Vinszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2017
- Postów
- 7 413
Czekamy i zaciskamy mocno kciuki [emoji110] [emoji110]Dziękuję krew oddana, czekam na wyniki!!!! Pewnie koło południa będą, jak to w Diagnostyce
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czekamy i zaciskamy mocno kciuki [emoji110] [emoji110]Dziękuję krew oddana, czekam na wyniki!!!! Pewnie koło południa będą, jak to w Diagnostyce
Chyba jest ich mniej, ja mam tylko lutinus 3x2 i Neoparin. Ale mój lekarz z nieznanych mi powódow woli cykle sztuczne, a jemu akturat najbardziej wierzę z spotkanych do tej poryA na cyklu naturalnym wytwarza organizm sam progesteron i estradiol? Wydaje mi się że powinien, ale ja zawsze podchodziłam na cyklu sztucznym. Szczerze mówiąc, luteina daje mi się we znaki i chętnie myślę o kolejnym podejściu właśnie na cyklu naturalnym. Jak to wygląda ze strony leków? Bierze się ich mniej?
U mnie od dwóch dni pojawiają się odruchy wymiotne na tą luteinę pod język... Aktualnie zmniejszyli mi dawkę, ale sam smak i ten proszek co się rozpuszcza przyprawia mnie o mdłości. Mam go serdecznie dosyć.
A na cyklu naturalnym wytwarza organizm sam progesteron i estradiol? Wydaje mi się że powinien, ale ja zawsze podchodziłam na cyklu sztucznym. Szczerze mówiąc, luteina daje mi się we znaki i chętnie myślę o kolejnym podejściu właśnie na cyklu naturalnym. Jak to wygląda ze strony leków? Bierze się ich mniej?
U mnie od dwóch dni pojawiają się odruchy wymiotne na tą luteinę pod język... Aktualnie zmniejszyli mi dawkę, ale sam smak i ten proszek co się rozpuszcza przyprawia mnie o mdłości. Mam go serdecznie dosyć.
Kochana u mnie 2 cykle sztuczne i dwa udane. Mam jeszcze 3 blastusie i mogłabym zaryzykować cyklem naturalnym, bo bardzo źle w tej ciąży reaguje na luteinę. W poprzedniej było ok.Chyba jest ich mniej, ja mam tylko lutinus 3x2 i Neoparin. Ale mój lekarz z nieznanych mi powódow woli cykle sztuczne, a jemu akturat najbardziej wierzę z spotkanych do tej pory
Za jakieś 2-3 lata przegadamy z lekarzem. [emoji8][emoji4] Taka opcja mi bardzo pasuje.Tak wytwarzany jest sam przez organizm jak w normalnym cyklu.
Od momentu kiedy cialko zolte zacznie dla zarodka produkowac progesteron - to ono utrzymuje te funkcje. Do momentu az lozysko sie wytworzy i przejmie te funkcje. Wtedy cialko zolte „ma wolne” [emoji3]
Wlasciwie jesli wszystko dziala jak nalezy to mi lekarz mowil ze mozna powoli odstawiac progesteron. Bo on jest tylko po to zeby wspomoc utrzymanie zarodka na poczatku. A cialko zolte i tak jest „wlasne” jak to mi teraz powiedzial. Ale mam i tak 2x 1 duphaston i nic wiecej z takich podtrzymywaczy.
Acard i te rozkurczowe swoja droga. Bede mierzyc progesteron i estradiol pewnie w polowie drogi do testu to zobaczymy. A duphaston i tak nie wychodzi we krwi. Zadnych lutinusow nie mam...
@dżoasia @redferrari wariatkiRedferrari, dobrze, ze Agniecha uprawia seks tylko w samochodzie huehuehue