reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Eeee tam... na pewno Ci nie zabraknie... Tyle znosimy podczas tych procedur, a potem nie da się wytrzyamć jakiejś diety i wysiłku fizycznego? A motywacja najlepsza na świecie: dla samej siebie 😃
Ja dzisiaj przed pracą poszłam na jogę i czuję się fantastycznie... Prawie mi zszedł ten stres z wczorajszych wyników...
Nie mogłam znaleźć tego artykułu - btw powinnam je sobie zapisywać;-P bo mnie potem o pomówienia oskarżycie.
Znalazlam coś innego co jakby trochę utwierdza to co mówiłam.
zrobiono transfer blastocysty i zbadano hcg 9dpt 50% ciąż gdzie hcg wynosiło ok.30 trwało nadal nie piszą o urodzeniu. Stad jeżeli masz hcg w 9dpt 30 to ono raczej nie pojawiło się 6 dpt raczej 8 dpt albo nawet tego samego dnia. To jest hormon i wiadomo ze on coś znaczy i szanse maleją, ale do 10dpt jakieś tam są minimalne dlatego czekają. Ja czekałam do ostatniej weryfikacji i odstawiałam leki dopiero.
 

Załączniki

  • F7FF1411-2FA7-4E93-B22D-51DCC327C751.png
    F7FF1411-2FA7-4E93-B22D-51DCC327C751.png
    89,6 KB · Wyświetleń: 64
reklama
Nie mogłam znaleźć tego artykułu - btw powinnam je sobie zapisywać;-P bo mnie potem o pomówienia oskarżycie.
Znalazlam coś innego co jakby trochę utwierdza to co mówiłam.
zrobiono transfer blastocysty i zbadano hcg 9dpt 50% ciąż gdzie hcg wynosiło ok.30 trwało nadal nie piszą o urodzeniu. Stad jeżeli masz hcg w 9dpt 30 to ono raczej nie pojawiło się 6 dpt raczej 8 dpt albo nawet tego samego dnia. To jest hormon i wiadomo ze on coś znaczy i szanse maleją, ale do 10dpt jakieś tam są minimalne dlatego czekają. Ja czekałam do ostatniej weryfikacji i odstawiałam leki dopiero.
Czytałam swego czasu artykuły o betach. U mnie 9dpt było 24 i poniżej 25% szans na ciążę z akcją serduszka.
 
Według badań naukowych w przypadku ET nie FET jeżeli hcg nie ma 6-7dpt nie ma szansy na ciąże. W przypadku FET zauważono, ze hcg jest niższe niż w przypadku świeżych transferów, ale i beta może się pojawić dopiero 8-9dpt. Rokuje to słabo na utrzymanie ciąży, 5% z tych ciąż zakończyło się urodzeniem. Nie pamietam czy 5% z ciąż z późnej implantacji czy ogółem krio.
Kurcze... Skąd Ty aż tyle wiesz..?
 
Hej Kochane!
W poniedziałek zaczynam moją czwartą stymulację 💪💪💪 biorę wszystko dodatkowe co się da, m.in. Płukanie pęcherzyków. Czy któraś z Was miała? Jak to wyglada? Gdzieś na forum wpadło mi w oko, że podczas płukania intubują? Czy faktycznie?
Witam ponownie, a któraś z Was wykupowała może to medium aktywujące oocyty?
 
No i się podlamalam mnie zawsze bolały a dzisiaj 10 dc i nic ;(
Mnie tylko za pierwszym razem jak brałam bolały i to strasznie. Czasami jak chodziłam bez stanika po domu i schodziłam po schodach to je trzymałam ;)). Przy nastepnych dwóch razach prawie wcale ich nie czułam. A mam miseczkę C. Myślę, że organizm się przyzwyczaja
 
A ja walcze ze sobą żeby wytrwać jak najdłużej bez sikańca, z jednej strony tak bardzo kusi, a z drugiej im dłuzej go nie zrobię, tym dluzej moge myslec ze prawdopodobnie jestem w ciazy. Mam dość mocne gastro, w dodatku zakaz jedzenia słodyczy. Moze jestem permamentnie glodna od hormonow, a moze najzwyczajniej w swiecie zajadam stres. Wczoraj zrobiłam sobie na kolacje pelnoziarniste tosty, jako ze pelnoziarniste, to przynajmniej zludzenie jest ze sa mniej niezdrowe niz normalne, i zaproponowałam mężowi czy chce jednego, i chociaz zanim je zaczelam robic i wtedy nie chcial, to wzial ode mnie jednego. Zjedlismy je, a ja sie glupia rozryczalam, że głodna jestem a on mi zjadl.
Takie walki na jedzenie dobrze wróżą ;)
 
reklama
Do góry