reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Eeee tam... na pewno Ci nie zabraknie... Tyle znosimy podczas tych procedur, a potem nie da się wytrzyamć jakiejś diety i wysiłku fizycznego? A motywacja najlepsza na świecie: dla samej siebie 😃
Ja dzisiaj przed pracą poszłam na jogę i czuję się fantastycznie... Prawie mi zszedł ten stres z wczorajszych wyników...
Nie mogłam znaleźć tego artykułu - btw powinnam je sobie zapisywać;-P bo mnie potem o pomówienia oskarżycie.
Znalazlam coś innego co jakby trochę utwierdza to co mówiłam.
zrobiono transfer blastocysty i zbadano hcg 9dpt 50% ciąż gdzie hcg wynosiło ok.30 trwało nadal nie piszą o urodzeniu. Stad jeżeli masz hcg w 9dpt 30 to ono raczej nie pojawiło się 6 dpt raczej 8 dpt albo nawet tego samego dnia. To jest hormon i wiadomo ze on coś znaczy i szanse maleją, ale do 10dpt jakieś tam są minimalne dlatego czekają. Ja czekałam do ostatniej weryfikacji i odstawiałam leki dopiero.
 

Załączniki

  • F7FF1411-2FA7-4E93-B22D-51DCC327C751.png
    F7FF1411-2FA7-4E93-B22D-51DCC327C751.png
    89,6 KB · Wyświetleń: 60
reklama
Nie mogłam znaleźć tego artykułu - btw powinnam je sobie zapisywać;-P bo mnie potem o pomówienia oskarżycie.
Znalazlam coś innego co jakby trochę utwierdza to co mówiłam.
zrobiono transfer blastocysty i zbadano hcg 9dpt 50% ciąż gdzie hcg wynosiło ok.30 trwało nadal nie piszą o urodzeniu. Stad jeżeli masz hcg w 9dpt 30 to ono raczej nie pojawiło się 6 dpt raczej 8 dpt albo nawet tego samego dnia. To jest hormon i wiadomo ze on coś znaczy i szanse maleją, ale do 10dpt jakieś tam są minimalne dlatego czekają. Ja czekałam do ostatniej weryfikacji i odstawiałam leki dopiero.
Czytałam swego czasu artykuły o betach. U mnie 9dpt było 24 i poniżej 25% szans na ciążę z akcją serduszka.
 
Według badań naukowych w przypadku ET nie FET jeżeli hcg nie ma 6-7dpt nie ma szansy na ciąże. W przypadku FET zauważono, ze hcg jest niższe niż w przypadku świeżych transferów, ale i beta może się pojawić dopiero 8-9dpt. Rokuje to słabo na utrzymanie ciąży, 5% z tych ciąż zakończyło się urodzeniem. Nie pamietam czy 5% z ciąż z późnej implantacji czy ogółem krio.
Kurcze... Skąd Ty aż tyle wiesz..?
 
Hej Kochane!
W poniedziałek zaczynam moją czwartą stymulację 💪💪💪 biorę wszystko dodatkowe co się da, m.in. Płukanie pęcherzyków. Czy któraś z Was miała? Jak to wyglada? Gdzieś na forum wpadło mi w oko, że podczas płukania intubują? Czy faktycznie?
Witam ponownie, a któraś z Was wykupowała może to medium aktywujące oocyty?
 
No i się podlamalam mnie zawsze bolały a dzisiaj 10 dc i nic ;(
Mnie tylko za pierwszym razem jak brałam bolały i to strasznie. Czasami jak chodziłam bez stanika po domu i schodziłam po schodach to je trzymałam ;)). Przy nastepnych dwóch razach prawie wcale ich nie czułam. A mam miseczkę C. Myślę, że organizm się przyzwyczaja
 
A ja walcze ze sobą żeby wytrwać jak najdłużej bez sikańca, z jednej strony tak bardzo kusi, a z drugiej im dłuzej go nie zrobię, tym dluzej moge myslec ze prawdopodobnie jestem w ciazy. Mam dość mocne gastro, w dodatku zakaz jedzenia słodyczy. Moze jestem permamentnie glodna od hormonow, a moze najzwyczajniej w swiecie zajadam stres. Wczoraj zrobiłam sobie na kolacje pelnoziarniste tosty, jako ze pelnoziarniste, to przynajmniej zludzenie jest ze sa mniej niezdrowe niz normalne, i zaproponowałam mężowi czy chce jednego, i chociaz zanim je zaczelam robic i wtedy nie chcial, to wzial ode mnie jednego. Zjedlismy je, a ja sie glupia rozryczalam, że głodna jestem a on mi zjadl.
Takie walki na jedzenie dobrze wróżą ;)
 
reklama
Do góry