reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
U mnie pecherze rosna duze wiem bo mialam kontrolowane wczesniej pekaja jak maja ok 24mm wiec ja sama mu o tym powiedzialam ze nie chce pobierac 18mm bo skoro naturalnie rosna takie duze to musi byc jakas tego przyczyna wiec balam sie ze moga byc niedojrzale a ze bylo ich duzo od poczatku i roznej wielkosci to chyba stwierdzil ze lepiej zeby kilka peklo niz zeby wszystkie byly niedojrzale ale mysle ze nastawial sie ze te najwieksze beda mialy max 22mm a tu taki zonk
 
Dodam jeszcze ze pod konkec powinni robic kontrole codziennie ale moze u mnie tak wyszlo bo to byl nowy rok i stwierdzil ze nie ma sensu, nie wiem tak tylko gdybam zeby go usprawiedliwic
 
Dziewczynki oczywiście, że dacie radę. Popatrzcie ile stron ma to forum i ile z nas przez to przechodziło. Jak inne dały radę to dlaczego Wy miałybyście być "gorsze"? :) Najgorzej jak trzeba czekać, a jak się to już zaczyna dziać to idzie się jak burza! Powodzenia :)
Czytalam super wieści z usg brzusznego. Super Dżoasia. Trzymamy Cię mocno, żeby ten tydzień szybciutko minął a jego końcówka ukazała się najpiękniejszym widokiem pod słońcem [emoji3590][emoji3590]
 
SPokojnie, ja tez zaczynałam od 2x1. Potem od 6dc miałam zwiększyć do 3x1. Niektórym szybko rośnie endo i nie trzeba większej dawki. Reszta się okaże jak będziesz mieć monitoring :)

No to może dopiero się rozkręca. Po punkcji faktycznie organizm jest rozregulowany więc jeśli samo nie pójdzie to warto odczekać nawet ten cykl. Czekamy na piątek! :)

Kochana to ja Cię nie pocieszę, bo nawet w ciąży czasem trzeba się kłuć. Ja mam teraz codziennie 2 zastrzyki, a co 3 dzień 3 ;) Ale dla mnie już chyba lepszy zastrzyk niż łykanie kolejnej tabletki ;P Kiedyś mogłam łyknąć całą garść tabsów naraz a teraz mi nawet magnez staje w przełyku. Ale jak trzeba to nie ma uproś.

Powiem Ci na swoim przykładzie - przynajmniej ja to tak teraz sobie rozumuję. W lipcu miałam stymulację. Jajka rosły ale opornie. Potem się hodowla rozkręciła i pęcherzyków było mnóstwo. Dr liczył na dobre zbiory, brał od uwagę, że w tych 16mm też będzie co zbierać. A wyszła doopa, estradiol był niski i wyszły z tego 3 marne komórki. Potem we wrześniu miałam kolejną stymulację. Na początku nie było reakcji na lek, potem miałam przywalone mega dawki jajka rosły trochę jak poprzednio - 3 duże, reszta drobnica. Ale doktorka pociągnęła dłużej stymulację, miałam ryzyko hiperki, estradiol wysoki ale udało się wyciągnąć 6 ładnych jajek i mamy 6 zarodków (pomijam fakt, że leki były trochę nieudolnie dobrane i dlatego takie przejścia).
W zeszłym roku była tu dziewczyna z mega hiperką która się skończyła w szpitalu a komórki do zapłodnienia ani jednej, bo za wcześnie przerwali stymulację. Czasem trzeba przeciągnąć.
Ja wiem ze kazdy przypadek inny każdy inaczej reaguje. Lekarz tez nie cudotwórca i nie zawsze wszystko przewidzi. Ja tez dużo nie kumam z tego, ale nie jestem zadowolona z efektu mojej ostatniej stymulacji. Pęcherzyki mi rosły pieknie estradiol od poczatku ladny. Mialo byc 14-18 do pobrania a pobrali 8 z czego 3 niedojrzałe resza pękła przed punkcja.
Ale oby transfer udany to i o reszcie zapomne[emoji1]
 
reklama
@sksk popatrz uwierz kochana tak samo w swoje komórki i swoja blastke, dzwon do kliniki... i probuj naturalnie... pisalam Ci kiedys ze przyjaciolka i jej maz maja mutacje genu, mieli 25% na zdrowe całkiem dziecko i zdarzyl sie cud maja zdowe dziecko... uwierz w swoje jajeczka
Dziewczynki jakbym jeszcze wiedziała, że poronie na wczesnym etapie to byłoby mi łatwiej, wiem brzmi to paradoksalnie....tak bardzo się boje, boję się, że pokocham a ono mi ucieknie i będę patrzeć na jego cierpienie albo zostawię je samo kiedyś. Podziwiam @Itsaris, czuję, że kiedyś mogę znaleźć się w jej sytuacji. Wiem zaraz powiecie, że każdy może, wiem o tym, ale u mnie jest to bardziej prawdopodobne, stało się to takie realne, a napewno stało się to realne w mojej głowie, poza tym wiecie swój przypadek zawsze się rozdmuchuje.
Generalnie o tym zbyt często nie myślę, bo bym się wykończyła.
Teraz mam cel schudnąć- to cel na ten miesiąc, rano mam zamiar iść na siłownię po 6, hmmm....ciekawe co z tego wyjdzie u kogoś bez konsekwencji w działaniu
 
Do góry