reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dokładnie. Ostatnio tyle wycierpialam ze nie chce po raz kolejny tego samego przeżywać. Nastawiam sie powoli ze bede zyc bez dzieci , chyba tak mi jest lepiej ale dziękuję za slowa wsparcia ❤
Ja tez mam dobre przeczucia ze Ci się uda. Każdy ma gorsze dni i tak Cię rozumie... ja już tez czasami wymiękam i wydaje mi się, ze ta stymulacja będzie już ostatnia i koniec, nie chce już żyć podporządkowana pod invitro, rok nie byłam przez to w Pl, bo najpierw transfery, później virus, teraz za 3 tyg przeprowadzka i znowu ivf. Nieraz w nocy płacze, ale później rano się otrzepuje jak pies i jakoś zbieram sile, tym bardziej jak czytam ze się komuś udało ❤️. To będzie ten transfer w poniedziałek, Ty i @Mirka30 jak już zrobi w końcu ta 💩 😜
😘😘😘 miłego dnia 🥰
 
reklama
Wow😱😍😍😍😍😍😍😍. Musiałam Wam ostro smęcic skoro tak chcecie się mnie pozbyć i lajkujecie 😂. Oby wytrwać do poniedziałku i daj Boże do serduszka ❤
Do poniedziałku, do serduszka, do porodu, ząbkowania, pierwszego dnia w szkole a później to już wiesz jak to mówią: małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot. Także kupa atrakcji przed tobą, ze szczególnym uwzględnieniem słowa kupa.
 
Ja tez mam dobre przeczucia ze Ci się uda. Każdy ma gorsze dni i tak Cię rozumie... ja już tez czasami wymiękam i wydaje mi się, ze ta stymulacja będzie już ostatnia i koniec, nie chce już żyć podporządkowana pod invitro, rok nie byłam przez to w Pl, bo najpierw transfery, później virus, teraz za 3 tyg przeprowadzka i znowu ivf. Nieraz w nocy płacze, ale później rano się otrzepuje jak pies i jakoś zbieram sile, tym bardziej jak czytam ze się komuś udało ❤. To będzie ten transfer w poniedziałek, Ty i @Mirka30 jak już zrobi w końcu ta 💩 😜
😘😘😘 miłego dnia 🥰
Bez sensu jest to jak te całe starania rujnują nasze życie, a przecież cholera tylko jedno je mamy. Podoba mi się to jak się otrzepujesz 🤪😄
 
Patrzcie jak moja sister zmodyfikowała sobie komodę 😍. Tylko zgubiła jeden uchwyt i przewiesi drzwiczki na przemian. Fajnie, co nie?
received_278660133226076.jpegreceived_286242596025427.jpeg
 
W sumie weszliśmy w in vitro bo naturalne nie chciały się rozwijać, ale jako że do następnej procedury muszę pieniążków uzbierać, czyli trochę potrwa, alby po obecnej stracie nie zwariować, taki plan sobie wymyśliłam. Boje się tylko że jak nie będę brać leków, to moja endomenda się rozszaleje przed następnym ivf.
Ja muszę czekać 6tyg na wyniki badań genetycznych wiec cały czas próby natural są ✊ Nie biorę leków już pare miesięcy i moja endo siedzi w krzakach nic się nie dzieje👍
 
Ja muszę czekać 6tyg na wyniki badań genetycznych wiec cały czas próby natural są ✊ Nie biorę leków już pare miesięcy i moja endo siedzi w krzakach nic się nie dzieje👍
Pomysł na naturalsika to taki mój plan b, i trochę taka reakcja obronna na porażkę. Jest jeszcze spora wada mojego planu, bo nigdy nie miałam zdrowej ciąży i tylko problemy zdrowotne z tego były. Ale jak to mówią jeśli coś jest głupie ale działa, to wcale nie jest głupie.
Mam do ciebie pytanie bo u mnie endometrioze potwierdzili podczas laparoskopii, wcześniej tylko była sugerowana, jedyne co pamiętam z dawnych opisów usg że gdzieś tam kiedyś jakies torbiele miałam, a teraz nikt przy badaniach nie komentowal czy widać coś w związku z endometrioza. Czy zwykle USG pokaże że tam się na nowo coś złego w tym kierunku dzieje? I co miałoby to być?
Trzymam kciuki żeby ci się udało naturalnie. Poza endomenda masz jeszcze jakieś stwierdzone problemy? Udało ci się już kiedyś zajść?
 
Do poniedziałku, do serduszka, do porodu, ząbkowania, pierwszego dnia w szkole a później to już wiesz jak to mówią: małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot. Także kupa atrakcji przed tobą, ze szczególnym uwzględnieniem słowa kupa.
Święta prawda.
Dodałabym tylko więcej kupy [emoji16][emoji16], zwłaszcza na początku kiedy potrafi spędzac sen z powiek [emoji12]
 
reklama
Do góry