Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A maz bierze protril chyba tez tak? Poprawilo sie cos? No pewnie na spokojnie dobadaj sie to pewniej bedziesz do wszystkiego podchodzicSłabe nasienie. Chyba ze coś u mnie znajda jeszcze, po pierwszej nieudanej procedurze i dwóch transferach, mam zrobić dużo badań, w tym genetycznych i histeroskopie.
Będę podchodzić do drugiej procedury, ale najpierw muszę się przebadać
Normalnie w aptece bez recepty.zaraz ci zrobie zdjecieTez chce spróbowaćgdzie to można kupić ?
Szkoda bo to napewno tez robi robote. Niby nie ma potwierdzonych badan co do encortonu no ale fraxiparine napewno
hehehehe tzn oklady borowinowe
Przy drugim transferze mialam 10 A teraz właśnie 20. W ogole dzis sobiw weszłam w Google, choć tefo nie robiłam przeszło dwa lata i zapytalam jakie sa objawy niedoczynności. Miałam od dawna wszystkie. A wynik i zawsze prawidłowe. Nawet przeciwciała tatczycowe. Ja ta trójkę tatczycowa co jakiś czas sama z siebie badalam bo u mnie babcia tarczyca, ciotki tarczyce.. I zawsze nerwy i mama wtedy do mnie, idź się zbadaj bo masz tarczyce!.. A jest możliwość ze jak będę jadła teraz ertyrox to mi minie ta niedoczynność? Czy już będę do końca zycia sie leczyla na tarczyce? Sorry, może to głupie pytanie ale nie wiem ;(
Tak ,tym bardziej,ze taszce wyszla mutacja PAi .Szkoda bo to napewno tez robi robote. Niby nie ma potwierdzonych badan co do encortonu no ale fraxiparine napewno
Tak,Profertil i q10 dziś przyszło jak polecała @Tasza. Zobaczymy Jak będzie, do drugiej procedury nie spieszę się, najpierw badania...A maz bierze protril chyba tez tak? Poprawilo sie cos? No pewnie na spokojnie dobadaj sie to pewniej bedziesz do wszystkiego podchodzic
Tak napierw sie wychodzilam po lekarzach i wszyscy ze wszystko ok ale ja juz nie chcialam dluzej czekac i pojechalam do gamety tam powiedzieli ze moga mnie wystymulowac bo mialam tez problem z owulacja ale najpierw musze mi zrobic HSG na drozność. Taka maja zasade. No i ja to zrobilam bez znieczulenia. NA fotelu myslalam ze zemdleje z bolu trzy razy mnie meczyli. W macicy wszystko ok a pozniej prosilam ich juz zeby przestali
z placzem. masakra. Ja jeszcze bedac dziewica przeszlam zapalenie przydatkow. Raz potem po roku kolejny raz i nie wiadomo skad bo u mnie wrodzinie nie bylo takich przypadkow. Mysle ze wtedy mnie zle leczyli i stad ta niedroznosc. Poza tym niby wszystko ok mialam byc latwym przypadkiem no a pozniej juz wiesz ze wybadalam sobie sama IO. Łukasz tez ma dobtre nasienie tam nie bylo czego leczyc. No zobaczymy jak teraz bedzie ale i tak bierze profetril juz w sumie chyba 5 miesiac leci bo ja biore to on tez powiedzial ze chce Pewnie ze sie nie spiesz. Dzialaj po swojemu. Porob badania i na spokojnie tylko za dlugo tez nie czekaj 
Do końca życia, chyba że ciąża coś zmieni. Z reguły bardziej siada.
