widzieli max 6, z czego 2 duże, jeden ponad 6cm, drugi prawie 5cm! Reszta wyszła podczas laparotomii, jak już mnie otworzyli. I sporo drobnych dr wyłuskał, takich po 6-8mm nawet. Więc gdzie tam mi się miało coś zagnieździć jak cała macica była w mięśniakach