Za moich czasów był tam szpital psychiatrycznyA ty kochana skad? Ze obrażasz moj Bolesławiec
Jestem oryginalnie z Legnicy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Za moich czasów był tam szpital psychiatrycznyA ty kochana skad? Ze obrażasz moj Bolesławiec
U nas wczoraj wieczprem i w nocy lal a teraz suuuuuperA u mnie dzisiaj deszczyk pada
No tak w koncu wolne mamjak mogło być inaczej
Nie ma much ?. Jezuuuu, no raj po prostuW Stolycy nie ma much w mieszkaniach-super plusJak wleci jakas samotnica to az czlowiek sie na nia gapi az sama wyleci skad wlecials-takie tresowane
Właśnie! Wsiąkła znów . A kiedy miała się przeprowadzać? Jakoś teraz chyba, co?Gdzie ta nasza @Camilleka bo znowu cicho siedzi
Nie do końca prawda, że pozytywne nastawienie gwarantuje sukces i odwrotnie. Po prostu każdy z nas musi znaleźć swoj sposób na poradzenie sobie z tym wszystkim. Są tu osoby bardzo pozytywnie nastawione i wierzące w to, że się uda, trochę im zazdroszczę tego optymizmu, bo ja na przyklad nigdy tak nie umiałam i dla mnie lepsze bylo nastawienie się negatywne, a jak się potem okazało ze się udało, to byl pozytywny szok Taka strategia na mnie działa lepiej, bo w przypadku porażek latwiej bylo mi się pozbierać i iść dalej. Teraz przed Tobą akurat wg mnje najbardziej ekscytujacy czas, duzo się dzieje, te zastrzyki jak w zegarku, podglądy, to zajmuje głowę, daje takie poczucie kontroli, że wreszcie masz na coś wpływ i zajmuje czas, więc ten czas jakoś leci. Potem już trochę gorzej jak trzeba czekać, a już za bardzo nic już nie możesz zrobić.Właśnie dopadły mnie nerwy... Stres i niepewność Radość pomieszana z lekiem Niby jeszcze miesiąc do punkcji i transferu a ja już zaczynam cierpieć na bezsenność, żołądek mnie boli i nerwy sięgają zenitu w mojej głowie myśli krążą tylko wokół transferu, czy tym razem sie uda... Tak bardzo bym chciała... Kiedys mi ktoś powiedział że po prostu musisz sobie wmówić że wszystko będzie dobrze, że wszystko się uda, a uda się na pewno... Ja próbuje sobie wmówić że wszystko się ułoży, że będzie dobrze, że ta próba zakończy się powodzeniem... Dzis nawet oglądałam na różnych forach jak poinformować najbliższych o ciąży, o tym że nasza rodzina się powiększy... A teraz spać nie mogę, ciągle myślę, żołądek chyba zaraz stracę... I jeszcze jak na złość zaczol mnie ząb boleć Tak bardzo się boję
Musze wstawic rosol ktory ma sie pyrkac jakies 3 godz. No i jeszcze pieczone skrzydelka z wczoraj mi zostaly.Dzisiaj beda tylko z salatka bo ziemniaki wcxoraj zżerlismy.Moj maz w pracy wiec mam czasNo wlasnie wleciala jedna mucha -do wieczora wyleciNie ma much ?. Jezuuuu, no raj po prostu
Co masz na obiad?
hehehehehehe JA sie teraz najbardziej boje kleszczy... Ostatnio Łukasz wyjmował mojej Alutce - u psow moga byc grozne komplikacje jak babaszioza ;( zreszta u ludzi to samo - co to za dziadostwo!!!W Stolycy nie ma much w mieszkaniach-super plusJak wleci jakas samotnica to az czlowiek sie na nia gapi az sama wyleci skad wlecials-takie tresowane
Boszzzzeee wszystkim zawsze musisz w gary włazic ? Niedlugo lodowke otworzyma a tam juz @fredka84 bedzieNie ma much ?. Jezuuuu, no raj po prostu
Co masz na obiad?