Hej DziewSZyny[emoji4] (lubię tak mówić bo mój bratanek jak był mały to nie mówił CZ i zawsze to mnie tak słodko bawiło, jak komentował,że te zabawki jemu nie pasują bo są dla dziewSZyn
moj mąż teraz tez czesto tak do nas mówi)..
Naczytałam się wczoraj wieczorem i dziś rano Waszych postów, ale nie miałam sił by coś odpisywać. Prawie całą noc mam nie przestaną i miałam czas na rozmyślania. Tak bardzo Was rozumiem... tak, mimo,ze jestem w ciazy to doskonale rozumiem, bo tez przechodzilam rozne etapy. Najgorzej bylo mi po ciazy pozamacicznej. W zaiwazku z tym co stalo sie ze mną po niej, po tym jak nie usuneli a pozszywali jajowod mialam zakaz przez minimum pol roku zajscia w ciaze. Kategoryczny zakaz. Dostalam leki anty i musialam czekac.. wiadomo, na poczatku dochodzilam do siebie.. nie bylo dobrze trauma byla okropna, ale jak minely 3-4 miesiące to bylam w takim stanie, tak zła,że nie mogę a już bym chciala, mialam takie myśli,że jednak zaryzykuję.. tylko maz mnie stopował i tłumaczył,ze okres zrostu nawet po samej laparotomii to minimum pol roku.. teraz wiem,że to ta cała sytuacja i moja psychika mi takie jazdy w głowie robila.. Bo przecież sobie tłumaczyłam, że czas ucieka,że jak się raz udało to trzeba od razu.. A potem minął rok, drugi A tu nic.. Wiem, inna sytuacja ale trochę porównuje, chodzi mi o to pragnienie zostania mamą... tak bardzo jestem zła na Tego koronawirusa... pokrzyzowal plany wszystkim. Część z Was jest już gotowa do walki, część nie wie co robić.. flustracja wzrasta.. Bo to zawieszenie wykańcza.. Ale docierają co raz częściej wiadomości z zewnątrz, że kliniki wracają do gry.. I ja się cieszę. I po niektórych dziewczynach tutaj już widać,że mają siłę do walki! Ze są gotowe. I dobrze, bo ich podejście pozytywnie wpłynie na resztę. Ja ciągle trzymam za wszystkie kciuki, wierzę,że się uda
tym bardziej teraz, kiedy sytuacja dookola tak wkur.....wia. Ja osobiście zdecydowalabym się spróbować gdybym tez byla na Waszym miejscu. Jesteśmy świadome wszystkiego, będziecie na siebie uważały.
Mimo paskudnej pogody życzę Wam miłego dnia. My ciężarne pogłaskamy się po brzuchach na szczęście dla Was walczących
[emoji256][emoji256][emoji256] Pamiętajcie, takiej siły jak Wy nie ma nikt !!!