Właśnie co najciekawsze genetyk nie odpowiedział mi na to pytanie, generalnie wszystko zależy, które chromosomy z pary 1 i 7 wezmą udział w podziale, jak weźmie udział z translokacja i drugi też to jest ok-jak u mnie, jak wezmą udział oba prawidłowe to jest jest najlepiej, bo nie będzie obciążone problemami z prokreacją, a jak wezmą udział zdrowy i chory i niewiadomo co będzie, bo nie są takie przypadki znane. Z całego tego wydodu mam 50 % szans na ciążę z tego co ma standardowy człowiek, drugie 50% to szansa na płód chory, ale w jakim stopniu niewiadomo, bo podobno ta translokacja nie jest zbadana, skoro nie jest to można tylko domniemywać, że w większości przypadków jest letalna, ale to tylko domniemanie, więc na opini nikt mi tego nie napisze. Z tego co znalazłam w bazie to są przypadki osób żyjących z brakiem części chromosomu 7, ale u mojego dziecka będzie tam brak, ale zarówno nadmiar na jedynce, a oba przypadki powodują ciężkie wady rozwojowe, generalnie nie ma tam standardowo opisywanych zespołów wad genetycznych, jest kombo wszystkiego i wszystko się może w tych 50% trafić, pocieszające jest to, że nie ma takich przypadków opisanych, bo to może znaczyć, że jest to tak ciężka wadą, że nawet nie dochodzi do rozwoju zarodków, czasem do poronień na bardzo wczesnym stadium rozwoju, a o urodzeniach pewnie bardzo rzadko, ale sa przykłady, które pokazują, że wszystko się może zdarzyć nawet jak teoretycznie nie ma szans na urodzenie.